Rycerzowa
: 2014-06-02, 20:50
Plan był prosty- z Soblówki na Rycerzową a później przez przełęcz Kotarz na Muńców i do Ujsół. No, ale trochę się okoliczności zmieniły i na musiałem wracać wcześniej, więc Muńcuł odpadł. Mówi się trudno.
Na początku były ognie i dymy
oraz mocno zryty szlak. Sporo powalonych drzew, częściowo uprzątniętych ale i tak wygląda nieciekawie. Niestety nie zrobiłem zdjęć tych najbardziej "zrytych" fragmentów a szkoda. W każdym razie w kilku momentach gdyby ktoś szedł pierwszy raz tym szlakiem mógłby się mocno zastanowić gdzie iść.
w końcu jednak robi się "normalnie" a i pogoda całkiem przyjemna się pojawia.
A na "siodełku krótka posiadówa, jest cicho, spokojnie, nikogo nie ma w okolicy a dziwne troche bo to sobota. Ale nie narzekam
W końcu kawopój. Tu juz w środku jakaś trójka nocujących zjawia się w jadalni.
Troche było szumu, że schronsko rozbudowano o ten taras i zrobiono z niego większą jadalnię. Prawdę mówiąc w ogóle tego nie zauważyłem, dopiero po wyjściu sobie przypomniałem i specjalnie obszedłem schronisko by się przyjrzeć jak to z zewnątrz wygląda. Krótko mówiąc -dużo hałasu o nic. Fakt, że trąci nieco nowością, ale jak bacówka powstała to też nie od razu była...stara , więc z czasem i obecny wygląd pokryje ząb czasu. I będzie ok.
A dalej to już zejście czarnym do punktu wyjścia. Cóż miało być troche dłużej ale trudno się mówi, i tak jestem zadowolony
beeeeee
Zdjęcia wszystkie-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/rycerzowa052014
Na początku były ognie i dymy
oraz mocno zryty szlak. Sporo powalonych drzew, częściowo uprzątniętych ale i tak wygląda nieciekawie. Niestety nie zrobiłem zdjęć tych najbardziej "zrytych" fragmentów a szkoda. W każdym razie w kilku momentach gdyby ktoś szedł pierwszy raz tym szlakiem mógłby się mocno zastanowić gdzie iść.
w końcu jednak robi się "normalnie" a i pogoda całkiem przyjemna się pojawia.
A na "siodełku krótka posiadówa, jest cicho, spokojnie, nikogo nie ma w okolicy a dziwne troche bo to sobota. Ale nie narzekam
W końcu kawopój. Tu juz w środku jakaś trójka nocujących zjawia się w jadalni.
Troche było szumu, że schronsko rozbudowano o ten taras i zrobiono z niego większą jadalnię. Prawdę mówiąc w ogóle tego nie zauważyłem, dopiero po wyjściu sobie przypomniałem i specjalnie obszedłem schronisko by się przyjrzeć jak to z zewnątrz wygląda. Krótko mówiąc -dużo hałasu o nic. Fakt, że trąci nieco nowością, ale jak bacówka powstała to też nie od razu była...stara , więc z czasem i obecny wygląd pokryje ząb czasu. I będzie ok.
A dalej to już zejście czarnym do punktu wyjścia. Cóż miało być troche dłużej ale trudno się mówi, i tak jestem zadowolony
beeeeee
Zdjęcia wszystkie-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/rycerzowa052014