Strona 1 z 1

Babia Góra od słowackiej strony

: 2014-06-08, 15:38
autor: sprocket73
Na Babiej byłem wiele razy, ale jeszcze nigdy od słowackiej strony. Pora nadrobić zaległości. Auto zostawiamy na bezpłatnym parkingu pod Chatą Slaná Voda. Mała Babia i Babia wyglądają stamtąd tak:

Obrazek

Idziemy na Małą Babią. Najpierw dość długo po płaskim,niestety asfaltem, ale z zamkniętym ruchem pojazdów mechanicznych...

Obrazek

...ale na szczęście z ładnymi zielonymi widokami.

Obrazek

Obrazek

Też im się przewróciło tutaj niedawno sporo drzew.

Obrazek

Na podejściu pierwszy widok na Babią z tłumami ludzi.

Obrazek

A my zupełnie sami na wąskiej ścieżce.

Obrazek

Szczytujemy na Małej Babiej.

Obrazek

Stąd widoki już znajome.

Obrazek

Babia coraz bliżej.

Obrazek

Kwitną dywany sasanek alpejskich.

Obrazek

Atak na kopułę szczytową - ludziów jak mrówków.

Obrazek

Strzępek doskonali umiejętności wspinaczkowe.

Obrazek

I pozuje z dumą.

Obrazek

A tak wygląda zejście na słowacką stronę.

Obrazek

Po drodze dość wysoko wypasiona bacówka ze źródełkiem.

Obrazek

Zaczyna się las.

Obrazek

Niżej przyjemne szerokie drogi.

Obrazek

I jesteśmy na dole. Widok na Tatry, choć widoczność tego dnia była kiepska.

Obrazek

I w ten oto sposób poznaliśmy jak wygląda Babia od słowackiej strony. Miłe urozmaicenie :)

: 2014-06-08, 20:21
autor: Piotrek
Nigdy na Babę nie właziłem od słowackiej strony. Straszna zaległość bo to w końcu nie tak daleko ode mnie :rol

: 2014-06-08, 21:36
autor: sokół
Ten pies jest niemożliwy. Gdzie on jeszcze nie wlazł? Na Słowacji w Tatrach chyba nie ma zakazu włażenia z czworonogami, pomyślcie o tym, jakieś Rysy albo Krywań... To będzie coś. :lol

: 2014-06-08, 22:15
autor: sprocket73
sokół pisze:albo Krywań...

rok temu po wyjściu na Kozi (bez Strzępka) obrałem za następny cel Krywań
mam nadzieję, że w tym roku się to urzeczywistni... tym razem obecność Strzępka jest przewidziana... o niego się nie martwię, problemem jest Ukochana, która ma niestety lęk przestrzeni

: 2014-06-09, 07:36
autor: Dobromił
10 kwietnia roku 2010 nogi moje w tych okolicach się poruszały.

Co do piesów górskich to jednego spotkałem na Grossglocknerze.

: 2014-06-09, 07:49
autor: Basia Z.
sprocket73 pisze:
sokół pisze:albo Krywań...

rok temu po wyjściu na Kozi (bez Strzępka) obrałem za następny cel Krywań
mam nadzieję, że w tym roku się to urzeczywistni... tym razem obecność Strzępka jest przewidziana... o niego się nie martwię, problemem jest Ukochana, która ma niestety lęk przestrzeni


Na Krywań pod sam koniec jest taki lekko "powietrzny" odcinek.
Za to na Sławkowski mogą wejść śmiało nawet osoby z lękiem przestrzeni.

Ludzi tu i tu więcej niż na Babiej.

: 2014-06-09, 08:34
autor: sprocket73
Hmm... Krywań trudniejszy niż Sławkowski ?
No może... ale Krywań fajnie wygląda od polskiej strony i Ukochana dumna z pewnością by była bardziej jakby dała radę.

: 2014-06-09, 08:46
autor: Basia Z.
sprocket73 pisze:Hmm... Krywań trudniejszy niż Sławkowski ?
No może... ale Krywań fajnie wygląda od polskiej strony i Ukochana dumna z pewnością by była bardziej jakby dała radę.


Da radę, odcinek eksponowany jest krótki i nie tak bardzo eksponowany. Niektórzy to go nawet nie zauważają.