Góry Bez Granic

Jaki w niedzielę był upał każdy chyba pamięta- w górach też lekko nie było. Dla mnie temp. tak do 22/23 st to jest max bym się czuł dobrze, powyżej to już nie bardzo a najlepiej to czuję się zimą . Ale górki są i trza w nie iść nawet gdy jest sporo cieplej. A poszliśmy posielankować w mocnym składzie, bo prócz mojej rodzinki był też Józek z synem, z którymi nie raz po górach się włóczymy.
Plan nieskomplikowany-wyjść z Nickuliny na Kręcichwosty i dalej w kierunku Zapolanki luźnym krokiem, robiąc posiadówki co jakiś czas na polance. A polanek i łąk jest tu sporo, okolica widokowa, spokojnie, w sam raz żeby się dzieciaki wyszalały w łądnych okolicznościach przyrody. I tak czas płynął sobie sielsko-anielsko a to na rysowaniu, a to na grach, a to na nic nierobieniu
Wracając wstąpiliśmy jeszcze do chatki na Zagroniu, ta niestety zamknięta. Nie wiem dlaczego, pora była jeszcze dość młoda ale widocznie dzień wcześniej było "sucho" i chatkowicze mieli dość sił by wstać rano i się zwinąć
Fajny dzionek, na luzie i bez napinania, do tego sporo ładnych miejsc i widoków

Zdjecia-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/zapolanka062014











uśmiech na dwa lizaki

Faktycznie sielana.. na upały to znacznie lepsza alternatywa niż siedzenie w domu - cień i ruch powietrza robią swoje.
Ale co to Panie.. termos zmieniłeś!?

Chata na Zagroniu jest chyba zamknięta, w maju widziałam na ich stronie komunikat, że planują remont i będzie zamknięte do odwołania.

Słodkie dzieciaczki

maurycy pisze:Słodkie dzieciaczki

Brzmi kiepsko... w kontekście obcych dzieci
Choć ktoś , kiedyś śpiewał: "wszystkie dzieci nasze są..."

Ta chata miała faktycznie być remontowana, zapowiadali już gdy tam w grudniu byłem i wygląda, że remont się skończył-mieli robić poddasze. Z reguły chata poza wakacjami bywa czynna w weekendy więc liczyliśmy, że się załapiemy posiedzieć parę chwil.

Termos jest kolegi, swojego nie zamierzam wymieniać bo w dobrym stanie blaszanka się trzyma

Piotrek pisze:Termos jest kolegi, swojego nie zamierzam wymieniać bo w dobrym stanie blaszanka się trzyma

Ale jest termos

Co tam na kartkach malowaliście? Czy rysunkowy temat związany jest z wycieczką?

To były dyplomy w związku z konkursikami jakie po drodze się odbywały. Przy okazji Zuza z synem kumpla, stwierdzili że trzeba trzeba założyć klub wycieczkowy. I założyli Klub Górski "Dzikie Mydlinki" , od nazwisk.

Piotrek pisze:To były dyplomy w związku z konkursikami jakie po drodze się odbywały. Przy okazji Zuza z synem kumpla, stwierdzili że trzeba trzeba założyć klub wycieczkowy. I założyli Klub Górski "Dzikie Mydlinki" , od nazwisk.

No patrz, jakie pomysłowe i twórcze dzieciaki! Czy działalność klubu będzie polegała na wspólnym chodzeniu po górach?

Oczywiście po górach. Już parę lat łazimy w tym składzie ale dopiero teraz pojawił się taki pomysł. To tylko zabawa, żeby radochę mieli

Piękna czaszka.

Czy odpowiednio pozdrowiłeś Wielebnego Józefa ?

No właśnie zgrzeszyłem (i to podwójnie bo był u mnie wczoraj) i....nie
Ale nadrobię to z nawiązką kolejnym razem witając go trzykrotnym WON