Góry Bez Granic

Wycieczka lekka, łatwa i przyjemna, ot taka krótka pętla przeważnie lokalnymi drogami. Dla mnie jedyna "asfaltingówa" której przejście jest warte deptania po twardej nawierzchni.
Biegnie sobie z Jaworzynki na Trójstyk, następnie do Hrćavy w Czechach skąd znów do Jaworzynki tyle, ze od drugiej strony.
Mieliśmy nadzieję, że zdążymy przed deszczem-nie udało się , po bardzo ładnym początku gdzieś w połowie trasy w Czechach przyszła zlewa i po ładnej pogodzie pozostało wspomnienie. Ale nie ma co narzekać, bo okazało się, że to dodatkowa atrakcja dla dzieciaków a tych była trójka, z czego dwoje moich

Widokowo jest tu pięknie, krajobrazy rozległe, kwitnące łąki a na polach snopki siana. Sam Trójstyk to nic specjalnego, raczej ciekawostka czyli miejsce styku granic trzech państw ale już okolica sielska-anielska oraz ładna wioska Hrćiava to miejsca warte odwiedzenia.




















































Sporo więcej zdjęć tu-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/trojstyk082014/

Boszzzzzzz jak ja tam dawno nie byłem.Piotr mam takie jedno pytanie,byliście w Hrcavie jak widzę.Mam miłe i sentymentalne wspomnienia z tego rejonu,za sklepem niedaleko kościółka była(jest) hospoda pod Javorem)Z tarasu tej hospody są zajebiste widoki..Jest jeszcze czy już niema?

Ładny kościółek i zieleń łąk, stogi/mendle u na robi się niższe.
mirek: knajpka chyba nadal jest, tylko ktoś zabrał widoki

Twoje chyba mnie nie interesuje,potrzebuję potwierdzenia faktycznego.

W sumie to tam są chyba trzy knajpy, dwie widziałem a do trzeciej tylko tablicę reklamową. Ta obok sklepu (chyba o nią pytasz) była czynna, po pieczątkę byłem bo tam mają. Przed knajpą jest coś w rodzaju zadaszonego tarasu więc pewnie to ta

ceper pisze:Ładny kościółek i zieleń łąk, stogi/mendle u na robi się niższe.

Sierpień jest dobry jak ktoś lubi snopki-ja lubię - pełno tego teraz na polach. Niby nic nadzwyczajnego, kupa siana na ostrewce a jednak pięknie komponuje się z górskim krajobrazem. W albumie do którego dałem link jest więcej zdjęć ze snopkami.

Tak to ta hospoda za sklepem z zadaszenie ,dzięki za info.

A sklep obok czynny do 12, zdążyliśmy na styk bo kobitka ledwo wyszliśmy po zakupach to zamknęła drzwi na amen. No ale wioska mała to pewnie ruch nie wielki i nie ma interesu siedzieć w sklepie o wieczora.

A Grotę z Lourdes” widzieliście?

Nie byliśmy, a to coś ciekawego?. Już ze 2-3 lata temu jak byliśmy w Hrćavie to rzuciła mi się w oczy "reklama" groty, pewnie tej o której mówisz.

Ciekawe jest,jak dla kogo.To miejsce lokalnych pielgrzymek,dość ciekawie wygląda.

Myślę że wybierzemy się tam z Matem na rowerach , ostatnio był fajny międzynarodowy festyn rowerowy właśnie po tych ścieżkach.

Tereny na rower świetne, też bym się tam chętnie wybrał pokręcić ale Zuza jeździ jak jeździ, chucherko takie, że by nie dała rady na podjazdach

Bardzo lubię tą okolicę, jest taka "łagodna".
A kopki siana na łąkach wręcz uwielbiam. Właśnie takie kopki a nie "unijne" zwitki.