Auto zostawiamy w okolicy kościoła w Przyborowie, mając nadzieję, iż bezpiecznie poczeka na nasz powrót
idziemy jeszcze zobaczyć jak płynie sobie Koszarawa...
...i ruszamy w poszukiwaniu żółtego szlaku...
... który ktoś skrzętnie zamalował
ale nic, idziemy na czuja, mając nadzieję, że to jakaś pomyłka
po drodze napotykamy kilka owiec i jedną krowę
trasa wydaje się wprost wymarzona na listopadową wycieczkę...
... ale z czasem okazuje się, że ścieżka coraz bardziej jest zarośnięta jeżynami i innymi przeszkodami
ten znak szlaku ktoś pominął, więc czujemy się pewniej
trasa robi się coraz trudniejsza...
... ale dzieciaki dzielnie dają sobie radę
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
znajdujemy też kilka poziomek
![:!](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
![:!](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
chwila odpoczynku
trasa nie rozpieszcza, tracimy duuużo czasu na obejścia
uwagę dzieci przykuwa duży kopiec
w tym miejscu napotykamy regularnie znaki żółtego szlaku
okazało się, że ktoś zmienił jego przebieg i nie poinformował nikogo
pomyślałem sobie - moja sfatygowana mapa ma już 10 lat, więc możliwe, że w międzyczasie nastąpiło kilka zmian
brachol mówi, że sprawdzał przed wyjazdem szlak na necie i... biegł tak jak szliśmy...
na dodatek po powrocie wszedłem na chwilę do ksiegarni i obejrzałem najnowszą laminowaną mapę Beskidu Żywieckiego wydawnictwa Express Map z 2014r. i...
...żółty szlak przebiegał jak na mojej 10-letniej mapie Copmassu
![:!](./images/smilies/icon_exclaim.gif)
co oni tam widzą
![:?](./images/smilies/icon_question.gif)
Babią Górę!
w tym miejscu informuję, że pozdrawialiśmy wszystkich, którzy wchodzili na szczyt
(co prawda mój głos nie dotarł na szczyt, ale się starałem
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
na szlaku trzeba być przygotowanym na różne sytuacje
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
można też spróbować zjednać sobie ludzi bardziej pokojowymi metodami
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
barwy jesieni
stwierdzamy, że nie zdążymy całej trasy zrobić, więc szukamy polany godnej otwarcia restauracji z widokiem...
... i znajdujemy
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
nie ma nudy w górach
na obiad dziś serwujemy kaszę gryczaną z wkładką
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
w domu by pewnie marudzili...
... ale w takich okolicznościach przyrody nie ma mowy o narzekaniu
![:-o](./images/smilies/icon_cool.gif)
każdy dostaje też na deser przydział czekolady
rodzinna fotka
wracamy na dół, zaraz będzie się ściemniać
Królowa strzeliła focha
brachol dorwał skądś samowar i namówił dzieciaki na zbieranie szyszek - będzie aromatyczna herbatka
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
autko czeka tam, gdzie je zostawiliśmy
na koniec dodam, że dzieciaki męczą mnie, kiedy znowu pojedziemy w góry, tylko nie wiem, czy żonka puści nas razem tak szybko...
... ale z drugiej strony miała dzień odpoczynku od naszej bandy, więc jest to jakiś argument za
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
a tu link do całego albumu z wycieczki
Pasmo Pewelskie na Dzień Niepodległości