Z Babią w tle
: 2017-03-30, 13:50
Na wycieczkę startuje z Zawoi. Ponad przysiółkiem Ryżowana pierwsze widoki na Babią.
Ukazuje się widok na fragment pasma jałowieckiego
Przekraczam granicę BPN
gdzie stoi wypasiona wiatka
oraz druga biedniejsza
Szeroką drogą grzbietem Starego Gronia z którego w prześwitach widoki w stronę Babiej i pasma Policy, dochodzę na piękną polanę Dejakowe Szczawiny. Z polany dobre widoki
Kwitną krokusy
Babia kusi
Mijam schronisko i Górnym Płajem idę w stronę żywieckich Rozstai. Po drodze dużo lodu i śniegu
Mijam Marków stawek
w którym pełno żabiego skrzeku
Niedaleko stawku podmurówka dawnego domku myśliwskiego zwanego Fickówką
Mijam coraz bardziej zarastającą Halę Czarnego
i na granicy BPN następna wiatka
W rozmiękłym śniegu dochodzę na Hale Kamińskiego
Przy krańcu hali piękne buki
oraz
Z Beskidka znów kusi
oraz Pilsko
i znów
Dalsza droga w stronę Jałowca przebiega po lesie, dopiero na podejściu
Na Jałowcu mając czas postanawiam nie schodzić do Stryszawy lecz dalej idę do Suchej. Po drodze jeszcze Tatry
Trafił się też Beskidzki koszmarek
Na Przysłopiu nowa kapliczka
Na koniec Babia w zachodzącym słonku
ładny zachodzik
I to by było na tyle.
Ukazuje się widok na fragment pasma jałowieckiego
Przekraczam granicę BPN
gdzie stoi wypasiona wiatka
oraz druga biedniejsza
Szeroką drogą grzbietem Starego Gronia z którego w prześwitach widoki w stronę Babiej i pasma Policy, dochodzę na piękną polanę Dejakowe Szczawiny. Z polany dobre widoki
Kwitną krokusy
Babia kusi
Mijam schronisko i Górnym Płajem idę w stronę żywieckich Rozstai. Po drodze dużo lodu i śniegu
Mijam Marków stawek
w którym pełno żabiego skrzeku
Niedaleko stawku podmurówka dawnego domku myśliwskiego zwanego Fickówką
Mijam coraz bardziej zarastającą Halę Czarnego
i na granicy BPN następna wiatka
W rozmiękłym śniegu dochodzę na Hale Kamińskiego
Przy krańcu hali piękne buki
oraz
Z Beskidka znów kusi
oraz Pilsko
i znów
Dalsza droga w stronę Jałowca przebiega po lesie, dopiero na podejściu
Na Jałowcu mając czas postanawiam nie schodzić do Stryszawy lecz dalej idę do Suchej. Po drodze jeszcze Tatry
Trafił się też Beskidzki koszmarek
Na Przysłopiu nowa kapliczka
Na koniec Babia w zachodzącym słonku
ładny zachodzik
I to by było na tyle.