Strona 1 z 1

Klimczok o poranku

: 2020-12-17, 14:39
autor: alicjaraczek
Jako, że bardzo lubię witać się ze słońcem, chętnie wykorzystuję dni wolne, żeby gdzieś wyżej go powitać.
W minioną niedzielę padło na Klimczok. Trasa "spod" okolic Chaty na Dębowcu zaczęła się o 5 rano z kawką w termosie.
Ruszamy czerwonym szlakiem na Szyndzielnię i dalej...
Po drodze już zerkamy między drzewa oglądając istne cuda :-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

O godzinie 6.50 meldujemy się na Klimczoku i czekamy kiedy się pojawi i zacznie nas grzać :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na górze czeka na nas miła niespodzianka, przypadkowo spotkane dwie dziewczyny częstują nas serniczkiem, który zabrały na wschód.
Mega pozytywne kobietki :lol

Obrazek

Obrazek

Więc delektujemy się widokami, smakiem kawy i serniczka.
Dla mnie, to są magiczne chwile, które dają mnóstwo pozytywnej energii.
Po czym ruszamy na dół gdzie, pod pierzynką z chmur panuje już inna rzeczywistość.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W domu jestem już przed 10 rano. I to już do końca był dzień dobry :-)

: 2020-12-17, 15:12
autor: Adrian
Nie no, morze mgły bajka i to wszystko z Klimczoka :)
Fajne przywitanie dnai.

: 2020-12-17, 15:19
autor: Sebastian
Kto rano wstaje... :) Była jakaś popitka do tego serniczka?

: 2020-12-17, 15:39
autor: alicjaraczek
Sebastian pisze:Kto rano wstaje... :) Była jakaś popitka do tego serniczka?


No kawa przecie.... same kierowcy byli :usmi

: 2020-12-17, 15:47
autor: Sebastian
Oczywiście. Widoki piękne.

: 2020-12-17, 15:53
autor: alicjaraczek
Sebastian pisze:Oczywiście. Widoki piękne.


Dziękuję :)
Ps. w domku za to była herbatka z rumem, jeszcze przed obiadkiem :D bo tak mi zimno było :oku

: 2020-12-17, 15:53
autor: alicjaraczek
Sebastian pisze:Oczywiście. Widoki piękne.


Dziękuję :)
Ps. w domku za to była herbatka z rumem, jeszcze przed obiadkiem :D bo tak mi zimno było :oku

: 2020-12-17, 15:57
autor: ceper
Nie wiem, czy warto opuszczać ciepłe pielesze dla sernika. Co innego pozytywne dziewczęta, niekoniecznie mega. ;)
Obawiam się, że gdybym kiedyś zerwał się w środku nocy, to na szczycie mógłbym spotkać Mirka. :zol
Chociaż nie, bo on emerycko chadza w dni robocze, gdy ja pracuję (znaczy się przepędzam .....). ;)
Chyba mi się wydaje, ale foty lecą na prawo. Wina Pudla, bo niedawno zakłócił pole grawitacyjne naszej planety. :lol

: 2020-12-17, 15:58
autor: laynn
Kiedyś, z forum w czterech robiliśmy wschód na Magurze, obok, widoki były ciut słabsze, bo ani morza chmur, ani chmur na niebie, ale widok na Tatry...
Fajnie przywitany dzień! :)

: 2020-12-18, 06:30
autor: Piotrek
Sernik wygląda na duży. Wytargać go na górę w stanie prawie nienaruszonym to jednak musi uczyć ostrożności :)