Tia Severkę darzę sentymentem ponieważ była pierwszym celem do którego się wybrałem w Czeskich Beskidach,poza tym na Severce zorganizowałem zjazd klubowy z innego forum.Sporo się zmieniło od pierwszej wizyty,niektóre szlaki zmieniły bieg , o tym później wspomnę.Dobra ruszamy.Navsi wita mnie lekko zachmurzonym niebem, bezwietrznie i co najwazniejsze bez opadów.
Przy przesiadce z pociągu (o zgrozo był opóźniony o całe 10 minut) na autobus i tak mam na tyle czasu by w pobliskim sklepiku uzupełnić prowiant.Autobus (płacę kartą, po powrocie do domu stwierdzam że za 40 koronowy z konta bankowego skasowało mi 0,19 zł) z biletem Senior+ wysiadam na przystanku w Horni Lomna.
Zmiana górnnego odzienia, łyk wody i ruszam na szlak.
Wreszcie pierwszy etap wycieczki,Muřinkový vrch i kapliczka.
Szczerze mówiąc Toy toy pierwszy raz w górach widze.
W skrzyneczce książka wpisów, nie byłbym sobą gdybym nie upamietnił wizyty przedstawiciela klubu Chimalajowego.
Luda mało co, nie dziwię się bo to środek tygodnia.Ruszam dalej ,następny cel Velky Polom.Po drodze to i owo widac.
I wreszcie szczyt VELKY POLOM.
Kamenna Chata i Rozchledna Tetřev coraz bliżej.
Drugi cel osiągniety, mimo że w tym rejonie byłem nascie razy tu nigdy nie dotarłem.
Mimo że Chata formalnie wg, rozpiski w środę zamknieta ale bufet czynny.Panienka z obsługi( chyba w stanie wskazującym) serwuje napitki.
Wchodzę na wieżę, widoki w tym momencie dupy nie urywają ale nie jest xle.
Czas dalej deptać,dochodzę na Severkę, niestety w remoncie.Remont kapitalny bym powiedział.
Skalka co raz bliżej.
Gdybym wiedział że na Skalkę kursuje autobus tooooooooooo.
Na Skalce niewiele się zmieniło, głównie przybyło zewnętrznej infrastruktury i podrosły (o czym wspomnę) drzewa.
Czas szybko mija, kawa i ciasteczka spożyte .Ruszam dalej.
Od mojego ostatniej bytności wiele się zmieniło, drzewa podrosły, szlak czerwony DO lub Z Mostóv częściowo zmienił trasę.
I wreszcie koniec, stacja Mosty u Jablunkova.
Na miejscu się od tambylca dowiaduję sie że ten misio to nie zwykła rzeźba.To pomnik.
Otóż to pomnik prawdziwego niedźwiedzia,kiedyś kiedyś maszynista z pociągu zgłosił że przy tunelu potrącił pociąg dużego psa.Lecz to nie był pies niestety.
Na stacji jest hospoda, obok dworca (ci co byli wiedzą o czym mowa) jest szkoła podstawowa i przedszkole.Wychowanie w trzeźwości? Tu tej opcji nie widać.Pan i pani przychodząc po dzieci ucinają rozmowę z innymi rodzicami przy kawie,tatuś przysiadł się do towarzystwa przyniesionym z dworcowej hospody kuflem piwa i NIKOGO to nie gorszyło.I to by było na tyle.Dziekuję za uwagę.
11 V 2022 Velky Polom-Severka czyli z cyklu :PODRÓŻ SENTYMEN
11 V 2022 Velky Polom-Severka czyli z cyklu :PODRÓŻ SENTYMEN
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
Z Lomnej to szedłem pierwszy raz w te rejony, identycznie aż do Skalki - bodajże w 2015 roku. Wtedy tam było jeszcze znacznie więcej drzew.
do czwartego to jednak trzeba by dalej deptać. A akurat po wycinkach to miejsc widokowych jest tam przecież sporo
i można zrobić fajną pętlę z trzema schroniskami, albo nawet 4
do czwartego to jednak trzeba by dalej deptać. A akurat po wycinkach to miejsc widokowych jest tam przecież sporo
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
No za dużo przede mną nie ma,ja już mam dawno bliżej niż dalej.Lidka pisze:Mirek pisze:Szczerze mówiąc Toy toy pierwszy raz w górach widze.
Wiele przed Tobą zatem. Te przynajmniej nie walą po oczach biało-zielonym plastikiem
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
Pudelek pisze:To są przecież normalne wychodki, a nie toy toye, w górach rzecz dość częsta. Fajnie, że je postawili (kilka lat temu ich nie było), bo ta kapliczka jest bardzo popularna wśród Czechów i Słowaków, więc przynajmniej las będzie czysty.
One tam były już dość dawno, ale wcześniej były zarośnięte w krzakach, tak coś kojarzę ...
0 dostępu, pan budowlaniec na mój widok z notesem w ręku zamknął drzwi,ale może trafisz na mniej zapracowaną ekipę.Wiolcia pisze:Mam plan wybrać się tam na rower. Severka kompletnie zamknięta, czy jest szansa przybić pieczątkę?
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.