Mundialowa Mogielica

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Mundialowa Mogielica

Postautor: Sebastian » 2022-12-20, 18:38

Obrazek

Okno pogodowe na niedzielę objawiło się już we wtorek aż do niedzieli nie chciało się zamknąć. Wiem, wiem, czasem niespełniające prognozy krzyżują szyki, ale jednak miło jest iść w góry w piękny, słoneczny dzień, zwłaszcza że ma być dość zimno. Myślę, gdzie by tu pójść - w miarę blisko, bo o 16 jest finał Mistrzostw Świata, który bardzo chcę obejrzeć. Marzy mi się wygrana Argentyny oraz wzniesienie Pucharu Świata przez Leo Messiego, może nie na zakończenie, ale na pewno na ukoronowanie jego kariery piłkarskiej.

TWA montuje wycieczkę na Magurkę Wilkowicką i Czupel, ale w kontekście finału to dla mnie za daleko, nie zdążyłbym wrócić do domu na czas, a drugiej strony nie chcę odbyć wycieczki "na wariata". Magurka i Czupel fajna trasa, dwa schroniska po drodze, luksus. Pewnie się tam kiedyś wybiorę bez pośpiechu, tymczasem jadę na Mogielicę. Blisko z Krakowa, krótki szlak wyjściowy z Przełęczy Rydza - Śmigłego, widoki fajne (choć mi już dobrze znane), przy okazji przetestuję nową wieżę widokową postawioną tam w tym roku.

Niestety, splot niekorzystnych okoliczności powoduje, że z przełęczy ruszam na trasę dopiero po 11. Mam nawet dylematy, czy iść w ogóle, czy może odpuścić wrócić do domu na mecz. Miłość do piłki silna u mnie jest, a final MS jest raz na cztery lata, do tego Messi... Góry nie zając nie uciekną, choć miłość do nich równie silna jest. Przeważa fakt, że w swych rozważaniach zaglądam na kamerę na Turbaczu - sztos! Idę na Mogielicę, najwyżej trochę się spóźnię na mecz.

Obrazek

Łopień i Ćwilin skryte są w chmurach, ale nic to, bo na górze...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Śniegu jest dużo, na początku szlak jest średnio przetarty, ale idzie się dobrze - śnieg jest twardy. Jest bardzo zimno. Szlak od Przełęczy Rydza - Śmigłego wiedzie północną stroną Mogielicy, w krótki zimowy dzień spora część szlaku wiedzie w cieniu, albo ze słońcem nisko nad horyzontem. Nadaję sobie szybkie "sportowe" tempo. Ostatnio tak szybko szedłem na wschód słońca na Polanie Surówki pod Luboniem Wielkim dokładnie prawie rok temu - 11 grudnia 2022r.

Obrazek

Obrazek

Przed Polaną Wyśnikówką wychodzę z lasu, opuszcza mnie wtedy całe zmęczenie spowodowane szybkim podejściem w górę. Bajkowo jest. Walczę z zaparowanymi szkłami obiektywu.

Obrazek

Obrazek

Na górze jest jeszcze bardziej zimno. Na tyle zimno, że nawet w ostrym słońcu, a świeci teraz na całego, drzewa są nadal pięknie oszronione.

Obrazek

Obrazek

Polana Wyśnikówka to moje stałe miejsce odpoczynku relaksu przez wyjściem na Mogielicę, ale dziś przemykam przez nią raczej ekspresowo, niemniej zauważam wszystko co trzeba: mgły inwersyjne dookoła, wystające znad mgły Babią Górę i Tatry, schowane za chmurami wzniesienia Beskidu Niskiego, zimową "roślinność" porastającą halę, a na końcu wieżę wystającą ponad drzewami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Tatry, w dole Hala Stumorgowa

Obrazek
Babia Góra, Polica, Szczebel, Lubogoszcz, z przodu Luboń Wielki

Obrazek
Królowa

Obrazek
Luboń Wielki

Obrazek
Polana Michurowa na szczycie Ćwilina

Obrazek
wieża


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
w drodze na Mogielicę

Jest i ona - nowa metalowa wieża, ze schodami które nie przypominają drabiny za poprzedniej drewnianej wieży. Na górze jest szeroki taras, dużo większy niż poprzednio. Widoki dookólne. Dziś petarda, niczym granatnik w Komendzie Głównej Policji. Moim granatnikiem jest obiektyw 70-300, polecam wszystkim na zimę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pasmo Prehyby

Obrazek
Lubań

Obrazek
Tatry, przed nimi Gorc

Obrazek
Hala Stumorgowa

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Mała Fatra :)

Obrazek
Modyń, za nią wystające z chmur Pasmo Jaworzyny

Obrazek
Polana Wyśnikówka, Łopień w chmurach

Obrazek
Góry Lewockie

Obrazek
Lubań

Obrazek
Taterki

Obrazek
Wielki Chocz

Obrazek
Prehyba

Obrazek
gwiazdka

Obrazek

Obrazek
beskidzkie wyspy

Wracam tą samą drogą. Na Wyśnikówce miękkie światło popołudnia, będzie chyba fajny zachód słońca na Mogielicy.

Obrazek

Obrazek

Schodzę szybko w dół. Już wiem, że nie zdążę do Krakowa na mecz, ale nadaję tempo. Schodzi się dobrze mimo że nie wziąłem raczków. Niebo się zaczerwienia, gdy schodzę na przełęcz.

Obrazek
Łopień

Obrazek
Ćwilin

Nawigacja mi pokazuje, że będę w domu zaraz na początku drugiej połowy. Ujdzie. Udaje mi się nadrobić parę minut, mimo że warunki na drodze są trudne, ale mam przecież opony zimowe! Puszczam sobie mecz na komórce i słucham transmisji i komentarza Dariusza Szpakowskiego. Nawet się nie myli często. Do przerwy jest 2:0 dla Argentyny, udaje mi się zjechać na pobocze i obejrzeć karnego w wykonaniu Messiego, a potem też na poboczu powtórkę bramki Di Marii. Dalszy ciąg finału pewnie znacie. Messi ucałował z czułością Puchar Świata, choć wbili go do dekoracji w jakiś katarski uroczysty strój. Niemniej się wzruszyłem na koniec dnia.

Ten katarski mundial opanowali panowie na "M": Messi, Mbappe, Modrić, Marciniak (ale nie Michniewicz). Mogielica też jest na "M"

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-12-20, 19:22

Ładny to był dzień.

Chyba warto było się spóźnić na mecz :)

Piękne widoki i mgielki ! Beskid wyspowy w takich mgłach wygląda super.
Ładne zakończenie dnia, idealny dzień w górach, tylko ten czas, ciągle szybko ucieka i ciągle go brakuje ;)

No i ta nowa wieża, muszę znowu ruszyć w Wyspowy ...
Ostatnio zmieniony 2022-12-20, 19:22 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lidka
Posty: 367
Rejestracja: 2022-01-26, 14:36
Kontakt:

Postautor: Lidka » 2022-12-20, 19:51

Sebastian pisze: final MS jest raz na cztery lata, do tego Messi... Góry nie zając nie uciekną

a mecz przez najblizsze pół roku będą pokazywać :D
Poszedłeś na kompromis, a to wielka sztuka ;)
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).

laynn

Postautor: laynn » 2022-12-20, 19:59

Sebastian pisze:Ostatnio tak szybko szedłem na wschód słońca na Polanie Surówki pod Luboniem Wielkim dokładnie prawie rok temu

Czy to wtedy, co popsułeś obiektyw? ;)

Messi...czy to ten pan, co chodzi po boisku i wyzywa innych piłkarzy? :P

A co do wycieczki...piękny warun, zdjęcia jak zwykle na wysokim poziomie. Mnie się podoba, oczywiście ostatnie. oraz Modynia, i to tak podpisane
Sebastian pisze:Babia Góra, Polica, Szczebel, Lubogoszcz, z przodu Luboń Wielki


Zazdrość bierze jak człowiek ogląda takie widoki, gdy wie się, że się w pracy siedziało... ;)

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-12-20, 20:44

laynn pisze:Czy to wtedy, co popsułeś obiektyw? ;)

Dobrze kojarzysz - obiektyw popsułem dwa lata temu w listopadzie na Surówkach (zwiało mi statyw i się urwał bagnet), a rok temu też na Surówkach w grudniu na mrozie odmówił mi działania Auto Focus, na szczęście tylko na chwilę. Na Mogielicy na mrozie na szczęście Nikony spisały się bez zarzutu.

laynn pisze:Messi...czy to ten pan, co chodzi po boisku i wyzywa innych piłkarzy? :P

Może go dopadł SKS? Popatrz sobie na ten film:

https://www.youtube.com/watch?v=CuEF6bnoacY

Film działa tylko na YT, z uwagi na ograniczenia licencyjne nie można go wklejać na obce strony.

laynn pisze:A co do wycieczki...piękny warun, zdjęcia jak zwykle na wysokim poziomie. Mnie się podoba, oczywiście ostatnie. oraz Modynia, i to tak podpisane: Babia Góra, Polica, Szczebel, Lubogoszcz, z przodu Luboń Wielki

dostajesz punkt od TWA :)

laynn pisze:Zazdrość bierze jak człowiek ogląda takie widoki, gdy wie się, że się w pracy siedziało... ;)

Co mogę powiedzieć...

Adrian pisze:muszę znowu ruszyć w Wyspowy ...

W te góry mam najbliżej, to taki mój Tuł...

Odpowiem wszystkim: warto było spóźnić się na mecz.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Sebastian, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2022-12-20, 20:47

Na "M" jest też "mogiła". Bądź czujny ...
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

marekw
Posty: 3748
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2022-12-20, 20:51

Dobrze wykorzystana niedziela.Pięknie :) .

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2022-12-20, 20:59

Mocno żałuję, że się nie wyrwałem w tym terminie w teren. To co widzę u Ciebie i w zdjęciach z Magurki ... poezja :!

Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1171
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska

Postautor: Coldman » 2022-12-22, 22:07

Co za zdjęcia WOW

Widzę, że nowa wieża warta odwiedzenia :D
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-12-23, 13:32

Coldman pisze:Widzę, że nowa wieża warta odwiedzenia :D

W zasadzie widoki jak ze starej ;)

laynn

Postautor: laynn » 2022-12-24, 09:33

Ale nowsze. Widoki i takie...metalowe :dev

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-12-24, 09:34

Kurde, wychodzi na to, że kto poszedł w góry w niedzielę wygrał los na loterii. Patrzę za okno - dramat.

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2022-12-24, 09:38

Musisz mieć jakieś specjalne układy tam na górze - te mgiełki tak często Ci się trafiają. Piękny wypad! Dawno tak bajkowej zimy w górach nie było.