Paskudny dzień - Hala Jaworowa i Stary Groń

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Paskudny dzień - Hala Jaworowa i Stary Groń

Postautor: Adrian » 2023-12-12, 15:16

Hello.

Nie ma to jak dostać wolne w momencie kiedy pogoda się pie…li po całości !

Ostatnie dwa tygodnie w pracy były ciężkie, myślałem o końcu dyżuru z nadzieją na piękną pogodę, bo taka ciągle się utrzymywała, w górach śliczna zima na oblepionych śniegiem drzewach, nie mogłem się doczekać.

Im bliżej tym gorzej, no cóż :(
Poszedłem !

Opcje na trasę miałem różne, ostatecznie padło na klasyczną pętlę Hala Jaworowa - Stary Groń.

Brenna, parking pod kościołem znowu bezpłatny ? A jeszcze niedawno stał parkomat …
Jest ohydnie, ale idę w stronę Hałcyny, słyszę jak w górze huczy wiatr, będzie zimno.

kaczki coś tam żrą
Obrazek

Wody brak, rowerki leżą przysypane śniegiem
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Woda płynie nieustannie
Obrazek

Zimowy minimalizm ;)
Obrazek

Na przeciwko Stary Groń
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dochodząc do skraju hali, jestem lekko zdziwiony, bo jest mgła i to tak solidna, plus minus wiem w którą stronę się kierować, w pewnym momencie dookoła jest tylko mgła ! Jeszcze nie byłem w takiej sytuacji, gdybym był w mniej znanym terenie, to zaczął bym się bać o swoją skórę.
Staram się wypatrzeć bacówkę, asekuracyjnie spoglądam na aplikację, czy dobrze poszedłem ;)
Jest bacówka ! Zaspa przed wejściem ma kilkadziesiąt centymetrów, nie jest źle, ale wiatr wieje huraganowy, pstrykam sobie fotkę i zmykam do środka.
Ciepła kawa i herbata, coś do jedzenia i tak sobie siedzę i słucham jak wiatr targa lichą drewnianą konstrukcją, momentami mam wrażenie że drzwi zaraz odlecą :lol
Mimo szalejącego wiatru musiałem wyjść na zewnątrz, nic się nie zmieniło nadal gęsta mgła w około.
Pstrykam kilka fotek i biegiem w stroną lasu, bo wiatr był okrutnie lodowaty, momentalnie przestałem czuć palce (kolega podpowiadał co zrobić żeby znowu zaczął je czuć, ale jakoś sobie poradziłem sam ;))

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziwnie się czułem nie widząc nic wokół
Obrazek

Obrazek

Troche zawiewało :lol
Obrazek

Obrazek

"Czekam na wiatr co rozgoni ..." ;)
Obrazek

Tylko moje ślady, tak przez cały czas ...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Wiatr ustał, zrobiło się przyjemnie cicho i zimowo.
Kotarz we mgle, widoczność nadal najwyżej na kilkanaście metrów, ruszam w stronę Grabowej, już sobie myślę co sobie zjem, najważniejsze że się zagrzeję, bo byłem solidnie przemarznięty.
Lecę skrótem wprost do chaty Grabowa i jeb zamknięte, w środku pali się w kominku, ale zamknięte i pogaszone.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Trudno, ruszam dalej w stronę wieży pod Starym Groniem, po drodze wszystko zasypane, wiatr miejscami nawiał całkiem solidne zaspy, ze dwie maiły z 1.5 m.
Na szczęście dobrze ubite i nie zapadałem się cały czas, fajnie wyglądała taka zasypana ścieżka :)
Jedyną osobą jaką spotkałem tego dnia był facet z pieskiem, który ma chatkę zaraz za wieżą po lewej stronie, to w zasadzie mogę powiedzieć że byłem jedynym turystą tego dnia, nie dziwię się !!!
Bacówka otwarta, to korzystam z osłony od wiatru, na wieżę nie wchodzę, już tam byłem ;) :lol
Lecę dalej …
Sprawdzając pogodę miałem jakiś tam plan godzinowy, bo miały być przebłyski słońca, ale przez to że chata był zamknięta, to byłem na Starym Groniu o wiele wcześniej, a jak na złość pogoda się sprawdziła w 100% :o-o
Więc niebieskie niebo i promienie słońca dopadły mnie jak już byłem spory kawałek drogi od wieży, no cóż :(
Po ciężkim okresie w pracy chciałem naładować baterię, trochę nie wyszło, no cóż …
Kiedy zszedłem do Brennej, tam już wszystko pływało, śnieg był już mokry i ciężki, a dzisiaj po śniegu już prawie nie ma śladu.

Obrazek

Obrazek

Pięknie to wyglądało takie zasypane
Obrazek

Obrazek

Tylko moje slady ...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I taka to była wycieczka.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-12-12, 15:22

Niestety ostatnio wszystko szwankuje ... Nie wiem czy widać wszystko ? Bo ja nie widzę wszystkiego.

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5636
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-12-12, 15:34

Również nie widzę wszystkiego. Odkąd Tusk został premierem jest coraz gorzej...
Czasem człowiek musi iść w góry. Wtedy powinien iść i nie marudzić. Przecież miałeś klimat :)

marekw
Posty: 3748
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2023-12-12, 15:47

Fiksuje fotosik.Nie narzekaj,nie było źle.Choć dla ciebie takie warunki to chyba nowe doświadczenie górskie.Jak nie będziesz widział końca wyciągniętej ręki,a wiatr chce urwać łeb to zaczyna się kiepsko :) .
Ostatnio zmieniony 2023-12-12, 15:47 przez marekw, łącznie zmieniany 1 raz.

włodarz
Posty: 2687
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2023-12-12, 15:51

Brakuje niektórych zdjęć.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-12-12, 16:05

sprocket73 pisze:Również nie widzę wszystkiego. Odkąd Tusk został premierem jest coraz gorzej...
Czasem człowiek musi iść w góry. Wtedy powinien iść i nie marudzić. Przecież miałeś klimat :)


Miałem naładować baterię, a nie skatować się fizycznie i psychicznie :lol


Fiksuje fotosik.Nie narzekaj,nie było źle.Choć dla ciebie takie warunki to chyba nowe doświadczenie górskie.Jak nie będziesz widział końca wyciągniętej ręki,a wiatr chce urwać łeb to zaczyna się kiepsko :) .


W pewnym momencie było ciekawie, jak na innej planecie :)

laynn

Postautor: laynn » 2023-12-12, 16:40

Zdjęciowo to miks jest. W sensie, że co któreś widać.
A że Ci się chciało iść w taką pogodę...

Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1171
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska

Postautor: Coldman » 2023-12-12, 16:44

Co ty gadasz, nie ma tragedii, jakieś widoczki były.
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5636
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2023-12-12, 16:50

Otworzyły mi się ostatnie zdjęcia i widzę była pogoda! :)

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-12-12, 18:53

laynn pisze:A że Ci się chciało iść w taką pogodę...


No właśnie ...



Co ty gadasz, nie ma tragedii, jakieś widoczki były.


Zdjęcia nie oddają tego co się działo tego dnia :lol



Otworzyły mi się ostatnie zdjęcia i widzę była pogoda! :)


Coś się zaczęło dziać jak już kończyłem :lol

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2023-12-12, 21:10

Najfajniejsze zdjęcie to Twój autoportret przed bacówką - super!
Pogoda dla wytrawnych, rzeczywiście. A ja na tej trasie poprzedniej zimy miałam jedne z piękniejszych warunków w życiu...
Cóż, teraz trzeba czekać na kolejny atak zimy.
A zdjęć nie widać wszystkich. Z początku są, potem brak. Tak jest w wielu starszych relacjach, sprzed paru tygodni nawet, które teraz przeglądam.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-12-12, 21:20

Wiolcia pisze:Najfajniejsze zdjęcie to Twój autoportret przed bacówką - super!
Pogoda dla wytrawnych, rzeczywiście. A ja na tej trasie poprzedniej zimy miałam jedne z piękniejszych warunków w życiu...
Cóż, teraz trzeba czekać na kolejny atak zimy.
A zdjęć nie widać wszystkich. Z początku są, potem brak. Tak jest w wielu starszych relacjach, sprzed paru tygodni nawet, które teraz przeglądam.


Hehehe, to się dobrze składa, bo mnie się też akurat to zdjęcie podobało najbardziej, w sumie oddaje klimat, bo widać zacinający śnieg, jest tylko bacówka i biel, tak tam było :D

Tak to bywa, raz jest pięknie, a raz nie, po prostu musiałam iść ...

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2023-12-13, 08:16

Przerażająca wyprawa.

Jak Ty ją przeżyłeś ...

A może nie przeżyłeś ...

Dla pewności idź tam jeszcze raz i poszukaj leżącego osobnika.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2023-12-13, 08:30

Nie ma co dorabiać ideologii i poezji, dupówa straszna :)
Ale przejść się zawsze warto, choćby dla rozruchu, ciszy i kondycji.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2023-12-13, 08:32

Piotrek pisze:Nie ma co dorabiać ideologii i poezji


No co Ty !
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu