Góry Bez Granic

Pełen spontan, niedziela godzina 17.00, uznaję że trzeba jechać na zachód słońca, dzwonię do kolegi z Górek Wielkich czy idzie się ze mną napić kawy na Starym Groniu, przy zachodzie słońca ?
Oczywiście się zgadza zabieram go z domu i pojeżdżamy do Brennej Leśnicy.
Szlakiem zielonym docieramy na mijesce w 25 minut, czyli ponad połowa mniej czasu, niż ze szlakowskazu, w końcu to szybki spontan !
Docieramy pod wieżę lekko spoceni rozkładam majdan i orjętuję się że mam tylko jeden kubek, trzeba improwizować ! Przelewam wodę do czajniczka i odcinam górę butelki robiąc z niej kubek.
Birzemy kawkę, po wafelku i idziemy na wieżę, jesteśmy sami, dopiero po chwoli dochodzi jeden starszy gość z Cieszyna i robi time lapsa jakąś sportową kaerką.













Hala Jaworowa








Od momentu przyjścia światło było piękne, zółte trawy ładnie się mieniły, było fajnie ! Ale w miarę obniżania się słońca robiło się coraz słabiej, słońce schowało się za jakieś zamglone chmury i kolorki się rozmywały robiąc się coraz słabsze i słabsze, mimo że sam zachód nie wyszedł, to i tak było pięknie i na pewno było warto wyskoczyć na taki spontaniczny wypad












Zdjęcia z telefonu




Schodzimy już w całkowitych ciemnościach z włączoną czołówką


I taki to był spontan

Tej bliskości to Ci zazdroszczę.
Fajny spontan!

_laynn pisze:Tej bliskości to Ci zazdroszczę.
Fajny spontan!

Dzięki.

Rzadko wykorzystuję, ale fakt że od momentu wyjscia z domu w godzine mogę być na szczycie, pomaga

Już jesiennie jakoś.
Warto było pójść!

Faktycznie rzadko wykorzystujesz bliskość gór na spontany, a masz ich tam sporo dookoła, nawet zagraniczne
Bardzo dobra inicjatywa!

Wiolcia pisze:Już jesiennie jakoś.
Warto było pójść!

Jeszcze chwilka i już będzie jesień na drzewach ...
Warto !

Faktycznie rzadko wykorzystujesz bliskość gór na spontany, a masz ich tam sporo dookoła, nawet zagraniczne
Bardzo dobra inicjatywa!

Dobrobyt

Brakuje motywacji i chęci ... ale raz na czas się udaje i w tedy to cieszy

Na Starym Groniu nie byłem "wieki"
Kiepski dojazd do Brennej w godzinach do 9 w sobotę lub niedzielę.
Mam wrażenie, że ta wieża jest za niska, faktycznie tak jest ?

Co do wejścia w 25 minut, jesteście poj**** i to ostro

Tępy dyszel pisze:;) Na Starym Groniu nie byłem "wieki"
Kiepski dojazd do Brennej w godzinach do 9 w sobotę lub niedzielę.
Mam wrażenie, że ta wieża jest za niska, faktycznie tak jest ?

Co do wejścia w 25 minut, jesteście poj**** i to ostro

Tak, to fakt, tam dojazdy są do bani, sam sieno tym przekonałem ze trzy razy ...

Wieża jest ciut za niska, a tak w ogóle to zaczyna się spać, tylko czekać aż ją zamkną, a ma dopiero kilka lat !

Tak jakoś wyszło z tym szybkim wyjściem, kolega cisnął to ja też i jeszcze gadaliśmy na podejście, dobra próba na zawał

A taka klasyczna pętelka z Brennej jest super, przez Halę Jaworową i Chate Grabową

Tępy dyszel pisze:Co do wejścia w 25 minut, jesteście poj**** i to ostro

Jak sobie kojarzę, to moje najszybsze wejścia są na wschody słońca, może tu również grał rolę czynnik czasu.

Spontan jak spontan, ważne że spontaniczny i że masz blisko. Zachód słońca na bezchmurnym niebie taki sobie, za ciepłe i za suche powietrze, ale w sumie sympatyczna przebieżka. Ale nawet kubek na kawę jest spontaniczny!

Jak sobie kojarzę, to moje najszybsze wejścia są na wschody słońca, może tu również grał rolę czynnik czasu.

Tak jest, chcieliśmy wyjść szybko żeby spokojnie się napić kawy, zanim się zacznie show

Pełen spontan, niedziela godzina 17.00, uznaję że trzeba jechać na zachód słońca,

I to jest ten atut mieszkania blisko gór .
Mieszkańcy Koszalina na taką akcję szans nie mają.

Piotrek pisze:Mieszkańcy Koszalina na taką akcję szans nie mają.

Trzeba to doceniać.

Piotrek pisze:

Pełen spontan, niedziela godzina 17.00, uznaję że trzeba jechać na zachód słońca,

I to jest ten atut mieszkania blisko gór .
Mieszkańcy Koszalina na taką akcję szans nie mają.

Ale mają zachód nad morzem, a my z kolei na taki nie mamy szans

I większe szanse na zorzę mają. Ostatnio znowu u nich była.

Wiolcia pisze:I większe szanse na zorzę mają. Ostatnio znowu u nich była.

Czyli jak zawsze, są plusy i minusy