Biskupia Kopa i Olszak (Góry Opawskie)

Relacje z Sudetów polskich i czeskich.
laynn

Postautor: laynn » 2022-10-27, 15:05

W sumie, to swoje poznawanie też zaczynałem od Biskupiej Kopy, ale mnie trasę polecał Robert, oraz akurat było to zimą, a Srebrna Kopa jeszcze miała trochę lasu. Ale nic dziwnego, od naszej aglomeracji, dojazd trwa tyle co pod Babią.

włodarz
Posty: 2687
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2022-10-27, 17:59

Tępy dyszel pisze:Tego dnia planowałem zupełnie co innego, decyzję zmieniłem będąc już....w samochodzie. Zawitałem ..... w Sudety. Było strasznie ;)

No to życzę więcej takich zwrotów akcji. Bo Sudety fajne są. :-)

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2022-10-27, 19:02

W Opawskie wkroczyłem :) w wieku 45 lat i kilku miesięcy. Była to moja druga wizyta w Sudetach. I jest to z Żywca wycieczka jednodniowa.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2022-10-27, 21:35

Najbliższe odległościowo mi pasmo Sudetów, najkrótszy dojazd. I też z tego powodu kilka urlopów tam spędziłem z rodzinką.
Miło wspominam Opawskie, po naszej jak i Czeskiej stronie, toteż przyjemnie się oglądało Twoją relacje :).

A na Opawskiego1 w necie to chyba właśnie będąc w Opawskich trafiłem szukając jakichś informacji :)