Przypomniało mi się, jak w 2006,7 (?) jechaliśmy ze znajomymi do Karpacza i postanowiliśmy nie jechać autostradą, a w miarę blisko granicy, i też podobny widok pamiętam z okien samochodu .
Zdecydowanie w słońcu te krajobrazy są weselsze. Bardzo pomogło "zabłysnąć" białym wiosennym drzewkom. Z Karkonoszy to tam na horyzoncie Śnieżkę widać?