Na krańcu Sudetów Środkowych czyli Góry Krucze, Góry Jastrzę
opawski1 pisze:Wieże triangulacyjne to była fajna ciekawostka Sudetów. Masz może jakieś zdjęcie w swoich zbiorach? Niestety tych konstrukcji chyba już nigdzie nie ma (chyba, że się mylę?).
Nie tylko Sudetów. W innych częściach naszego kraju też było ich sporo. Podobnie i za granicą. W latach 80. zaczęły znikać z krajobrazu.
Była ich olbrzymia ilość. Były tak powszechne, że się im zdjęć po prostu nie robiło. Chyba, że się coś na nich lub w ich pobliżu działo. Wchodziło się na nie, aby z nich zrobić zdjęcie, ale im samym już rzadko. Wśród swoich fotografii znalazłem może z około 30 zdjęć sudeckich drewnianych wież triangulacyjnych. Wśród zdjęć niezeskanowanych znajdę pewnie z dziesięć następnych. I to wszystko, niestety.
O tym, jak ich było wiele, niech świadczy fakt, że w granicach mojego miasta, Świebodzic, znajdowały się dwie drewniane wieże triangulacyjne - na Sosnówce i Lisku, zaś dosłownie kilkaset metrów od granic miasta zlokalizowano kilka następnych.
Miały one swój urok - szkoda, że nie udało mi się złapać "w obiektywie" tej chwili, kiedy zaczęły odchodzić w przeszłość.
Na koniec może fotografia niewielkiej drewnianej wieży triangulacyjnej na Borowej (z kwietnia 1988 r.). Borowa była wtedy szczytem z jednym z najpiękniejszych widoków w Sudetach Środkowych. I praktycznie pusta. Teraz jest zalesiona, ale za to ma wieżę widokową. Oraz tłumy odwiedzających ją ludzi - nie w czasach epidemii oczywiście
Ostatnio zmieniony 2020-04-16, 13:27 przez Cisy2, łącznie zmieniany 2 razy.
Piotrek pisze:Pudelek pisze:W Chełmsku w jednym z tych domów działał też ciekawy knajpo-sklepo-muzeum. Gospodarz był chodzącą skrarbnicą wiedzy
W dodatku czasami, a miałem z rodzinką w zeszłym roku okazję, zabiera do ogródka za domem i pokazuje źródełko, które mu tam bije
A krokodyla wam tez pokazywal?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
buba pisze:Piotrek pisze:Pudelek pisze:W Chełmsku w jednym z tych domów działał też ciekawy knajpo-sklepo-muzeum. Gospodarz był chodzącą skrarbnicą wiedzy
W dodatku czasami, a miałem z rodzinką w zeszłym roku okazję, zabiera do ogródka za domem i pokazuje źródełko, które mu tam bije
A krokodyla wam tez pokazywal?
A tego nie pamiętam, widać nie zasłużyliśmy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości