Na krańcu Sudetów Środkowych czyli Góry Krucze, Góry Jastrzę

Relacje z Sudetów polskich i czeskich.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12366
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2020-04-16, 02:44

Opawski, takie ciekawostki to się czyta i ogląda z zapartym tchem. Jak masz tego więcej to poproszę.
Cisy2
Posty: 735
Rejestracja: 2013-12-21, 18:35
Lokalizacja: Świebodzice

Postautor: Cisy2 » 2020-04-16, 13:24

opawski1 pisze:Wieże triangulacyjne to była fajna ciekawostka Sudetów. Masz może jakieś zdjęcie w swoich zbiorach? Niestety tych konstrukcji chyba już nigdzie nie ma (chyba, że się mylę?).


Nie tylko Sudetów. W innych częściach naszego kraju też było ich sporo. Podobnie i za granicą. W latach 80. zaczęły znikać z krajobrazu.

Była ich olbrzymia ilość. Były tak powszechne, że się im zdjęć po prostu nie robiło. Chyba, że się coś na nich lub w ich pobliżu działo. Wchodziło się na nie, aby z nich zrobić zdjęcie, ale im samym już rzadko. Wśród swoich fotografii znalazłem może z około 30 zdjęć sudeckich drewnianych wież triangulacyjnych. Wśród zdjęć niezeskanowanych znajdę pewnie z dziesięć następnych. I to wszystko, niestety.

O tym, jak ich było wiele, niech świadczy fakt, że w granicach mojego miasta, Świebodzic, znajdowały się dwie drewniane wieże triangulacyjne - na Sosnówce i Lisku, zaś dosłownie kilkaset metrów od granic miasta zlokalizowano kilka następnych.

Miały one swój urok - szkoda, że nie udało mi się złapać "w obiektywie" tej chwili, kiedy zaczęły odchodzić w przeszłość.

Na koniec może fotografia niewielkiej drewnianej wieży triangulacyjnej na Borowej (z kwietnia 1988 r.). Borowa była wtedy szczytem z jednym z najpiękniejszych widoków w Sudetach Środkowych. I praktycznie pusta. Teraz jest zalesiona, ale za to ma wieżę widokową. Oraz tłumy odwiedzających ją ludzi - nie w czasach epidemii oczywiście :-/

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2020-04-16, 13:27 przez Cisy2, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-04-19, 22:25

Pudelek pisze:W Chełmsku w jednym z tych domów działał też ciekawy knajpo-sklepo-muzeum. Gospodarz był chodzącą skrarbnicą wiedzy ;)

W dodatku czasami, a miałem z rodzinką w zeszłym roku okazję, zabiera do ogródka za domem i pokazuje źródełko, które mu tam bije :-)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6237
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-04-19, 23:11

Piotrek pisze:
Pudelek pisze:W Chełmsku w jednym z tych domów działał też ciekawy knajpo-sklepo-muzeum. Gospodarz był chodzącą skrarbnicą wiedzy ;)

W dodatku czasami, a miałem z rodzinką w zeszłym roku okazję, zabiera do ogródka za domem i pokazuje źródełko, które mu tam bije :-)


A krokodyla wam tez pokazywal? :lol
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
gar
Posty: 843
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Postautor: gar » 2020-04-20, 00:43

To nie źródełko tylko wywierzysko :)
Krokodyl też jest i kamień graniczny w promocji ...
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-04-22, 07:37

buba pisze:
Piotrek pisze:
Pudelek pisze:W Chełmsku w jednym z tych domów działał też ciekawy knajpo-sklepo-muzeum. Gospodarz był chodzącą skrarbnicą wiedzy ;)

W dodatku czasami, a miałem z rodzinką w zeszłym roku okazję, zabiera do ogródka za domem i pokazuje źródełko, które mu tam bije :-)


A krokodyla wam tez pokazywal? :lol


A tego nie pamiętam, widać nie zasłużyliśmy :D

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości