Strona 2 z 2

: 2020-06-30, 12:02
autor: Adrian
sprocket73 pisze:
włodarz pisze:I tytuł relacji podobny do włodarzowego

Zabieg celowy :) Wszak jesteś specjalistą od tamtych rejonów.

Sebastian pisze:Tobi chłodzący się w strumieniu

Urzekająco pięknie ułożył przednie łapki.


A tam łapki, jajka moczył :haha

: 2020-06-30, 12:06
autor: sprocket73
Adrian pisze:jajka moczył

Niestety ten biedny piesek ich nie posiada :(

: 2020-06-30, 13:03
autor: Adrian
sprocket73 pisze:
Adrian pisze:jajka moczył

Niestety ten biedny piesek ich nie posiada :(


Ojojoj :( Sadyści ;)

: 2020-06-30, 13:25
autor: Sebastian
Nie będzie małych Tobiczątek :(

: 2020-06-30, 14:21
autor: wysio
Bardzo ładnie pokazane miejsca. Kopa nie jest wymagającym celem, dlatego to fajny punkt wycieczki, spaceru z osobami, które w górach bywają rzadko. Rowerowo też można się tam odnaleźć.

Co do "schroniska", to jakiś czas temu właściciel manifestował swoje niezadowolenie w ten sposób:
Obrazek

Szkoda mi go, bo zostanie z tym swoim niezrealizowanym marzeniem, ale w dużej mierze z własnej winy.

: 2020-06-30, 14:36
autor: sprocket73
Zbudować schronisko w górach to piękne marzenie.
Ale zbudować je na samym szczycie, parę metrów od zabytkowej wieży, kompletnie zmieniając klimat tego miejsca... jednak jestem na NIE. Po prostu jak to zobaczyłem, to smutno mi się zrobiło, że ktoś wpadł na taki pomysł. Naprawdę wystarczyłoby go trochę "odsunąć" od szczytu.

: 2020-06-30, 15:46
autor: opawski1
Fajna relacja i wycieczka. Trasa niemal taką jak przeszliście często polecana jest przeze mnie turystom, którzy chcą zobaczyć jak najwięcej w okolicy Biskupiej Kopy, taką trasą prowadzę też znajomych, kiedy chce pokazać im okolicę.
Miło jest poczytać o szlakach, które zna się jak własną kieszeń oczami osób, które są tam pierwszy raz.
Nie spodziewałem się, że po drabinie w Gwarkowej Perci wejdzie pies :P

Srebrna Kopa jest po wycinkach związanych z kornikiem. Kilka lat temu było tam tak:
Obrazek

Obrazek

Naparstnice to piękne kwiaty, które od kilku lat rządzą w lipcu na stokach Biskupiej Kopy, wówczas stoki robią się niemal różowe:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A co do budowy schroniska, tak, ciągnie się już prawie 20 lat i nie widać końca, szkoda bo cel był dobry, a teraz szpeci. Pewnie z powodów, które wspomnieli już moi przedmówcy. Kiedyś Pan Miroslav gospodarował także wieżą, plus był taki, że wpuszczał na nią nawet o wschodzie czy zachodzie słońca, teraz wieża ma określone godz otwarcia.
Schronisko mogło powstać niżej, kilkaset metrów od szczytu, obok krzyża i masztu tv w miejscu pierwszego schroniska Rudolfsheim (zburzone przez pograniczników około 1950 r.). Właścicielem tamtego terenu, również jest Pan Miroslav, gdy tam by budował, zachowałby ciągłość schronisk w tamtym miejscu.

a ja właśnie dziś nie dawno wróciłem z Kopy, moja krótka relacja: LINK

: 2020-06-30, 16:22
autor: sprocket73
opawski1 pisze:Nie spodziewałem się, że po drabinie w Gwarkowej Perci wejdzie pies

Drabina technicznie prosta (dla mojego psa), ale bardzo długa i obawiałem się, że Tobi może po drodze zwątpić, dlatego szedłem zaraz za nim.

opawski1 pisze:Miło jest poczytać o szlakach, które zna się jak własną kieszeń oczami osób, które są tam pierwszy raz.

Tak, to prawda. Pamiętam Twoją relację z B.Małego, który dla mnie jest najzwyklejszy i najczęściej odwiedzany.

opawski1 pisze:Naparstnice to piękne kwiaty

Oj tak! Rewelacyjne skupiska ustrzeliłeś :)

: 2020-06-30, 18:15
autor: Wiolcia
Straszliwie przetrzebione są partie szczytowe tych gór. Czy coś się tam teraz sadzi po wycinkach?
Opawski, przepiękne ujęcia z naparstnicami! Rzeczywiście, spore ich skupiska występują w Twoich górach!

: 2020-06-30, 19:28
autor: sprocket73
Wiolcia pisze:Czy coś się tam teraz sadzi po wycinkach?

Sztucznych nasadzeń nie kojarzę. Samosiejki wyrastają jedna na drugiej, brzozy i świerki.

: 2020-06-30, 20:27
autor: Piotrek
Miejscowe Nadleśnictwo z pewnością ma plan odnowień - o ile to nie jest wszystko grunt prywatny, w co wątpię.

Ale widzę po Twoich zdjęciach (i Dobromiła wcześniejszych) jak się wszystko wizualnie zmieniło. Jak bym znów pojechał to taj jak bym był pierwszy raz :-)

: 2020-06-30, 23:55
autor: opawski1
Biskupia Kopa i okolice były trzebione w latach 2015-17 po klęsce kornika, las umierał w oczach... Później wycinki przeniosły się na czeską stronę Gór Opawskich, aktualnie tną w masywie Příčnego Vrchu i Zlatego Chlumuoraz w Jesenikach. Widzę ile drewna jedzie przez moje miasto każdego dnia, codziennie jeździ też czeski pociąg towarowy przez Polskę wagonami pełnymi drewna...

Nadleśnictwo Prudnik w poprzednich latach sadziło już las: buki, jodły, świerki. Organizowali także kilka akcji sadzenia lasów przez turystów, w których brałem udział. Osobiście zasadziłem kilka drzew powyżej schroniska :D
Stoki porastają już samosiewy, brzozy, jarzębiny, świerki to dobrze, że nie są gołe, za kilka lat będzie szlachetniejszy las. :)

Naparstnice to rośliny, które masowo pojawiły się w Górach Opawskich właśnie po wycince lasu. Jako pierwsze porosły łyse stoki. W tym roku są jakoś zdecydowanie później, zapewne przez przymrozki pod koniec maja...
Z naparstnicami planuje zrobić post wszystkich zdjęć na stronie. Mam galerie na Facebooku, ale tam wiadomo, wszystko ginie w natłoku info.

: 2020-09-19, 09:31
autor: kris_61
Jakiś czas temu podała NTO, że grupa polskich turystów zdemolowała szałas kamienny na Srebrnej Kopie zostawiając na dodatek śmieci po sobie. Głownie butelki i puszki polskich producentów trunków. Nie wiadomo czy Czesi zechcą go odbudować :?

: 2020-09-19, 09:45
autor: Pudelek
Ciężko mówić o szałasie na Srebrnej Kopie - to ruina jakiejś starej konstrukcji, bez dachu, z częścią ścian.
Obrazek

Trudno, żeby Czesi odbudowywali coś, co od dawna było rozwalone.