Nieboszczyk za nieboszczykiem czyli przez Karkonosze z liter

Relacje z Sudetów polskich i czeskich.
Jarron
Posty: 8
Rejestracja: 2024-01-14, 21:05

Postautor: Jarron » 2024-05-09, 22:21

Swoją drogą nigdy bym nie wpadł na to, żeby w tych okolicach zrobić kółko. Musiało wam się bardzo spodobać na Hali :lol


Niestety, żadne inne schronisko nie chciało nas ugościć ;)

Jarron
Posty: 8
Rejestracja: 2024-01-14, 21:05

Postautor: Jarron » 2024-05-09, 22:24

Dobromił pisze:Nie zawsze.


Piękny obrazek :)

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2024-05-09, 22:27

W Odrodzeniu nadal funkcjonuje gleba. W Domu Śląskim jest do tego nawet osobne pomieszczenie ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-05-09, 23:01

Pięknie pochodzone. Jest moc, jest młodość!
Tylko dlaczego takie wysokie góry na początek maja? Wiosny tam jeszcze nie ma.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14465
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-05-10, 07:25

Pudelek pisze:W Odrodzeniu nadal funkcjonuje gleba. W Domu Śląskim jest do tego nawet osobne pomieszczenie ;)


Jakoś takoś człek potrzebował łózka :) A Śląski nie pasował nam "fabularnie".

sprocket73 pisze:Jest moc, jest młodość!


W niedzielę lekko wyhamowaliśmy.

sprocket73 pisze:Wiosny tam jeszcze nie ma.


Ha ! Końcem maja masowi Zdobywcy ruszą w Kotlinę Kłodzką.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14465
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-05-10, 16:14

Dzień święty święcić.

Tak uczyniliśmy.

Pobudka w okolicach siódmej z hakiem. Znaczy się przed ósmą. Pakujemy cały dobytek do plecaków i ruszamy na zasłużone śniadanie. Łzy wzruszenia na wspomnienie sobotniego spaceru. Jeszcze z dwa takie spacery w miesiącu i idę w rejony teorii turystycznej.

Przed nami stoczenie się. Udało się - nie wpadliśmy do Kamieńczyka. A nawet auto w Szklarskiej było w całości.

Pa !

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tamtym roku zwiedziliśmy wodospad w kaskach więc w niedzielę rzuciliśmy tylko okiem z góry. Za to nowością dla mnie był spacer wzdłuż potoku do pierwszych zabudowań, do okolicy tej ładnej skały. Tylko, że ładnej tylko z jednej strony. Od drugiej jest syf "imprezowy".

Przemieszczamy się ulicami miasta na parking.

Znowu jesteśmy prowokowani.

Obrazek

Obrazek

Przeszliśmy całe pięć kilometrów. Widzieliśmy ze dwie góry, wodoryj, potok, kilka skał i schroniska. Wystarczy tych gór. Czas wracać do domu.

Dziękuję za uwagę. Kolejna wizyta w Karkonoszach jest planowana na ten rok.

Dobranoc.

P.s. Przypomniałem sobie, że jednak w niedzielę dalej poszliśmy.

Ze Szklarskiej ruszamy do Karpacza. Młodość ma swoje prawa !

Po drodze było trochę dziko.

Obrazek

I smutno :-(

Obrazek

Obrazek

Poczeka do kolejnego najazdu na Sudety.

Jako turyści poważni korzystamy z kolejki na Kopę. Jest trochę bardziej nowoczesna od tej na Szrenicę.

Obrazek

Odwiedzamy miejscowy przybytek kulinarny. On się zatrzymał w tych samych czasach co pokoje na Hali. Skorzystaliśmy z przyjemnością.

Następnie ruszyliśmy z kopyta. W stronę miejsca dramatu z trzeciego tomu "Schronisko, które spowijał mrok:".

Rzut oka na prawo. Szczyty po prawej będą nas nachodzić do końca dnia.

Obrazek

Widać etapy naszej wycieczki.

Obrazek

Port.

Obrazek

Pielgrzymka do Pielgrzymów.

Obrazek

Obrazek

Teraz trochę poważniej. Przed nami Biały Jar.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W trzecim tomie Sławek Gortych ciekawie wplótł tę tragedię w fabułę książki.

Oby nigdy taki dramat się nie powtórzył.

Wyraźnie czeka na nas.

Obrazek

Ten też. Wyraźnie tutaj widać jak odsunięty jest północny element Słonecznika.

Obrazek

Panie i Panowie - schronisko PTTK Strzecha Akademicka. Na Złotówce, vice - największe schronisko po polskiej stronie Karkonoszy.

Obrazek

Kolejny obiekt z kilkuwieczną tradycją goszczenia, łupienia i opijania ( nalewką na szyszkach ) gości. Mieli też tradycję ogłuszania turystów ryczeniem na instrumentach dętych. Z tej racji należy mi się tam darmowe schronienie.

Po II przez pewien czas panoszyli się tutaj studenci, stąd obecna nazwa. Później obiekt przejęło PTTK. Nie wiem co gorsze. Studentem byłem, w PTTK jestem. Amen.

Wchodzimy do wnętrza.

Obrazek

Mają tutaj sympatycznych stałych mieszkańców.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ten duży to ponoć osobnik kilkusetletni.

Widok sali.

Obrazek

Piekny widok.

Dzisiaj nie jesteśmy tak rozpasani jak wczoraj ( skorzystaliśmy z gościny pięciu schronisk ) więc na zwiedzaniu kończy się nasza wizyta w Strzesze.

Samotnia czeka.

Mam tu pytanie do znawców terenu. Co to ? Tuż nad schroniskiem, po lewej stronie szlaku.

Obrazek

To też jest ciekawe.

Obrazek

Oto on - Mały Staw.

Obrazek

Wieża na Samotni.

Obrazek

Samotnia czeka na nas.

Obrazek

Tutaj zatrzymujemy się na dłużej. Byłem w Samotni w 2013 roku, przy moim pierwszym spotkaniu z Sudetami ( cztery dni w terenie, cztery pasma ). Ponoć została ona przejęta przez dziwne osoby. Nie wiem, mało się znam, w niewielu miejscach byłem. Ale dla mnie w tym schronisku było bardzo przytulnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wrócimy tutaj !

I wracamy do Strzechy.

Do zobaczenia.

Obrazek

Dzień dobry po raz drugi.

Obrazek

Kierujemy się na grzbiet.

Wita nas ta góra.

Obrazek

Jakby nie było jesteśmy w Karkonoszach więc warto raz za czas rzucić okiem na najwyższego bydlaka w okolicy. O żeńskim imieniu - Śnieżka ( 1 602 m ). Najwyższy szczyt Sudetów i Republiki Czeskiej. Byłem na nim dwa razy, dwa razy ledwo co widziałem budynki na szczycie.

Z daleka fajnie się prezentuje :dev

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dla odmiany.

Obrazek

Pokonamy to urwisko.

Obrazek

Dwa piękne schroniska.

Obrazek

Tom trzeci.

Obrazek

Docieramy do najważniejszego miejsca trzeciego dnia naszej przygody z karkonoską historią.

Jarron stoi przed pozostałościami Prinz-Heinrich-Baude.


Obrazek

Istniejące w latach 1889 - 1946. Spalone w niewyjaśnionych okolicznościach. Zemsta ? Rabunek ? Zbydlęcenie powojenne ? Przypadek ?

Nie ważne co - ważne jest to, że świat turystyki stracił tak piękny budynek. Położony w niewyobrażalnie wspaniałym miejscu - na skalnym grzbiecie nad Wielkim Stawem.

Obrazek

Obrazek

Lepsze zdjęcia, pocztówki znajdziecie bez problemu w necie.

Spalenie tego schroniska jest ważnym tematem w "Schronisko, które nie przetrwało". To dramat w nim przeżyty sprowadza jednego z bohaterów na drogę zemsty i szaleństwa.

Gdy rok temu też mieliśmy wycieczkę przez to miejsce to nie bardzo zwróciłem uwagę na te ruiny. Przepraszam, teraz się poprawiłem.

Gdyby ono zostało odbudowane ...

Pod nami Wielki Staw.


Obrazek

Czekają na nas.

Obrazek

Obrazek

Z treści książki wynika jasno, że zabudowania Śnieżki były zaminowane i przygotowane do wysadzenia przez Niemców. Przetrwały wszystkie w tym zabytkowa kaplica. Jedna z tablic wewnątrz niej pomoże rozwiązać zagadkę kryminalną z trzeciego tomu.

Obrazek

Brakuje tutaj schroniska.

Obrazek

Mówimy "Do widzenia" i dalej.

Słonecznik jest piękny. Tak przy okazji to przypomina mi się anegdota o "Owieczkach van Gogha".

Obrazek

Jesteśmy na zboczach Smogornii, na około 1425 m.

Bydlak jest wysoki na ponad 12 metrów. Nazwę ma od traktowania go, przez mieszkańców niżej położonych miejscowości, za zegar.

Element upływu czasu - pięknie wydrążona misa.

Obrazek

Ładnie ociosany.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz trochę grozy ...

Na tym kamiennym krześle doszło do otrucia dwóch młodych chłopaków. Zostali oni potem przeniesieni pod ściany Słonecznika i zamarzli. Zemsta się dokonała. Częściowo.

Obrazek

To oczywiście wątek z książki ale autor wykorzystał prawdziwe wydarzenie - śmierć z powodu wychłodzenia pod Słonecznikiem.

Obrazek

Ruszamy dalej.

Pielgrzym I

Obrazek

Pielgrzym II

Obrazek

Pielgrzym III

Obrazek

Czy widzicie na Słoneczniku twarzyczkę ?

Obrazek

Schodzimy żółtym szlakiem. Tereny podmokłe wymogły zbudowanie pomostów turystycznych.

Obrazek

I nagle coś przed nami rośnie !

Ponoć są one najwyższymi wolno stojącymi skałami w Karkonoszach. Najwyższy pielgrzym ma 25 metrów wysokości. Mieszka ktoś z Was w wieżowcach ? :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tamtym roku pochodzliśmy po półkach i zboczach Pielgrzymów. W tym roku wszedłem tylko na jednego z mniejszych przedstawicieli stada.

Obrazek

Obrazek

Idziemy, dzień idzie ku końcowi.

Biały Jar i Strzecha. Stąd widać jak blisko od siebie są te miejsca.

Obrazek

Nie kojarzę jak one się nazywają.

Obrazek

Kopa - tam zaczęła się dzisiejsza przygoda z tomem trzecim i pierwszym.

Obrazek

Koteczki ?

Obrazek

Trochę chmurek i podmokłych terenów. Dalej idziemy po pomoście.

Obrazek

Mijamy Wang i idziemy na parking pod wyciągiem. 20 kilometrów padło.

Koniec pieszej przygody z historią, literaturą i górami. Oby do powtórzenia. Kolega Jarron świetnie to przygotował. W Boże Ciało jedziemy w Kotlinę Kłodzką na kolejną wycieczkę przez Jarrona przygotowana. To był bardzo dobry transfer do Zdobywców.

Przed nami kilkaset kilometrów do Żywca.

Podróż zaczynamy od tęczy.

Obrazek

Obrazek

To te ... ;) nam towarzyszyły przez pół dnia. Jak to część Rudaw to też padną pod naszymi nogami.

Obrazek

Potem rozszalała się burza. Widzieliśmy gaszenie auta na stacji i efekt zderzenia z łanią. Było mrocznie.

Wkroczyłem do domu o 1 w nocy 6 maja. Jarron później.

Dziękuję za dotrwanie do końca.
Ostatnio zmieniony 2024-05-10, 17:56 przez Dobromił, łącznie zmieniany 6 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-05-10, 17:24

Ostatni wpis chyba się zapętlił. Niby koniec i wszystko pasuje, a jak się odświeży to jest ciąg dalszy... To chyba jakis błąd podobny do tego, że zdjęć nie było widać...

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14465
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-05-10, 17:38

I znowu narzeka ... Musi Tobi z Tobą poważnie pogadać.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-05-10, 17:45

W relacji jest mało zdjęć mody turystycznej damskiej...

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14465
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-05-10, 17:58

:ops
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5934
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2024-05-10, 18:51

Prawdziwy kryminał to jest zagadka, coście zrobili z turystami, że ich tak mało na szlaku :dev

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2024-05-10, 20:46

To żeś sobie ładnie Dobromile pohasał po Karkonoszach :ok

Czas na wersję zimową, też robi wrażenie, a zima już za kilka miesięcy ;)

włodarz
Posty: 2686
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2024-05-11, 15:51

Korciło mnie żeby napisać, że Karkonosze przereklamowane są :) , ale tajemniczy pomniczek pomiędzy Strzechą Akademicką i Samotnią nie pozwala mi tego zrobić. A przechodziłem tamtędy nie raz i nie zwróciłem na niego uwagi. W związku z tym Twój wyjazd w Karkonosze muszę i ja uznać za niezwykle owocny :-)
Jest jeszcze zagadka Wielkiego Szyszaka. Czy naprawdę orzeł zniknął? Kilka lat temu jeszcze był.

Awatar użytkownika
100
Posty: 242
Rejestracja: 2013-10-21, 19:29

Postautor: 100 » 2024-05-12, 19:27

Kronikarze z Was owocni. Przy okazji poszwędam się przy rzeczonym wodospadzie posprawdzać książkowe lokalizacje.

Dobromił pisze:Kanapy były wygodne. Tak z 20 lat temu. Ale my jesteśmy twardzi i nie spadamy.

Na zimowisku w 88/89 pamiętam jak żołnierz zeskoczył z górnej części wyciągu w śnieg ratować ekwipunek. :D

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14465
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-05-13, 08:56

Sebastian pisze:że ich tak mało na szlaku


Byli. W odpowiednich ilościach. Wielokrotnie mówili nam "Dzień dobry".

Piotrek pisze:To żeś sobie ładnie Dobromile pohasał po Karkonoszach


Wrócimy tam. Samotnia lub Odrodzenie.

Piotrek pisze:Czas na wersję zimową, też robi wrażenie, a zima już za kilka miesięcy


Kotły zimą. Nie będę skakał w przepaść.

włodarz pisze: W związku z tym Twój wyjazd w Karkonosze muszę i ja uznać za niezwykle owocny :)


Dziękujemy ! To Jarron odkrył ;) to miejsce. Ja dojrzałem błyskawicę na szlaku.

włodarz pisze: Czy naprawdę orzeł zniknął? Kilka lat temu jeszcze był.


Żaden z kamieni nie wyglądał na ptactwo.

100 pisze:Kronikarze z Was owocni.


W winie prawda.

100 pisze:Przy okazji poszwędam się przy rzeczonym wodospadzie posprawdzać książkowe lokalizacje.


Mamy do obejrzenia jeszcze kilka "elementów" z książek.

100 pisze:Na zimowisku w 88/89 pamiętam jak żołnierz zeskoczył z górnej części wyciągu w śnieg ratować ekwipunek. :D


Czy młodość dodała mu skrzydeł ?
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu