Góry Bez Granic

Diadem Piw Schroniskowych i Szczytowych.

Do boju !

Dobromił pisze:Diadem

Lepiej paruje Krata

Dobromił, skompletuj komisję, regulamin i ja się piszę. Jak proponowałam kiedyś mężowi
inną o 180 stopni to prawie na zawał zszedł, tu jest szansa

Ale nigdy się nie przyglądałem opisowi na etykietach, czy to są jakieś lokalne produkty (w sensie z lokalnych browarów) czy może koncerniaki

to jest z Nysy. A w Łądku Zdr. kupiłam kilka rodzajów piw tzw. Korona Sudetów, tamto to już superlokalne, bo robione w Kłodzku.

Lidka pisze:Dobromił, skompletuj komisję, regulamin i ja się piszę. Jak proponowałam kiedyś mężowi
inną o 180 stopni to prawie na zawał zszedł, tu jest szansa

Kurde mam złotą odznakę

Coldman, gratulacje

Piotrek pisze:Lepiej paruje Krata

Nie paruj. Pasuj

Lidka - widziałem kiedyś w terenie kilku osobników w ... koszulkach reklamujących to przedsięwzięcie. Głośni, nachalni, z misją na marsowych obliczach. Wyraźnie chciałaś się pozbyć męża.

Coldman - po Zlocie w Śląskim powinieneś ją oddać

No to ch..j. Nie mam szans na żadną z nich.

Piotrek pisze:Ale nigdy się nie przyglądałem opisowi na etykietach, czy to są jakieś lokalne produkty (w sensie z lokalnych browarów) czy może koncerniaki

te beskidzkie robią w Żywcu, ale na szczęście nie ten od Heinekena, tylko mały

laynn pisze:No to ch..j.

Przez dwa "u" ?

Przez dwa o. Po hamerykansku.

włodarz pisze:Opisuje jako dwa odrębne pasma.

O czyli już coś wiadomo. KGP w takim razie na pewno nie było pierwsze z Górami Bialskimi Ciekawe czy Staffa określa najwyższy szczyt G. Bialskich i jaki to jest?

Pudelek pisze:a, to ja przecież nawet mam kilka tomów, muszę sprawdzić, czy akurat nie 16-ty.

Ja mam z tego cyklu tylko jeden tom.... jedyny słuszny... - nr 18... Góry Opawskie, wydany jako ostatni całego cyklu w 2008 r. Dostałem go pod choinkę od rodziców właśnie w 2008 ( i mapę GO). Była to moja pierwsza książka z górami związana. Książka dość obszerna, dużo treści, szczegółów, skrótów (co czasem denerwuje przy czytaniu) i zdjęć, niestety czarno-białych i czasem nie najlepszej jakości. Często z niej korzystałem, korzystam, czasem da się znaleźć jakiś błąd, ale publikacja ogólnie jest dobra. Autor też po raz pierwszy w historii zawarł w tej książce wschodnią "głubczycką" część Gór Opawskich, do tej pory pomijaną w jakichkolwiek publikacjach. Wiem, że przy pomocy tej książki Góry Opawskie nie dawno zwiedzał jeden z naszych forumowiczów.
Nabyłbym może kiedyś jeszcze kilka tych tomów, tych pasm, które najbardziej mnie interesują, ale rzadko widziałem je w necie, kiedyś spotkałem dość drogo. Jeden czy dwa widziałem w biblioteczce w schronisku na Jagodnej, to sobie przeglądałem

Dobromił pisze:Ale piszcie dalej - ubarwicie naukowo moją relację.

Ja lubię sobie właśnie tak podyskutować, żeby wiedzieć skąd co się wzięło, a nie że tak jest bo jest i ma być bo ktoś tak powiedział i już
Na forum sudeckim czasem można było prowadzić takie dyskusje. Szkoda, że ono prawie już zamilkło, a niektórych osób stamtąd nie ma tutaj. To właśnie sobie cenię w forach.

Na Śnieżniku nie byłem już 2 lata, więc ten blender oglądam tylko na zdjęciach albo z daleka (bo zarys widać nawet z pól koło mojego miasta). Widzę też, że ruiny schroniska obok słonia przeszły lifting, zburzyli strop, bo tam wcześniej była zadaszona piwniczka. Porozrzucane kamienie ze szczytu (po wieży) bodajże tydzień temu siłami turystów podczas zorganizowanej akcji zebrano w jedno miejsce by chronić trawy. Czy to coś pomoże nie wiem Kamienie mają wykorzystać do obłożenia nowej wieży. Potem widzę skałkowa dalsza część wycieczki

Ciekawe po co burzyli ten strop na ruinach? Czasem ludzie tam spali w tej piwniczce.

opawski1 pisze:Ja lubię sobie właśnie tak podyskutować, żeby wiedzieć skąd co się wzięło, a nie że tak jest bo jest i ma być bo ktoś tak powiedział i już

A ja lubię poczytać o takich sprawach. Zresztą do Tatr mam takie samo podejście

opawski1 pisze:Porozrzucane kamienie ze szczytu (po wieży) bodajże tydzień temu siłami turystów podczas zorganizowanej akcji zebrano w jedno miejsce by chronić trawy.

Przyłożyłem do tego rękę 14 maja.

opawski1 pisze: Potem widzę skałkowa dalsza część wycieczki

Mam pytanie - te Mariańskie Skałki ciągną się dalej ? Byliśmy na dwóch, trzech w jednym skupisku.

W całej tej dyskusji pominąłem, że w końcu relacja z dnia drugiego została dokończona

Twoja relacja, to kolejna zachęta by tam pojechać. Całkiem fajne to góry.

opawski1 pisze: Ciekawe czy Staffa określa najwyższy szczyt G. Bialskich i jaki to jest?

Postawna

opawski1 pisze:Autor też po raz pierwszy w historii zawarł w tej książce wschodnią "głubczycką" część Gór Opawskich, do tej pory pomijaną w jakichkolwiek publikacjach.

Na mapach cz naniesione są nazwy kilku wierzchołków w tej okolicy. Staffa opisuje dwa wzniesienia podając tylko ich wysokość. Ciekawe skąd Czesi wytrzasnęli te nazwy?

Wiem, że przy pomocy tej książki Góry Opawskie nie dawno zwiedzał jeden z naszych forumowiczów.

Jam to, nie chwaląc się, uczynił
"Przerobiłem" prawie wszystkie hasła. Zabrakło mi tylko cierpliwości na Las Trzebiński i czasu ma kilka innych miejsc.

opawski1 pisze:Nabyłbym może kiedyś jeszcze kilka tych tomów, tych pasm, które najbardziej mnie interesują, ale rzadko widziałem je w necie, kiedyś spotkałem dość drogo.

Niektóre tomy kosztują tyle co kilogram czereśni na początku sezonu