Góry Bez Granic

Z drona bardzo ładnie wygląda szczyt Biskupiej Kopy w pomarańczach wieczoru. Nawet brak śniegu nie przeszkadza

krzepki16 pisze:znalazłem ale o Izerskich

Czeska część Opawskich też jest, na przykład:
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... a-maj-2022
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... a-maj-2022
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... a-maj-2022
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... rpien-2017
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... rpien-2017
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... rpien-2017
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... rpien-2017

Dziękuję.
Widzę, że zalesienie po stronie czeskiej bardzo słabe, więc widokowo ciekawie i może być mniej błotniście.

Jeszcze pytanie dotyczące wieży na Biskupiej Kopie. Czytałem, że jest otwarta tylko w dni z dobrą widocznością. Orientuje się ktoś?
Jak już zaciągnę tam dzieci to nie chciałbym ich rozczarować.

włodarz pisze:Czeska część Opawskich też jest, na przykład:
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... a-maj-2022

Rozhledna Na Skalce to replika wieży, która kiedyś stała na Smrku w Górach Izerskich.
To na Smrku co teraz stoi?

Na Smrku stoi wieża.

Jak tam byłem ostatnio to stała tylko to ponad 10 lat temu było.

Ale z tego co włodarz napisał wynika, że stała tam kiedyś inna.
Ale to kiedyś kiedy było?

krzepki16 pisze:Ale z tego co włodarz napisał wynika, że stała tam kiedyś inna.
Ale to kiedyś kiedy było?

Ta, której replika jest w relacji zawaliła się na początku lat 50-tych. Od 68 do 74 r. stała na Smrku wieża triangulacyjna dostępna dla turystów. Obecna wieża stoi od 2003 roku.

No i wróciłem.
Pogoda średnia, prawie codziennie coś kapało, ale udało sie coś zobaczyć.
Z dziećmi byliśmy
- na Przedniej Kopie z Parku Zdrojowego w Głuchołazach
- na Biskupiej Kopie z Petrovy Boudy
- i trasa z Doliny Złotego Potoku do Jarnołtówka przez Gwarkową Perć, Piekiełko, Skały Karlika,
do tego sam dołożyłem trasy:
- z Pokrzywnej do Jarnołtówka przez Morskie Oczko, Olszak, Żabie Oczko, skałki "Karolinki" powrót asfaltem do Pokrzywnej,
- z Pokrzywnej do Jarnołtówka przez Bystry Potok, Gwarkowa Perć, Piekieło, Skały Karliki powrót asfaltem do Pokrzywnej,
i creme de la creme
na najwyższy w Górach Opawskich Pricny Vrch
https://mapa-turystyczna.pl/route?q=50. ... 7.38683/17

po drodze:
-droga krzyżowa


- Sanktuarium Matki Boskiej Pomocnej (Maria Hilf),

- szczyt
- zapadliska pokopalniane
- stare "kopalnie"

- jedyny w swoim rodzaju punkt widokowy


-częste i szerokie panoramy widokowe


i takie tam






Polecam tylko następnym razem bym poszedł z Hermanovic gdzie są sztolnie i idzie się wśród Hornickich skal

Nie zaglądałem jakiś czas na forum, a tu proszę ktoś mi zrobił spam pod moim wątkiem Szkoda, że nie zajrzałem wcześniej, albo nie kontaktowałeś się ze mną w inny sposób.
Wybrałeś trochę ponury czas na zwiedzanie Gór Opawskich, bo ani to zima ani wiosna... ale po terminie i zabranych dzieciakach sadzę, że spędziłeś z nimi ferie. No i pogoda teraz faktycznie beznadziejna, codziennie padało.

Propozycje tras znajdziesz na mojej stronie czytając relacje o tutaj: Relacje Góry Opawskie.
Na stronię tworzę też zakładkę "Polecane trasy", narazie jest jedna relacja z poradami, docelowo będzie więcej O tutaj: Polecane trasy Góry Opawskie
Jakbyś jeszcze kiedyś potrzebował

opawski1 pisze:Nie zaglądałem jakiś czas na forum, a tu proszę ktoś mi zrobił spam pod moim wątkiem

sorki ale myślałem że tak można skoro temat o górach Opawskich

opawski1 pisze:Wybrałeś trochę ponury czas na zwiedzanie Gór Opawskich, bo ani to zima ani wiosna... ale po terminie i zabranych dzieciakach sadzę, że spędziłeś z nimi ferie. No i pogoda teraz faktycznie beznadziejna, codziennie padało.

Tak ferie. Nocleg bukowałem na początku stycznia i miałem nadzieję na śnieg.
Codziennie coś kapało, ale dzięki pelerynom i parasolom daliśmy radę - tragedii nie było.

opawski1 pisze:Propozycje tras znajdziesz na mojej stronie czytając relacje o tutaj: Relacje Góry Opawskie.
Na stronię tworzę też zakładkę "Polecane trasy", narazie jest jedna relacja z poradami, docelowo będzie więcej O tutaj: Polecane trasy Góry Opawskie
Jakbyś jeszcze kiedyś potrzebował

Dzięki - poczytam.
Nie była to moja pierwsza wizyta w G. Opawskich i zapewne nie ostatnia. Spodobała mi się szczególnie część czeska, którą zamierzam dokładniej spenetrować.
Jest plan w tym roku rozpocząć GSzSudecki z Prudnika, więc może Opawskie drugi raz w tym roku odwiedzę

krzepki16 pisze:

opawski1 pisze:Jest plan w tym roku rozpocząć GSzSudecki z Prudnika, więc może Opawskie drugi raz w tym roku odwiedzę

Powodzenia na początku

Zgodzę się, że czeska część Gór Opawskich jest ciekawa, bo przede wszystkim jest znacznie większa i wyższa, można kręcić tu fajne trasy grzbietowe i przez doliny, to właśnie zamierzam opisać u siebie na stronce

krzepki16 pisze:Jest plan w tym roku rozpocząć GSzSudecki z Prudnika, więc może Opawskie drugi raz w tym roku odwiedzę

Dawaj znać jakby co, to może uda się spotkać gdzieś na szlaku i może nawet przejść fragment. GSS biegnie 100 metrów od mojego domu
Aczkolwiek teraz czasu w tygodniu mniej, bo już normalnie pracuję.

opawski1 pisze:

krzepki16 pisze:Jest plan w tym roku rozpocząć GSzSudecki z Prudnika, więc może Opawskie drugi raz w tym roku odwiedzę

Dawaj znać jakby co, to może uda się spotkać gdzieś na szlaku i może nawet przejść fragment. GSS biegnie 100 metrów od mojego domu
Aczkolwiek teraz czasu w tygodniu mniej, bo już normalnie pracuję.

OK.
Ja go będę robił odcinkami (pewnie przez parę lat), rozplanowując tak aby wybrać jak najmniej urlopu.
Na pierwszy raz chcę przejść odcinek z Prudnika do Otmuchowa, bo tak mi logistycznie się spina opierając się na PKP.

Rozmawiałem wczoraj ze znajomym, który ma rodzinę w Twoich okolicach i mi powiedział, że gdzieś w okolicach miejscowości Slezské Pavlovice, są jakieś opuszczone wioski poniemieckie.
Wiesz coś o tym?

krzepki16 pisze:Rozmawiałem wczoraj ze znajomym, który ma rodzinę w Twoich okolicach i mi powiedział, że gdzieś w okolicach miejscowości Slezské Pavlovice, są jakieś opuszczone wioski poniemieckie.
Wiesz coś o tym?

Oczywiście, że wiem. Zapewne znajomemu chodziło o Pelhřimovy i Bursztet we wschodniej głubczyckiej części Gór Opawskich.
W przypadku pierwszej czeska część została całkowicie wysiedlona, ostał się tylko kościół, polska część tej wsi istnieje. W przypadku Bursztetu, który leży w pobliżu Opawicy nie zachował się ani jeden dom jedynie ruiny. Miejsca te opisuje u siebie na stronie w dziale Tych miejsc już nie ma , musisz zjechać w dół strony.

opawski1 pisze:

krzepki16 pisze:Rozmawiałem wczoraj ze znajomym, który ma rodzinę w Twoich okolicach i mi powiedział, że gdzieś w okolicach miejscowości Slezské Pavlovice, są jakieś opuszczone wioski poniemieckie.
Wiesz coś o tym?

Oczywiście, że wiem. Zapewne znajomemu chodziło o Pelhřimovy i Bursztet we wschodniej głubczyckiej części Gór Opawskich.
W przypadku pierwszej czeska część została całkowicie wysiedlona, ostał się tylko kościół, polska część tej wsi istnieje. W przypadku Bursztetu, który leży w pobliżu Opawicy nie zachował się ani jeden dom jedynie ruiny. Miejsca te opisuje u siebie na stronie w dziale Tych miejsc już nie ma , musisz zjechać w dół strony.

Wielkie dzięki.
Jak będę się kolejna raz wybierął w Twoje tereny muszę się dokladnie z tą strona zapoznać - kopalnia wiedzy. Gratuluje