Góry Bez Granic

Pozdazrościłem Ci Javornika no i wczoraj tam byłem. Pałac zamknięty, to choć drona puściłem. Potem poszedłem na Borówkowa.


Wnętrza pałacu nie miałem okazji zwiedzać.

Ładne ujęcie no i pogodę miałeś. U mnie szaro-buro

Wiolcia pisze:

włodarz pisze:

Wiolcia pisze:Ale rozumiem, że samego szczytu nie zdobyliście z powodu mokrego podłoża i rzepaku?

Szczyt uważam za zaliczony choć faktycznie nie stanęliśmy w jego najwyższym punkcie. Rzepak nie był skoszony akurat tam a było bezpośrednio po deszczu, więc po pierwsze szkoda było komuś zdeptać plony a po drugie próba przejścia przez takie pole to mokra odzież do pasa.

No nie wiem, nie wiem, czy nie trzeba będzie wrócić

Trzeba wrócić. Turystyka to poważna sprawa, a nie np rzucanie słów na wiatr.

Popraw się.

P.s. Część architektoniczna wycieczki lepsza od górskiej. Z którego wieku ten pałac ? Ciekawi mnie czy "sympatyczny" biskup Konrad ( ten z Trylogii ) mógł tam bywać.

Dobromił pisze:Z którego wieku ten pałac ?

Prawdopodobnie powstał w 2. poł. XIII w. Pierwsza pisemna wzmianka pochodzi z 1307 r., gdy należał do książąt świdnickich. W 1348 r. tutejszy majątek przeszedł na własność wrocławskiego biskupa Przecława z Pogorzeli (1299-1310). Własnością biskupów pozostał aż do roku 1945.

Konrad był z XV - wieku. Mógł tam szaleć. Muszę sobie Trylogię przypomnieć czy przypadkiem nie ma tam scen w tym pałacu.

Mógł nie mieć czasu na wczasy w pałacu z powodu husytów.

Braunův Betlém, hospital Kuks, lipiec 2023

http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... ipiec-2023

Z cyklu najwyższe w czeskich Sudetach

Velká Deštná (1115 m), Orlický hřbet, (Deštenská hornatina, Orlické hory), lipiec 2023

http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... ipiec-2023

Widok z wieży jednolity zielony, morze drzew

Ładnie się prezentuje ten nowy schron i bufet.

Ależ włodarz nabrał tempa z wrzucaniem kolejnych relacji. Nie nadążam ich czytać - dziś nadrabiam.
Z wycieczki z tymi rzeźbami podoba mi się widok z punktu widokowego. I ta letnia łąka... (chcem już lata ). Rzeźby jakoś mnie odrzucają...
Ten szpital robi wrażenie. Pudel też tam był chyba?

Co zaś się tyczy Gór Orlickich, które tylko liznąłem (okolice Serlicha) i jakoś mnie nie urzekły w ogóle...to znów Twoja relacja mnie uświadomiła, że chyba warto dać im drugą szansę. Wieża ciekawa, widok z niej na te połacie zieleni super, ale dalsza część mnie urzekła. Wiedziałem, że w naszym kraju jest ich tylko malutka część (czy to nie czasem najmniejsze obszarowo góry w naszym kraju, licząc obszar leżący w granicach Polski?), ale znów nie takich gór się spodziewałem - obowiązkowo do odwiedzenia wpisuje na listę.

Adrian pisze:Ładnie się prezentuje ten nowy schron i bufet.

Za dużo jedzenia tam nie przywożą. Liczyłem na jakąś kiełbę na ciepło a musiałem zjeść swoje kanapki

laynn pisze:Ależ włodarz nabrał tempa z wrzucaniem kolejnych relacji

Wolne mam a na wycieczki nie mogę chodzić to nadrabiam

laynn pisze:Rzeźby jakoś mnie odrzucają...

A mnie właśnie one zachęciły do tej wycieczki

laynn pisze:Co zaś się tyczy Gór Orlickich, które tylko liznąłem (okolice Serlicha) i jakoś mnie nie urzekły w ogóle...to znów Twoja relacja mnie uświadomiła, że chyba warto dać im drugą szansę.

Orlickie zyskały po wybudowaniu wież, są jakieś widoki. Za dużo ludzi generalnie w nich nie ma a jak pójdziesz poza szlakiem to wcale. No prawie, spotkaliśmy jedną biegaczkę pośrodku niczego i chyba trochę zdygała na nasz widok

Też bym zdygał na Wasz widok w głuszy

Ta wieża widokowa jest bardzo oryginalna, już to gdzieś kiedyś pisałam, że kojarzy mi się z pudełkiem od zapałek. Ale chyba mnie nie lubi, bo miałam z niej widoki na totalną mgłę. Ale faktycznie, pamiętam jeszcze, jak tam stała taka drewniana wieżyczka albo coś w tym stylu; musiałabym w zdjęciach pogrzebać, bo pamięć zawodzi.

Ja od razu ciąłem pod górę na wieżę dopiero potem to kółeczko zrobiłem.
Wieża tam bardzo przyjemna, warta pokazania.

Nové Město nad Metují, Náchodská vrchovina, lipiec 2023

http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... ipiec-2023