Strona 1 z 1

Przez Góry Sowie.

: 2014-06-29, 22:27
autor: włodarz
Start: Głuszyca - niebieskim - Dolina Marcowa, Przełęcz Marcowa, Rozdroże pod Moszną, Walim - żółtym - Mała Sowa, Wielka Sowa - czerwonym - Kozie Sidło, Kozia Równia, Przełęcz Jugowska - bez szlaku - Rymarz, Zimna Polanka - czerwonym - Kalenica, Bielawska Polanka, Popielak, Wigancicka Polana, Przełęcz Woliborska, Szeroka, Przełęcz pod Szeroką, Malinowa, Przełęcz pod Gołębią, Gołębia, Chochół Mały, Warowna Góra - meta: Srebrna Góra.

Z zamiarem przejścia tej trasy nosiłem się od dłuższego czasu choć jest dość długa (35km) i mało widokowa (oczywiście nie biorąc pod uwagę wież na Wielkiej Sowie i Kalenicy).
Ruszam z Głuszycy niebieskim szlakiem, który prowadzi mnie do Doliny Marcowej. U jej wylotu pozostałość po dużych zakładach włókienniczych. Komin kotłowni jeszcze stoi, bo służy jako maszt antenowy. W tle Góry Suche.
Obrazek


Dolinę Marcową nazywam żartobliwie Doliną Pięciu Stawów, bo tyle ich tu zbudowano. Trzeci staw i Góry Suche. Dominuje Jeleniec, po prawej Rogowiec z ruinami zamku.
Obrazek


Czwarty i piąty staw są aktualnie remontowane.
Obrazek


Dalej droga prowadzi mnie do Przełęczy Marcowej, na której stoi spora wiata.
http://sgimg.sky-games.pl/di/W5LI/4_prz ... arcowa.jpg


Idąc w stronę Rozdroża pod Moszną napotykam przeszkodę w postaci prac leśnych. Drwale kładą świerki prosto na drogę, którą prowadzi szlak. Muszę więc zejść ze szlaku i okrążam szczyt Włodarza od północy. Stąd widok na Małą i Wielką Sowę.
Obrazek


Docieram do Rozdroża i schodzę do Walimia.
Obrazek


Tam zmieniam szlak na żółty i zaczynam podejście na Małą Sowę. Na skrzyżowaniu z Drogą Gwarków kolejna wiata.
Obrazek


Ze szczytu Małej Sowy widok na wzniesienie Sokół. W oddali Góry Stołowe.
Obrazek


Wielka Sowa z Małej Sowy.
Obrazek


Na Wielkiej Sowie chwila na kawę i ruszam w kierunku
Koziego Siodła.Po drodze dostrzegam Kalenicę.
Obrazek

Kozie Siodło.
Obrazek


Na Koziej Równi Niedźwiedzia Skała.
Obrazek


Przed Przełęczą Jugowską otwiera się widok na wzgórza Obniżenia Noworudzkiego. W oddali Góry Orlickie z Orlicą po prawej.
Obrazek


Jest też wiatka. Ta wyposażona jest w palenisko.
Obrazek


Z Przełęczy Jugowskiej idę bez szlaku na szczyt Rymarza. Ku mojemu zaskoczeniu szczyt oznaczony jest tabliczką.
I w zasadzie tak wyglądają wszystkie kolejne szczyty na głównym grzbiecie Gór Sowich. Wzniesienie, las, zero widoków. Dobrze, że choć teraz zainstalowano tabliczki z nazwami.
Obrazek


Kolejnym punktem na mojej drodze jest Zimna Polanka.
Obrazek


Przez szczyt Słonecznej docieram do Słonecznych a następnie Dzikich Skałek pod szczytem Kalenicy.
Obrazek


Wieża na Kalenicy ma się dobrze i spoglądam z niej w kierunku Wielkiej Sowy.
Obrazek


Tu wzgórza w okolicy Nowej Rudy i w oddali G. Orlickie.
Obrazek


A tak widziałem to miejsce w 2011r.
Obrazek


Z Kalenicy schodzę do Bielawskiej Polanki. Jest tu też wiata, ale nie polecam latem. Mrówki Rudnice opanowały cały teren.
Obrazek


Potem wchodzę na Popielak. Z zejścia na Wigancicką Polanę widok na Szeroką i Malinową.
Obrazek


Wiata na Wigancickiej.
Obrazek


Dalsza droga prowadzi przez bezimienne wzgórze (810m) i Kobylec (766m) do Przełęczy Woliborskiej wyposażonej, a jakże, w wiatę.
Obrazek


Potem jest szczyt Szerokiej, Przełęcz pod Szeroką. Z podejścia na Malinową widok na Góry Suche.
Obrazek


Oraz Wielką sowę.
Obrazek


Mijam Przełęcz pod Gołębią i szczyt Gołębiej. Schodząc dostrzegam w oddali Ślężę.
Obrazek


Mały bonus na koniec wycieczki. Okolice Chochołów ładnie wychlastane i w końcu coś widać. W dole Nowa Wieś Kłodzka.
Obrazek


Szlak czerwony wchodzi na teren fortyfikacji srebrnogórskich, które od tej strony są mocno zakrzaczone.
Obrazek


Idąc wzdłuż fosy dostrzegam Srebrną Górę.
Obrazek


A to Fort Ostróg. Leży za przełęczą, a więc to już G.Bardzkie.
Obrazek


I wreszcie główne fortyfikacje. Niestety nie dane mi było poszwędać się po twierdzy, bo jak tylko wylazłem z chaszczorów doskoczyły do mnie dwie herod-baby z ochrony, jak się okazało, zlotu motocyklistów. Nie miałem innego wyjścia tylko udać się do wyjścia. I tak zakończyła się moja wycieczka.
Obrazek

: 2014-06-30, 14:53
autor: buba
O czesci wiat nie wiedzialam- a przypuszczalnie informacje moga sie przydac! dzieki!

: 2014-06-30, 22:00
autor: ceper
Fort Ostróg = własność prywatna /zamknięta brama/.
Planuję wybrać się rowerem we wrześniu na 2 weekendy sudeckie, jeśli czas i zdrowie pozwoli, nawiedzę tereny dookoła Jeleniej Góry oraz być może i Gór Sowich

: 2014-07-01, 21:08
autor: Piotrek
Z tego co pokazałeś znam z "buta" nie wiele- W.Sowę (Małą chyba też), okolice Walimia i Głuszycy.

Konkretna trasa, 35 km to już dobry kawałek. I, choć mówisz że mało widokowa, to całkiem zgrabnie dobrałeś zdjęcia, bo wrażenie jest wręcz przeciwne :-)

: 2014-07-02, 19:13
autor: włodarz
ceper pisze:Fort Ostróg = własność prywatna /zamknięta brama/.


Podobno jednak można go zwiedzać.

Piotrek pisze:Konkretna trasa, 35 km to już dobry kawałek.


Zwykle nie chodzę tak długich tras, gdyż przy planowaniu wycieczek muszę brać pod uwagę kondycję mojej żony. Tym razem szedłem sam.