Strona 1 z 1

Szklarska po raz pierwszy.

: 2016-01-07, 11:43
autor: Wilczyca
Od kilkunastu lat wyjazdy w góry ograniczałam do sezonu letniego i jesiennego. W tym roku chciałam po raz pierwszy pokazać córce zimę jakiej nie znamy w Łodzi. W związku z licznymi brakami w wyposażeniu wybór padł na teren miły dla oka i przyjemny a jednocześnie mało wymagający. Czyli Szklarska Poręba zimą.
Ceny, kwatera, i całokształt miasta okazał się niezbyt zachęcający. Pogoda jak na zimę w tym miejscu o tej porze roku również spłatała figla. Śnieg w niewielkich ilościach popadywał tylko w rejonie Gór Izerskich.
w pierwszych dniach odwiedziłyśmy obydwa słynne wodospady wodospady czyli Kamieńczyka i Szklarki.

Las był uroczy. Ludzi mnóstwo, szczególnie na trasie do samego wodospadu. Nie fotografujemy ludzi w związku z czym możliości wykonania zdjęć z tamtego rejonu praktycznie nie było.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Krucze Skały w drodze powrotnej

Obrazek

I jedno z urokliwych miejsc w samym mieście.

Obrazek

Kolejnego dnia z dana zaskoczył nas deszcz, więc po przeczekaniu tj kole południa ;) poszłyśmy obejrzeć Wodospad Szklarki.

Rzeźby przy Walońskiej Chacie.

Obrazek

Nam podobała sie najbardziej ta ;)

Obrazek

Z Chaty zejście do wodospadu i dalej wygodna scieżką lasem gdzieniegdzie z widokiem na skałki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 2016-01-07, 14:58
autor: Wilczyca
W kolejnych dniach przyszło ochłodzenie i odrobina białego puchu pokryła teren głównie na zachód od miasta.
Parę widoczków z pierwszego stycznia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tu juz kolejny dzień i droga z Jakuszyc na Orle.

Obrazek

Obrazek

Po drodze jest wiata z miejscem do spania

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to kolejny dzień i szlak na Wysoki Kamień

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oczywiście te kilka zdjęć nie jest w żaden sposób oddać charakteru terenu. Mnie podobało się bardzo, córce mniej - cóż począć.

Postaram się tam jeszcze wrócić. I myślę że może nawet w kilku porach roku. ;)

: 2016-01-07, 15:19
autor: nes_ska
;-))) Już nie mogę się doczekać swojego wyjazdu w te rejony. Mam nadzieję, że odrobinę śniegu dosypie, ale nie za dużo :-o

Fajny wyjazd ;) Może córce uda się jeszcze przekonać do śniegu ;)

: 2016-01-07, 15:28
autor: Wilczyca
nes_ska pisze:;-))) Już nie mogę się doczekać swojego wyjazdu w te rejony. Mam nadzieję, że odrobinę śniegu dosypie, ale nie za dużo :-o

Fajny wyjazd ;) Może córce uda się jeszcze przekonać do śniegu ;)


Może się uda. Chciałabym. Może jak będzie starsza nie będzie tak mocno marznąć. Na razie nie chce słyszeć o górach zimą. ;)

: 2016-01-07, 15:31
autor: nes_ska
A wstrzeliłyście się w te mocno ujemne temperatury? Czy po prostu nie lubi zimna? ;)

: 2016-01-07, 15:55
autor: buba
Wilczyca pisze:Może się uda. Chciałabym. Może jak będzie starsza nie będzie tak mocno marznąć. Na razie nie chce słyszeć o górach zimą. ;)


a w jakim jest wieku? bo na swoim przykladzie moge doradzic cos dla starszych zmarzluchow-ze bardzo pomaga łyk nalewki i zaraz potem kubas herbaty z termosa- jest od razu cieplej wiec latwiej zniesc snieg i ta znienawidzona pore roku :P (trzeba powtarzac przynajmniej co 2 godziny :P

: 2016-01-07, 16:16
autor: Wilczyca
Mała ma 15 lat. No i jak to nastolatce - marzną dłonie i stopy pomimo dwóch par rękawic i podobnie skarpet. Może po prostu zresztą buty Chiruca są za zimne na zimę . Ja w Kaytekach miałam przyjemny komfort.
Temperatury ok - 7 stopni ale momentami mocno wiało więc realne odczucie było inne. Po prostu chwilami było naprawdę zimno.

A tak w ogóle to delikatny stworek ;)

: 2016-01-07, 16:18
autor: Basia Z.
buba pisze:
Wilczyca pisze:Może się uda. Chciałabym. Może jak będzie starsza nie będzie tak mocno marznąć. Na razie nie chce słyszeć o górach zimą. ;)


a w jakim jest wieku? bo na swoim przykladzie moge doradzic cos dla starszych zmarzluchow-ze bardzo pomaga łyk nalewki i zaraz potem kubas herbaty z termosa- jest od razu cieplej wiec latwiej zniesc snieg i ta znienawidzona pore roku :P (trzeba powtarzac przynajmniej co 2 godziny :P


Teraz by mi się przydało. Nadal mam katar, już trzeci dzień.

: 2016-01-07, 16:24
autor: buba
Wilczyca pisze:No i jak to nastolatce - marzną dłonie i stopy pomimo dwóch par rękawic i podobnie skarpet


No to ja mam tak samo.. nie przeszlo z wiekiem. Zima nieraz wogole przestaje czuc dlonie i stopy co jest niefajne bo np. zrobienie zdjecia czy rozpiecie kurtki staje sie niewykonalne, a i latwiej sie wywalic jak idziesz jak na szczudlach. To chyba jakis problem z krazeniem bo mala ilosc procentow prawie calkowicie rozwiazuje sprawe.

Wilczyca pisze:Mała ma 15 lat.


No to ja w jej wieku juz sie rozgrzewalam opisanym powyzej sposobem. Ale nie zebym cie do tego namawiala bo jeszcze mnie zamkna :P

: 2016-01-07, 16:39
autor: Wilczyca
buba pisze:
Wilczyca pisze:No i jak to nastolatce - marzną dłonie i stopy pomimo dwóch par rękawic i podobnie skarpet


No to ja mam tak samo.. nie przeszlo z wiekiem. Zima nieraz wogole przestaje czuc dlonie i stopy co jest niefajne bo np. zrobienie zdjecia czy rozpiecie kurtki staje sie niewykonalne, a i latwiej sie wywalic jak idziesz jak na szczudlach.


Niefajnie. Nawet jej nie powiem że może z tego nie wyrosnąć. ;)

No to ja w jej wieku juz sie rozgrzewalam opisanym powyzej sposobem. Ale nie zebym cie do tego namawiala bo jeszcze mnie zamkna :P[/quote]

Też się zastanawiałam czy nie dolać śliweczki do termosu ale hmmm pytanie co by było gdyby ktoś nadgorliwy poczuł. Za młoda jest ;)

: 2016-01-07, 16:52
autor: Piotrek
Na pewno się przekona-jak tylko będzie ładna, widokowa pogoda a śnieg puszysty i przyjemny. W takich warunkach zupełnie inaczej widzi się zimę. A jak się już zauroczy (oby) to marznące kończyny nie bedą tak wielkim problemem :-)

: 2016-01-07, 17:05
autor: buba
Wilczyca pisze:Też się zastanawiałam czy nie dolać śliweczki do termosu ale hmmm pytanie co by było gdyby ktoś nadgorliwy poczuł. Za młoda jest ;)


Trzeba bardziej dzikie szlaki dobierac gdzie sie nie spotyka dziwnych ludzi :)

: 2016-01-07, 21:48
autor: Wiolcia
Gdy drugiego dnia dosypało śniegu, od razu zrobiło się przyjemniej!
Czym jest Walońska Chata? Jakieś interesujące miejsce?
I jak Piotrek pisze, gdyby niebo było błękitne, a śnieg w większej ilości i puszysty, na pewno, mimo zimna, odczucia byłyby bardziej pozytywne u córy! Więc jeszcze nie wszystko stracone i warto poczekać na ładniejszą zimę :).

: 2016-01-07, 22:30
autor: Wilczyca
http://www.chatawalonska.pl/strona,26.html ;)
Nie robiłam zdjęć samej chaty a że byłyśmy tam już dość późno w Sylwestra nie próbowałam zajrzeć do środka choć na pewno ze względu na eksponaty warto. Obok była pracownia rzeźbiarska na swieżym powietrzu którą mam na zdjęciu Rzeźbiarz tworzył rzeźby przy pomocy piły. Ta pracownia z Chatą tworzą chyba obecnie całość.

: 2016-01-07, 22:38
autor: Wiolcia
Dzięki. Te miejsca wokół Szklarskiej są mi praktycznie nieznane, bo są oddalone od centrum, a z miasta od razu wychodzi się w góry, więc na takie atrakcje brak czasu.