Strona 1 z 2

12/13.11.2016 - Karkonoski klasyk

: 2016-11-21, 23:09
autor: Robert J
I co tu z sobą począć gdy za oknem szarówka ? Ano poszukać takiego miejsca gdzie jest odrobinę lepsza pogoda !

Przeglądam prognozy pogody i zaglądam na kamerki. Wszędzie lipa tylko w Karkonoszach szykuje się trochę rozpogodzeń. Decyduję się więc po raz kolejny uderzyć na najwyższy szczyt Sudetów - Śnieżkę. Oczywiście jak to mam w zwyczaju będzie to wypad nocny. Gdy wsiadam popołudniu do autobusu u mnie pada śnieg....

Po dwóch przesiadkach i 6 godzinach podróży wysiadam pod świątynią Wang w Karpaczu. Pogoda lipa. Nisko wiszą chmury. W planach dłuższa sesja foto pod kościółkiem bo przecież do wschodu bardzo duuuuużo czasu, który trzeba jakoś zagospodarować....

Obrazek

Te nisko wiszące chmury trwożą jednak fajny klimat i ciekawie to wygląda na zdjęciach.

Obrazek

Po przeszło godzinie trzeba ruszać dalej na szlak. Na moment zatrzymuję się na Polanie dla złapania oddechu :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pogoda niezmienna. Jednak chmury tak jakby się odrobinę podniosły. Według prognoz po 21-szej ma się rozpogodzić czyli było to jakieś dwie godziny temu ;) Odbijam na Pielgrzymy gdzie w planach kolejna dłuższa sesja foto. Gwiazdek na niebie niestety nie ma, ale w plecaku jest kilka źródeł światła, które mam zamiar wykorzystać wśród skał ;)

Obrazek

Obrazek

Wśród Pielgrzymów kręcę się przeszło godzinę...

Obrazek

Obrazek

Ale zrobiło mi się trochę zimno i wypadałoby się trochę poruszać ;) Idę w kierunku Słonecznika. Tam pod skałą jakby księżyc się przebijał przez chmury. Odpoczywam sobie chwilę na kamiennej ławce...

Obrazek

Obrazek

Idę ponad kotłami Wielkiego i Małego stawu. Widoków kompletnie brak. Na odkrytej przestrzeni wiatr hula z całą siłą. Miejscami nawiane śniegu powyżej kolan. Ale będąc już na równi pod Śnieżką chmury zaczynają się rozrywać odsłaniając co nieco...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Samą Śnieżkę widać dopiero z okolicy Domu Śląskiego. Jednak trzeba chwilę odstać by powietrze się oczyściło. Trochę kiepsko bo ciągle podnoszą się chmury z kotła Łomniczki.

Obrazek

Na podejściu na szczyt wyprzedza mnie gościu z rowerem ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A na szczycie jak zawsze ładne widoki tylko wiatr głowę urywa. Jest - 14 stopni, ale przez wiatr odczuwalna pewnie koło -30....

Obrazek

Obrazek

Mimo wczesnej pory lub jak kto woli już późnej po szczycie kręci się kilka osób. Zgaduję się z Łukaszem z Wrocławia, który dotarł tu w tym samym celu. Tylko podobnie jak ja jest tu jakieś 5 godzin za szybko ;) Ustać zbyt długo na tym wietrze nie da rady, więc szukamy jakiegoś osłoniętego miejsca. Czasami wychylam się kawałek zajrzeć jak tam z warunkami. Jest gorzej bo przybywa coraz więcej chmur, które z dużą prędkością przewalają się przez szczyt, ale czasami jest małe okienko...

Obrazek

Obrazek

Wynajduję jedno pomieszczenie do którego nie ma drzwi. Chowamy się do środka i od razu jest znacznie cieplej. Siedzimy tak i gadamy przez ponad 2 godziny. Aparat zdążył się pokryć grubą warstwą szadzi....,

Obrazek

Obrazek

...,a pogoda tylko gorsza. Widząc, że nici z wschodu słońca decydujemy się zejść niżej. Tam jest trochę lepiej, ale bez szału....

Obrazek

Obrazek

Zostaję jednak namówiony by ponownie wejść na szczyt. Z każdej strony ciągną tłumy. Oj będą wszyscy zawiedzeni ;) Oczywiście wschodu nie uświadczyliśmy.

Obrazek

Obrazek

Schodzimy do Domu Śląskiego z zamiarem ogrzania się. Schronisko jednak zamknięte na głucho....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Schodzimy więc do Strzechy. Czasami horyzont się odsłoni i coś tam widać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jednak Strzechę Akademicką mijamy i schodzimy niżej do Samotni. Mimo wczesnej godziny kuchnia już wydaje posiłki jednak lanego piwa nie ma bo jeszcze beczka niepodpięta :/

Obrazek

Obrazek

Siedzimy z godzinę zastanawiając się co dalej. Widząc za oknem błękit nieba decydujemy się ponownie wrócić na "grań" dla widoków ;)

Obrazek

Pogoda robi się miodzio. Tylko w okolicy samej Śnieżki się kotłuje. Idziemy tak samo jak szedłem w nocy, ale w przeciwnym kierunku czyli ponad kotłami stawów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie śpieszy się nam, mamy dużo czasu bo godzina jeszcze młoda. Wielu turystów nas mija na szlaku, a my tylko zdjęcia i zdjęcia ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ale co dobre szybko się kończy. Większość trasy przemierzamy jednak w gęstej mgle. Dopiero w okolicy Słonecznika na moment odsłania się zachodni horyzont. W sam raz by złapać obłoki kondensacyjne elektrowni węglowych w Niemczech :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A później pogoda kompletnie się chrzani. Nie ma perspektyw na poprawę, więc rozdzielamy się z Łukaszem, który podąża na przełęcz karkonoską. Ja schodzę spokojnie przez Pielgrzymy i Polanę zielonym szlakiem do Karpacza gdzie mam dość sporo czasu do powrotnego autobusu. Przynajmniej raz nie było gonienia w dół na wariata ;)

Obrazek

Dystans dnia około 31 km


Cała galeria: https://goo.gl/photos/12BbiSfJcacLs2Cq8

: 2016-11-22, 13:00
autor: _Sokrates_
Te Twoje nocne zdjęcia są genialne!

: 2016-11-22, 14:52
autor: sokół
Masakra. Efekt z czołówką zajebisty. Brawo!

: 2016-11-22, 15:09
autor: ceper
A ja sobie zmieniłem tło pulpitu - do celów niekomercyjnych :)
I mam prawie nowy monitor - dzięki Robercie.

: 2016-11-22, 17:44
autor: Robert J
_Sokrates_ pisze:Te Twoje nocne zdjęcia są genialne!

Dzięki :)

sokół pisze:Masakra. Efekt z czołówką zajebisty. Brawo!


Widzisz..., nawet podczas kiepskiej pogody można zrobić interesujące zdjęcie ;)

ceper pisze:A ja sobie zmieniłem tło pulpitu - do celów niekomercyjnych :)
I mam prawie nowy monitor - dzięki Robercie.

Spoko, wisisz kolejnego browara :lol

: 2016-11-22, 22:26
autor: Piotrek
Jesteś jedyną osobą, której nocne relacje bardziej przykuwają wzrok niż te za dnia :-)

: 2016-11-22, 22:35
autor: ceper
Trzeba Roberta ściągnąć w Beskidy, najlepiej przy puchatej pełni księżyca, to i Żywiec przestanie mi kojarzyć się z Mordorem.

Piotrze, te umiejętności zostały okupione setkami nieprzespanych nocy, tysiącami godzin fotografowania metodą prób i błędów. Teraz ma już "z górki", ale komu chciałoby się targać pod górkę prawie 20 kg bagażu (czasem 2 statywy)?

: 2016-11-22, 23:06
autor: laynn
Podziwiam, odporność na mróz. Raz byłem przy minus 10 na Babiej Górze i przy wietrze i do dziś mi się zimno robi na wspomnienie tego ( Zlot na BG 24h z GS ).
O zdjęciach nie wspominam, bo nie dodam nic więcej niż przedpostowcy.

: 2016-11-24, 16:12
autor: Robert J
laynn pisze:Podziwiam, odporność na mróz. Raz byłem przy minus 10 na Babiej Górze i przy wietrze i do dziś mi się zimno robi na wspomnienie tego ( Zlot na BG 24h z GS ).
O zdjęciach nie wspominam, bo nie dodam nic więcej niż przedpostowcy.

Ja pamiętam luty 2012 na Śnieżce i -33 stopnie bez wiatru ;)

Obrazek

: 2016-11-24, 17:53
autor: laynn
W samych slipach skakałem w zaspę przy kilku stopniach, przy -33...szacun :D

: 2016-11-29, 15:50
autor: Majka
Choć zimy nie lubię i Karkonosze znam tylko w letniej odsłonie, to muszę przyznać,że zdjęcia zajefajne. Piękne, zwłaszcza te z Pielgrzymów, Polany i Śnieżki. Samotnia jednak latem lepiej się prezentuje, moim zdaniem. :)

: 2016-11-29, 16:31
autor: sokół
A fuuuu, pod pachami byś się wydepilował!

: 2016-11-29, 17:38
autor: włodarz
Na poważnie to napisałeś?

: 2016-11-29, 17:49
autor: laynn
Tak na poważnie pisał. RobertJ mu się zawsze podobał :lol

: 2016-11-29, 17:57
autor: Robert J
Majka pisze:Samotnia jednak latem lepiej się prezentuje, moim zdaniem. :)


Mi bardziej odpowiada zimową porą ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek