Góry Bez Granic

Ponieważ nie wyświetlają się wszystkie moje zdjęcia z relacji tu zamieszczonych zapraszam na moją stronę Sudeckie Ilustracje. Na początek Wysoka Kopa.
http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... pien-2010r

Trasa na mapy.cz
https://mapy.cz/s/2itPn

Chodzi Ci o to, że się nie wyświetlają?

Tak.
Zaraz poprawię. Dzięki za zwrócenie uwagi.

Wejście na Wysoką Kopę, to praktycznie moje pierwsze kroki w Izerach. Praktycznie poza kawałkiem od kopalni do wiaty, bo ja szedłem szlakiem (po burzy było jeszcze mokrzej ).
Brakuje mi zwiedzenia kopalni, oraz wejścia na szczyt Kopy, więc liczę, że wrócę, a tymczasem z wielką przyjemnością obejrzałem Twe zdjęcia .

Dzięki. Cieszę się, że Ci się podobało. Mam nadzieję, że wkrótce będę mógł coś tu dorzucić.

Sępia Góra (828 m), Skałki Zakochanych, Góry Izerskie, grudzień 2013

http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... dzien-2013

Zajęcznik (595 m), Góry Izerskie, sierpień 2020

http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... rpien-2020

Czerniawska Kopa (775 m), Góry Izerskie, sierpień 2020

http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... rpien-2020

Ciekawa konstrukcja tej wieży.
W między czasie się kolegi spytałem. Przejeżdżałem przez Świeradów, jadąc do zamku, bodajże w Proszówce. Niewiele pamiętam, ale wydało mi się wtedy fajne miasto. Chyba jednak nie zwiedzałem go, a po prostu przejechaliśmy przez nie.
A jednak nie w Proszówce, a Świecie.
I podobno jednak coś zwiedzaliśmy ŚZ.
ech starość

Budynek w Świeradowie-Zdroju był na naszym celowniku i nadal jest

laynn pisze:Ciekawa konstrukcja tej wieży.

Są tam fajne zakamarki w sam raz do kimania.

laynn pisze:wydało mi się wtedy fajne miasto

Adrian pisze:Budynek w Świeradowie-Zdroju był na naszym celowniku i nadal jest

Jak to w uzdrowisku, nie ma tego dużo, ale robi całkiem przyjemne wrażenie.

Grzbiet Wysoki Gór Izerskich, sierpień 2020

http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... rpien-2020

Napiszę tylko tyle... Te papierowe tabliczki szczytowe owinięte folią wyglądają strasznie. Nie da się drewnianych powiesić?

Tuż lepiej wyglądała ta tablica zrobiona z anteny satelitarnej, co kiedyś ją pokazywałeś...

W tym miejscu już nikt innych nie powiesi raczej. Ruchu turystycznego już tam nie ma (prawie), z powodu cietrzewia przeniesiono szlak na inną drogę.

Ilekroć widzę relację z G. Izerskich, to żałuje, że mam w nie tak daleko...
Po tegorocznych Bystrzyckich mam problem, czy wrócić w Izery, czy na południe od Jagodnej...i to nie jest łatwy wybór...