Kolorowy jesienny weekend w Rudawach Janowickich
: 2018-11-29, 12:13
Rudawy Janowickie: Kolorowe Jeziorka, Skalnik, Lwia Góra, Sokolik i Krzyżna Góra 13-14 października 2018
W Rudawy Janowickie trafiam dzięki wycieczce organizowanej przez PTTK Prudnik, na którą zapisuję się w ostatniej chwili. Jak powiedziałem po godzinie na szlaku: "szczęście, że zapisałem się i pojechałem w Rudawy". Letnie temperatury przekraczające 20 C, błękit nieba, kolory jesieni od czerwieni po żółć i widoki ze skalnych punktów widokowych sprawiły, że Rudawy urzekły mnie swoim pięknem
Rudawy Janowickie to pasmo położone w Sudetach Zachodnich. Od północy graniczą z Górami Kaczawskimi, od południa z Karnonoszami, od wschodu z Kotliną Kamiennogórską, zaś od wschodu z Kotliną Jeleniogórską. Najwyższym szczytem jest Skalnik (945 m). Rudawy charakteryzują się dużą ilością skał na szczytach, na których znajdują się punkty widokowe z pięknym widokiem na Karkonosze. Najbardziej malowniczą częścią Rudaw są Góry Sokole z charakterystycznymi Krzyżną Górą i Sokolikiem.
Dzień I: Wieściszowice – Kolorowe Jeziorka – Wielka Kopa – Czarnów – Skalnik – Lwia Góra – Trzcińsko
Jedziemy, o godz 10:00 autobus wyrzuca nas na parkingu w Wieściszowicach. Stąd kilka kroków i jesteśmy na Kolorowych Jeziorkach czyli jednej z najbardziej znanych atrakcji Rudaw. Są to dawne malownicze kamieniołomy po łupkach pirytonośnych zalane kolorową wodą. Piryt wydobywano tutaj latach 1785–1925 przerabiając go na kwas siarkowy. Z racji różnych składów chemicznych skał woda w wyrobiskach barwi się na różne kolory. I tak możemy tam zobaczyć najmłodsze Żółte Jeziorko (było suche), w najstarszym wyrobisku z 1795 r. Purpurowe Jeziorko z wodą z roztworem kwasu siarkowego, Błękitne Jeziorko najgłębsze z związkami miedzi w wodzie oraz Zielone Jeziorko położone wyżej (całkowicie suche). Tegoroczna susza sprawiła, że w jeziorkach jest bardzo mało wody, a niektóre wyschły. Zwiedzamy teren jeziorek, przy Purpurowym podoba mi się najbardziej, jest również ciekawa jaskinia.
Zostawiamy Kolorowe Jeziorka i teraz zielonym szlakiem wspinamy się na Wielką Kopę (870 m), dziś szczyt nie oferuje żadnych widoków, ale do II wojny stała tutaj 15 metrowa wieża widokowa, w przyszłości planuje się jej odbudowę. Dalej trzymamy się zielonego szlaku, schodzimy do wsi Rędziny. Zza kolorowych drzew wystają Karkonosze ze Śnieżką, las świetnie komponuje się z błękitem nieba. Po prostu jest pięknie! Przed Rędzinami widok z łąk sprawia, że gubimy gdzieś szlak, więc by na niego wrócić trzeba przeskoczyć pastucha.
Dalej kolorowymi górskimi łąkami, co jakiś czas wchodzimy do lasu, widoki dopisują, za nami Wielka Kopa, słoneczko grzeje, niby jesień a czuję się jak latem Jesteśmy w Czarnowie... tu przechodziłem w sierpniu na Głównym Szlaku Sudeckim, tu nie znaleźliśmy noclegu więc spaliśmy w wiacie. (o tym przyjdzie mi jeszcze napisać). Chwilkę odpoczywamy przy "Czartaku", drewnianym budynku dawnego schroniska PTTK (do 1995 r.), obecnie to prywatna agroturystyka.
Teraz wspinamy się na Ostrą Małą (935), będącą niższym wierzchołkiem Skalnika (944 m) – najwyższego szczytu Rudaw. Szczyt Ostrej Małej zajmują skały o różnorodnych kształtach. Na jedną z nich w 1886 r. wykuto schody i zrobiono punkt widokowy. I to właśnie na nią wchodzimy. Ze skalnego punktu widokowego roztacza się piękny widok na Karkonosze, Kotlinę Jeleniogórską i Rudawy. Jest ładnie, choć widoczność nie jest dziś najlepsza. Odpoczywam tu chwilę, fotografuję. Na przejściu GSS była tu cisza, tu poznaliśmy znajomego, z którym wędrowaliśmy do końca szlaku Dziś jest tu bardziej gwarno, unosi się dym z papierosów, co nie ułatwia zachwycania się przyrodą...
W Rudawy Janowickie trafiam dzięki wycieczce organizowanej przez PTTK Prudnik, na którą zapisuję się w ostatniej chwili. Jak powiedziałem po godzinie na szlaku: "szczęście, że zapisałem się i pojechałem w Rudawy". Letnie temperatury przekraczające 20 C, błękit nieba, kolory jesieni od czerwieni po żółć i widoki ze skalnych punktów widokowych sprawiły, że Rudawy urzekły mnie swoim pięknem
Rudawy Janowickie to pasmo położone w Sudetach Zachodnich. Od północy graniczą z Górami Kaczawskimi, od południa z Karnonoszami, od wschodu z Kotliną Kamiennogórską, zaś od wschodu z Kotliną Jeleniogórską. Najwyższym szczytem jest Skalnik (945 m). Rudawy charakteryzują się dużą ilością skał na szczytach, na których znajdują się punkty widokowe z pięknym widokiem na Karkonosze. Najbardziej malowniczą częścią Rudaw są Góry Sokole z charakterystycznymi Krzyżną Górą i Sokolikiem.
Dzień I: Wieściszowice – Kolorowe Jeziorka – Wielka Kopa – Czarnów – Skalnik – Lwia Góra – Trzcińsko
Jedziemy, o godz 10:00 autobus wyrzuca nas na parkingu w Wieściszowicach. Stąd kilka kroków i jesteśmy na Kolorowych Jeziorkach czyli jednej z najbardziej znanych atrakcji Rudaw. Są to dawne malownicze kamieniołomy po łupkach pirytonośnych zalane kolorową wodą. Piryt wydobywano tutaj latach 1785–1925 przerabiając go na kwas siarkowy. Z racji różnych składów chemicznych skał woda w wyrobiskach barwi się na różne kolory. I tak możemy tam zobaczyć najmłodsze Żółte Jeziorko (było suche), w najstarszym wyrobisku z 1795 r. Purpurowe Jeziorko z wodą z roztworem kwasu siarkowego, Błękitne Jeziorko najgłębsze z związkami miedzi w wodzie oraz Zielone Jeziorko położone wyżej (całkowicie suche). Tegoroczna susza sprawiła, że w jeziorkach jest bardzo mało wody, a niektóre wyschły. Zwiedzamy teren jeziorek, przy Purpurowym podoba mi się najbardziej, jest również ciekawa jaskinia.
Zostawiamy Kolorowe Jeziorka i teraz zielonym szlakiem wspinamy się na Wielką Kopę (870 m), dziś szczyt nie oferuje żadnych widoków, ale do II wojny stała tutaj 15 metrowa wieża widokowa, w przyszłości planuje się jej odbudowę. Dalej trzymamy się zielonego szlaku, schodzimy do wsi Rędziny. Zza kolorowych drzew wystają Karkonosze ze Śnieżką, las świetnie komponuje się z błękitem nieba. Po prostu jest pięknie! Przed Rędzinami widok z łąk sprawia, że gubimy gdzieś szlak, więc by na niego wrócić trzeba przeskoczyć pastucha.
Dalej kolorowymi górskimi łąkami, co jakiś czas wchodzimy do lasu, widoki dopisują, za nami Wielka Kopa, słoneczko grzeje, niby jesień a czuję się jak latem Jesteśmy w Czarnowie... tu przechodziłem w sierpniu na Głównym Szlaku Sudeckim, tu nie znaleźliśmy noclegu więc spaliśmy w wiacie. (o tym przyjdzie mi jeszcze napisać). Chwilkę odpoczywamy przy "Czartaku", drewnianym budynku dawnego schroniska PTTK (do 1995 r.), obecnie to prywatna agroturystyka.
Teraz wspinamy się na Ostrą Małą (935), będącą niższym wierzchołkiem Skalnika (944 m) – najwyższego szczytu Rudaw. Szczyt Ostrej Małej zajmują skały o różnorodnych kształtach. Na jedną z nich w 1886 r. wykuto schody i zrobiono punkt widokowy. I to właśnie na nią wchodzimy. Ze skalnego punktu widokowego roztacza się piękny widok na Karkonosze, Kotlinę Jeleniogórską i Rudawy. Jest ładnie, choć widoczność nie jest dziś najlepsza. Odpoczywam tu chwilę, fotografuję. Na przejściu GSS była tu cisza, tu poznaliśmy znajomego, z którym wędrowaliśmy do końca szlaku Dziś jest tu bardziej gwarno, unosi się dym z papierosów, co nie ułatwia zachwycania się przyrodą...