Góry Bez Granic

Mimo wszystko to przewyższenie to jest raptem parę minut jazdy, jeśli nie chcesz później zjechać do Kuźnic, co zwłaszcza z Gąsienicowej ostatnio jest rzadko możliwe bez katowania nart. Parę minut za grubą kasę i możesz później tłuc to samo cały dzień.
Co do weekendu - do Schladming daję radę dojechać w piątek po robocie.

Gór Ski pisze:Z jednej strony nie otwierają z drugiej dają ciche przyzwolenie na niektóre poza szlaki, i często tam wymieniają tą zardzewiała biżuterię na nową

Wymieniają na funkiel-nówki skrzące się niklem i chromem.
Sam widziałem np. na Skałach Kalksteina.

Prezes pisze:Mimo wszystko to przewyższenie to jest raptem parę minut jazdy, jeśli nie chcesz później zjechać do Kuźnic, co zwłaszcza z Gąsienicowej ostatnio jest rzadko możliwe bez katowania nart. Parę minut za grubą kasę i możesz później tłuc to samo cały dzień.
Co do weekendu - do Schladming daję radę dojechać w piątek po robocie.

Jasne parę razy w sezonie to ok ale częściej to już nieco męczące , mnie osobiście nużyło by teraz zjeżdżanie na Kasprowym ale jak zaczynałem przygodę z nartami to jednak emocje były. A w Tatry w w kwietniu po racy zdarzało mi się jakaś fajną turę zrobić.

Jak wyburzyli wyciągi czy je zostawili to mi wszytko jedno

Gór Ski pisze:Jak wyburzyli wyciągi

Niech zostawią podpory z metalowym szkieletem. Znam osobników, którym te elementy ocaliły zdrowie ( a może i życie ) przy mrocznym zejściu z Kasprowego do Murowańca.

Pierwsze zdjęcie jak z Syberii

A drugie z Kanady

Śnieżne Turnie groźne i chmurne.

Jaworowa zawsze jest piękna.

Dzięki mnie poznacie świat. A ja stale mam marzenie poznać dobrze Jaworowa.

Jeszcze trochę zostało... Odnoga w prawo, odnoga w lewo... Obie trudno dostępne... Jedna odnoga niedokończona, a wariantów w niej kilka.
A i zakątków różnorakich masa.

To już jej sąsiadkę chyba lepiej poznaliśmy. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało.

Zabrzmiało dramatycznie, dwuznacznie i artystycznie.

P.s. W obu tyle odnóg, że stonoga z tego wyszła.

Mam pytanie - z jakiego miejsca wykonano to zdjęcie ?

Dronem z Zielonej Jaworowej.

Dobromił pisze:Dronem z Zielonej Jaworowej.

Dziękuję za rozwianie moich wątpliwości. Nie byłem pewien czy chodzi o drona czy o samolot bezzałogowy.
Piszę pracę magisterską n.t. postępu technicznego w Karpatach.
Jeśli zechcesz, możesz zostać jej recenzentem - oczywiście odpłatnie.

26 czerwca tego roku pięknie było w Jaworowej.












































































































Słowa nie są potrzebne.

Dobranoc.

Śnieg aż z upałów wyparował