Strona 1 z 1

Deszcze niespokojne potargały jaskinie.

: 2014-05-05, 12:51
autor: Dobromił
Ave.

3 maja uświetniliśmy trasą turystyczną Kiry - Kościeliska - Mroźna - schronisko Ornak - Raptawicka - Obłazkowa - Mylna - Wąwóz Kraków - Kościeliska.

Sama Dolina Kościeliska ( a dokładniej pisząc do plus / minus mostu na Mroźną ) to teren prac zrywkowo - tnących. Wiele urządzeń specjalistycznych, drewno pocięte i przygotowane do wywózki. Oczywiście wiele drzew jak leżało tak leży. I leżeć będzie. I straszyć tysiące turystów. Ja to do dzisiaj zasnąć nie mogę.

Pogoda od rana była aspołoczna, a nawet antyturystyczna. Chociaż do wyjścia z Mylnej nie padało. Później padało. Cały czas i w skuteczny sposób. No cóż ... tak to bywa w górach straszliwych i wysokich oraz przepaścistych.

My tego dnia nie mieliśmy w planach szczytów tylko jaskinie. Oczywiście szlakowe. Na początek w sześć sztuk udajemy się do Mroźnej. Dwie sztuki tam już były, były niechętne, oporne i powiedziały, że "Łukasz też tam był to Was zaprowadzi" . Zaprowadziłem, przywitałem się z opiekunem jaskini, poplotkowaliśmy, ponarzekaliśmy na obecne zwyczaje w górach i zorientowałem się, że znajomi już od 15 minut idą jaskinią. Ale, że tam nie ma jak się zgubić to się nie zgubili, a ja ( wyprzedzając innych ) ich dogoniłem. Podobało im się. Zejście mokrymi schodami do Kościeliskiej podobalo się już wyraźnie mniej. Obieramy kurs na Ornak, udaje się nam zająć miejsca siedzące przy stole. I część osób czyni mądrze - zostaje w schronisku, część czyni inaczej - idą nad Smreczyński. Jak przyszli po godzinie z hakiem to musieli przebijać się do naszego stołu przez mur stworzony z ludzi i turystów. No to jak przyszli to czas iść do kolejnych jaskiń. Pisząc w skrócie - przeszliśmy Raptawicką, Obłazkową, Wisłę, Wartę i Smoczą Jamę. Podobało się im. Mi się mniej podobało jak schodząc na Halę Pisaną zjechałem spory kawałek po mokrej trawie. Aż musiałem opłukać się w potoku. W sumie niepotrzebnie - tak zaczeło lać, że wszystko z nas spłukało. Jak się okazało mi spłukało np aparat fotograficzny. W takich to miłych warunkach docieramy do Kir. W tym samym czasie piękne tłumy ( ubrane w folię przeciwdeszczową ) kierują się w stronę przeciwną.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

: 2014-05-05, 13:43
autor: Basia Z.
Foto nr 3 - widzę, że zabezpieczyli te wiązy. Też podobno były trochę uszkodzone przez wiatr.

Całkiem niezłe zdjęcia jak na taką pogodę.

: 2014-05-05, 13:51
autor: TataOjciec
Niezły tam ARMAGEDON ,dobrze że w dziurach bez zmian :D

: 2014-05-05, 14:01
autor: Dobromił
Basia Z. pisze:Foto nr 3 - widzę, że zabezpieczyli te wiązy. Też podobno były trochę uszkodzone przez wiatr.


Tak są zabezpieczone prawie wszystkie zdrowe drzewa stojące wzdłuż szlaku. Tak gdzieś do zakrętu na Mroźną.

Basia Z. pisze:Całkiem niezłe zdjęcia jak na taką pogodę.


Niestety to chyba jedne z ostatnich zdjęć jakie uczyniłem tym aparatem...

Lumix R.I.P.

TataOjciec pisze:Niezły tam ARMAGEDON ,dobrze że w dziurach bez zmian


W Mylnej byłem chyba 14 raz. Nie pamiętam tak wyskokiego stanu wód :o-o :)

: 2014-05-05, 14:05
autor: bton1
Normalnie mi się zimno zrobiło jak te foty obejrzałem :) Prawdziwie Złoniemiłowe.

: 2014-05-05, 14:34
autor: Tomasz
W Mylnej byłem chyba 14 raz. Nie pamiętam tak wyskokiego stanu wód :o-o :)


Następnym razem, jak będziesz szedł do Mylnej, w miejscu gdzie szlak skręca pod skałką, w lewo, na skraju lasu, skałkę omiń od prawej, i prosto w górę, do podstawy ściany. Tam jest 3-4 otworowa dziura, początek czołganiem ale dalej, w głębi, w takie dni fajny wodospad leciał. To taka alternatywa dla Mylnej.

P.S. To który już Panasonic zgubiony/zamordowany/etc. ?

: 2014-05-05, 14:38
autor: Dobromił
Tomasz pisze:Następnym razem, jak będziesz szedł do Mylnej, w miejscu gdzie szlak skręca pod skałką, w lewo, na skraju lasu, skałkę omiń od prawej, i prosto w górę, do podstawy ściany. Tam jest 3-4 otworowa dziura, początek czołganiem ale dalej, w głębi, w takie dni fajny wodospad leciał. To taka alternatywa dla Mylnej.


Te, sklerotyk ... To nie przypadkiem tam poszlismy 5 stycznia 2008 roku ?

Tomasz pisze:P.S. To który już Panasonic zgubiony/zamordowany/etc. ?


Drugi.

: 2014-05-05, 14:39
autor: Tomasz
Możliwe ale nie chciało nam się wchodzić, kto by to pamiętał :)

: 2014-05-05, 14:43
autor: Dobromił
Tomasz pisze:kto by to pamiętał


Na przykład ja.

: 2014-05-05, 21:38
autor: Iva
ooooo, pierwsze zdjęcie w obiecanej ostatnio szarości ;)

Dobromił pisze:Basia Z. napisał/a:
Foto nr 3 - widzę, że zabezpieczyli te wiązy. Też podobno były trochę uszkodzone przez wiatr.


Tak są zabezpieczone prawie wszystkie zdrowe drzewa stojące wzdłuż szlaku. Tak gdzieś do zakrętu na Mroźną.


To musi wyglądać trochę strasznie...

: 2014-05-05, 21:50
autor: Wilczyca
Super pomesł na majówkę. Zdjęcia fajne - chociaż Kościeliska nadal wegląda przerażająco.

: 2014-05-06, 10:48
autor: Dobromił
Wilczyca pisze:chociaż Kościeliska nadal wegląda przerażająco


Mogą ja wynajmować dla filmowców owjennych.