Strona 1 z 3

Czerwona Ławka

: 2014-07-14, 09:39
autor: Dobromił
Dzień dobry.

12 lipca tego roku ekipa turystyczna z Żywca ( 19 osób ) udała się w Tatry Słowackie w celu zdobycia Czerwonej Ławki. Pomimo wrednej pogody cel został osiągnięty.

Obrazek

Poza Ławką odwiedziliśmy też Jaskinię Bielską i Chatę Szarotkę.

: 2014-07-14, 10:51
autor: TNT'omek
usikujemy po nogach z niecierpliwości czekając na c.d. ;)

: 2014-07-14, 11:47
autor: Dobromił
W Jaskini Bielskiej czułem się jak w powieściach Lovecrafta, a pod schroniskiem byłem traktorzystą.

: 2014-07-14, 11:50
autor: Tomasz
Piotrek:My niestety wczoraj z Dobromiłem nie zdobyliśmy Czerwonek Ławki, lało jak cholera :rol
Zmiana planów poniosła nas do Jaskini Bielskiej i na krótką wycieczke w Tatry Belskie do chaty Plasnivec.
Cóż, mówi się trudno :-/


Któryś z Was manipuluję !!

W Jaskini Bielskiej czułem się jak w powieściach Lovecrafta


Czyli czułeś się jak młody Charles Ward czy jak jego dziad, Curven?

: 2014-07-14, 11:52
autor: TNT'omek
Curven kręt i manipulator ...

: 2014-07-14, 11:53
autor: Dobromił
Czułem się jak Wielki Przedwieczny.

: 2014-07-14, 16:52
autor: Piotrek
Tomasz pisze:Któryś z Was manipuluję !!

Ależ skąd. Tą z pierwszego zdjęcia zdobyliśmy stylem bezbłędnym. :)

: 2014-07-15, 08:28
autor: Dobromił
Piotrze - Tomasz to Manipulujący Dureń. Skończy w sądzie.

Czas na opis.

Radosna grupa zwana KG Zdobywcy zaplanowała na 12 lipca tego roku wycieczkę pół masową na przełęcz zwaną Czerwoną Ławką. To takie coś w Tatrach Słowackich. Grupa zebrała się, wnikneła w bus i ruszyła w pełnym, porannym słońcu ku Słowacji. Słońce było na pocztówkach. Od rana było cudnie chmurnie, burzowo i deszczowo. Tak deszczowo było, że należało przymyśleć sytuację. Jakoś mi się ( prowadzącemu wesołą trzódkę ) nie uśmiechało łazić w deszczu po przełęczy. Należy być odpowiedzialnym !!! :D W wersji zastępczej miałem "przygotowaną" Jaskinię Bielską. Nigdy w niej nie byłem więc i ja na tym skorzystałem :) Poinformowałem grupę, zaparkowaliśmy, wstąpiliśmy do baru, wyszliśmy z niego i w kilkanaście minut dotarliśmy do kasy i miejsca wstępu. Cennik : wstęp 8 euro, zdjęcia 10 euro ( pilnują tego ). Mieliśmy szczęście - wchodziliśmy jako pierwsza grupa o 9 rano. Jak wyszliśmy z mroku to w kolejce stało z pół batalionu.

Pisząc w skrócie - dla mnie jaskinia warta biletu i "kłótni" z przewodniczką :D Patrząc na "ozdoby" na ścianach przypominała mi się proza Lovecrafta. Wieczni Przedwieczni :D , Szogoty ;) i inne milusińskie stwory z Mitologii. Powinni o nich na lekcjach religi uczyć.

Oto parę zdjęć. Z paru aparatów. Kolejność trasy nie zachowana.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

: 2014-07-15, 09:28
autor: Dobromił
Po wyjściu na powierzchnię stwierdzamy, że pogoda jest stabilna - dalej pada. Coś musi być stałego i pewnego w przyrodzie. No i co tu robić ? Na przykład można iść do Szarotki. Z naszej grupy wcześniej były tam trzy osoby ( w tym ja ). Tak więc podejmuję decyzję i ruszamy do schroniska. Czasem lasem, czasem gołym zboczem, czasem pod skalami. I raz obok Czerwonej Ławki. Obywatelu Tomaszu - proces pewny. Wnikamy w Szarotkę ( cudne urwiska nad schroniskiem, Tatry Bielskie są piękne ) i zajmujemy praktycznie całą salę jadalna. Chyba do tej pory się tam cieszą z wizyty 19 zmokniętych, spragnionych i głodnych typków. Pojedli, popili? Tak. To WON :D Zeszlismy inną trasą niż weszlismy ( przez Dolinę Siedmiu Źródeł ). Chciałem zjechać traktorem ale policja czuwała. Docieramy do parkingu, bus przybywa i jazda w dom.

Było miło. A przełęcz Czerwona Ławka nie ucieknie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

: 2014-07-15, 10:05
autor: TNT'omek
Dobromił pisze:jaskinia warta biletu i "kłótni" z przewodniczką

o co poszło? i mnie wmawiają ,że jestem roszczeniowy i konfliktowy... :D

: 2014-07-15, 10:06
autor: Dobromił
O działalność partyzancką. W końcu podziemie to podziemie.

: 2014-07-15, 10:12
autor: TNT'omek
mógłbyś rozwinąć?

: 2014-07-15, 10:14
autor: Dobromił
A mógłbym. Wspominałem wcześniej, że dokładnie patrzą w temacie zakupu pozwoleń na fotografowanie. No to złożylismy się na trzy. A reszta ( w tym ja :ops ) fotografowała z przyczajenie. No i dziewczyna słusznie zwróciła mi uwagę na moje niestosowne zachowanie. Nawet kasować zdjęcia chciała :) Ale się nie dalem ;) Jak tam wrócę to normalnie zakupię pozwolenie. Amen i ave.

: 2014-07-15, 10:28
autor: TNT'omek
aha,
Byłem w Bieljańskiej w 1993 i wtedy chyba nie bardzo pilnowali , bo pamiętam ,że pstryknąłem parę fotek na kliszę ORWO ;)
ALe jak byłem w 2012 w Zbraszowskiej Jaskini Aragonitowej to mieli już niezłego hopla w tej kwestii. Nawet naklejkę specjalną dostałem jako mogący fotografować ;)

Natomiast w Gruzji w Prometeuszu, był zakaz robienia zdjęć z fleszem. Kumpel miał obiektyw F1,8 i jakoś to mu wychodziło... mój aparat kaleczył obrazy okrutnie :(
Parę fotek pstryknąłem z przyczajki... ale jak zobaczyłem jak ruski( chyba zapaśnik sądząc po grubości karku) został trochę za grupą, wyciągnął interes i ...odlał się na jakiś stalagmit, to przestałem się już czymkolwiek przejmować...

: 2014-07-15, 10:31
autor: Dobromił
TNT'omek pisze:Nawet naklejkę specjalną dostałem jako mogący fotografować


W Bielskiej też taką dali.

TNT'omek pisze:odlał się na jakiś stalagmit, to przestałem się już czymkolwiek przejmować...


On po prostu jest miejscowym "ogrodnikiem".