Strona 1 z 2

27 lipca 2013r. - Koprovy Szczyt.

: 2013-07-29, 20:21
autor: tatromaniak
Trasa:
Popradske pleso, zast. – Popradske pleso – nad Żabim potokom – Vysne Koprovske sedlo – Koprovsky stit - Popradske pleso, zast.

Długość trasy: 19,2 km.

Suma podejść: 1230m.

Czas przejścia z popasami: 9,5 godz.

Zaczynamy w trójkę przed samą 6,00 aby grubo przed 11 być już na szczycie, bo prognozy popołudniowe nie wskazują jednoznacznie na dobrą pogodę przez cały dzień.
Widoczność tego dnia akurat w tym rejonie była bez zarzutu, chociaż w kierunku zachodnim było nieco gorzej ale to już problem tych, którzy się właśnie tego dnia tam wybrali 
Temperatura na szlaku w sam raz do takiego wędrowania nie dająca się w ogóle we znaki inna jak w przypadku dolin.
Jak było w prognozach na asfalcie w drodze powrotnej lekko około 14 pokropiło ale te krople praktycznie nie dolatywały do ziemi w tej dość wysokiej temperaturze tu na dole.
Do parkingu dochodziliśmy już w słońcu zadowoleni z udanej wyprawy.

Reszta na obrazkach:

https://picasaweb.google.com/1149374793 ... 7904160642

: 2013-07-29, 21:54
autor: Malgo Klapković
Dokładnie Janku, wielkie gratulacje :)

: 2013-07-29, 22:14
autor: tatromaniak
Jest to dziewczyny szczyt w zakresie Waszych możliwości.
Żadnego żelastwa, jedynie parę małych kominków i asyście kogoś kto w niewielu miejscach trochę odwróci uwagę od przepaści spokojnie przejdzie jedna jak i druga :)
Nie ma praktycznie na szlaku miejsc bardzo niebezpiecznych !

: 2013-07-29, 22:22
autor: Malgo Klapković
Zapewne powtórzę ten Twój wyczyn, natomiast nie wiem czy nie ciekawiej jest na Krywaniu?

: 2013-07-29, 22:38
autor: Tatrzański urwis
Chciałbym w Twoim wieku Janku tak hasać po Tatrach ;) normalnie szacun ;) .

: 2013-07-29, 22:40
autor: Vision
Tam mnie jeszcze nie było, chociaż blisko było, bo w tamtym roku schodząc z Rysów miałem plan, żeby się tam wdrapać, niestety ograniczył mnie wtedy autobus do Polski bo bym się nie wyrobił. Szczyt patrząc z innych szczytów mi się podoba, więc pewnie się tam też wdrapię, tym bardziej, że zdjęcia i widoki zachęcają. :-)

: 2013-07-29, 23:15
autor: tatromaniak
Malgo Klapković pisze:Zapewne powtórzę ten Twój wyczyn, natomiast nie wiem czy nie ciekawiej jest na Krywaniu?


Stopień trudności tego szlaku jest porównywalny z Krivaniem wg mojej oceny / byłem po 2 razy na tych szczytach /.
Krivań jest jednak nudniejszy w zdobywaniu go i wymaga znacznie większego nakładu sił.

Janusz, co byś śmigał jeszcze długo po wierchuszkach zależy głównie od właściwego eksploatowania nóg.
Młodzieży, kijki, kijki i jeszcze raz kijki na szlakach!!! Szkoda nóg :)

Vision, w ubiegłym roku byłem po raz pierwszy na tym szczycie i będę go powtarzał w każdym roku o ile pozwoli na to zdrowie bo warto tam wracać :)

: 2013-07-30, 07:15
autor: Dobromił
Wielkim plusem trasy na Koprowy ( akurat nie tej jaką Janek szedł ) są Hińczowe Stawy. Drogie Panie i Drodzy Panowie - marsz na szczyt !!! Tylko nie pchajcie się tam od razu - jego powierzchnia jest "biletowana" ;)

: 2013-07-30, 08:11
autor: Tomek
Gratuluję, tym bardziej, że jeszcze mnie tam nie było, i wypadałoby w końcu tam być.

: 2013-07-30, 08:56
autor: tatromaniak
Dobromił pisze:Wielkim plusem trasy na Koprowy ( akurat nie tej jaką Janek szedł ) są Hińczowe Stawy. Drogie Panie i Drodzy Panowie - marsz na szczyt !!! Tylko nie pchajcie się tam od razu - jego powierzchnia jest "biletowana" ;)



Oj gdyby ta trasa z Chłopka bezpośrednio na Wielki Hińczowy Staw była legalna !

Widok z niej cudowny na stawy w dole a i powrotu w tłumach do Czarnego Stawu można uniknąć :)

Miejsca na Koprovym rzeczywiście mniej niż na Giewoncie ale przy starcie o 6 z dołu / 90% wali na Rysy / można na Koprowym nawet poleżeć:

https://picasaweb.google.com/1149374793 ... 6367679746

: 2013-07-30, 10:16
autor: sokół
Koprowy polecałbym jednak mimo wszystko bardziej jesienną pora, lepsze kolorki będą.
Janek ma rację, trudności tam jako tako nie ma.

: 2013-07-30, 10:49
autor: tatromaniak
sokół pisze:Koprowy polecałbym jednak mimo wszystko bardziej jesienną pora, lepsze kolorki będą.
Janek ma rację, trudności tam jako tako nie ma.


Masz rację, ale tam jest zawsze bardzo ładnie :)
W ubiegłym roku byłem jak były resztki śniegu i kwitnące kaczeńce - cudo :)

A jaki problem jesienią tam prysnąć, łącząc z czymś innym.
Już nie chodzi tak już o szczyt jak Dolinę Mięguszowicką głównie :)

: 2013-07-30, 11:02
autor: tatromaniak
Tak dla porównania zdjęcia z ubiegłego roku z tego szczytu uwzględniające to o czym wcześniej mówiłem:

https://picasaweb.google.com/1159132040 ... vskiSzczyt

Było to cały i aż miesiąc wcześniej :)

: 2013-07-30, 11:14
autor: Malgo Klapković
No pięknie tam, ach :) Dzisiaj rano sporządziłam kosztorys, może na jakiś wyjazd jeszcze będzie mnie stać ;)

: 2013-07-30, 12:30
autor: sokół
A jaki problem jesienią tam prysnąć, łącząc z czymś innym


najlepiej z Rysami, da sie spokojnie zrobić. :rol