Góry Bez Granic

Witam serdecznie.
Pomyślałem sobie, że najwyższa pora zarejestrować się na forum, które od dłuższego czasu i tak regularnie śledzę i czytam.
Na przywitanie zapraszam na dwie tatrzańskie wycieczki.
Po styczniowym wypadzie, kiedy to zakończyliśmy naszą wędrówkę na Grzesiu, tym razem z córką byliśmy zdeterminowani aby pójść wyżej i wejść na swój pierwszy zimowy dwutysięcznik.
Plan udało się nam zrealizować z nawiązką.
W czwartek, 5.02.2015r. weszliśmy na Wołowiec zdobywając tym samym nasz pierwszy dwutysięcznik zimą.
Piątek był dniem restu i bardzo, bardzo potrzebnej regeneracji sił.
Na sobotę założenie było takie, żeby wejść na Ornak, a potem się zobaczy co dalej. Wyszedł Starorobociański Wierch i zejście do Doliny Chochołowskiej przez Kończysty i Trzydniowiański Wierch.
Podsumowując: pierwszy raz raki na nogach, pierwszy raz czekany w dłoniach i pierwsze nasze widmo Brockenu.
Tatry zimą to zupełnie inna, chyba jeszcze piękniejsza bajka.
Poniżej podaję linki do zdjęć z wycieczek na:
Wołowiec
https://plus.google.com/photos/10109431 ... banner=pwa
Starorobociański Wierch
https://plus.google.com/photos/10109431 ... banner=pwa

Aż się przstraszyłem tej dziewczyny z toporem ...

Piękne ujęcia z Wołowca.

7 lutego byłem na Giewoncie. Też mialem taką pogodę jak Wy na Emerycie.

Odważna dziewucha. Ja tam się zimy bojam

michał65 pisze:tym razem z córką byliśmy zdeterminowani aby pójść wyżej i wejść na swój pierwszy zimowy dwutysięcznik.

Moim pierwszym letnim i zimowym dwutysięcznikiem był ... Beskid

Zdjęcia cudnej urody, szczególnie z drugiego dnia. Wielkie graty!

AniaP pisze:Ja tam się zimy bojam

Mnie zimą koledzy próbują zabić. Na razie wiem o trzech próbach :

- 9 lutego 2008 roku na grani tuż za szczytem Goryczkowej Czuby ( Prezes oraz Tomasz )
- 3 maja 2008 przy zejściu z Grossglocknera ( Don Biskup )
- 6 grudnia 2009 w trakcie wejścia na Szpiglasową Przełęcz od strony Morskiego Oka ( Prezes )

W tą niedzielę też idę w Tatry ...

Dobromił pisze:W tą niedzielę też idę w Tatry ...

Trenować "Anielski orszak"?

W tą niedzielę też idę w Tatry ...

Pomacham chyba w niedzielę z Klimczoka...

bton1 pisze:Trenować "Anielski orszak"?

Prezes bierze skrzypce ...

AniaP pisze:Pomacham chyba w niedzielę z Klimczoka...

Odmacham.

Tylko Klimczok czy też Błatnia albo Szyndzielnia ?

Tylko Klimczok czy też Błatnia albo Szyndzielnia ?

Nogami !! Od parkingu, przez Szyndzielnię na Klimczok

AniaP pisze:Nogami !! Od parkingu, przez Szyndzielnię

Uczyniłem tak dwa razy w życiu. Chcieli mnie po tym z GAC - a wyrzucić.

Dobromił pisze:W tą niedzielę też idę w Tatry

Zapytam więc: myślisz, że jest szansa żeby stopień zagrożenia lawinowego zszedł do 2 do weekendu?

Odpowiem tak - mieszakmy tak blisko, że szczegółowy plan ustalimy w aucie. Ponoć tendencja jest spadkowa, liczę że zejdzie do "2". Przy "3" to ja mogę na rum do Ornaku iść

P.s. Tak swoją drogą to jadę z kumplem z Tych.

AniaP pisze:Od parkingu, przez Szyndzielnię na Klimczok

Idź od Bystrej przez Magurę, zejdź z Szyndzielni żółtym do Koziej Górki, zapętlisz w ten sposób trasę, jak autem jedziesz to problemu nie ma, jak autobusem, to z Bielska jeździ chyba 57, tylko wysiadasz w połowie Bystrej, nie na końcu.

W ten sposób masz szansę na widoki, a nie tylko las, las, las...

michał65 pisze:Witam serdecznie.

Powitać ,,ziomka"

michał65 - Twoją relację na ,,Górach-Szlakach" czytałem przedwczoraj. Obejrzałem też zdjęcia.
Córka robi szybkie postępy ale przy takim nauczycielu to naturalne.

Z czekanem wygląda groźnie i mrocznie
Druga Kinga Baranowska nam rośnie.

michał65 pisze:Tatry zimą to zupełnie inna, chyba jeszcze piękniejsza bajka.

Eeee tam, śnieg góry zasłania

P.s. Plany tatrzańskie już skonkretyzowane ?