Strona 1 z 3

Na niebiesko i czerwono.

: 2016-07-25, 11:14
autor: Dobromił
Darz Szlak !

Urwisie czy mogę opisać nudną wycieczkę po tatrzańskich szlakach ? Dziękuję, oddal się gwałtownie :D ;)

Ubranie wyschło, buty oddały wodę, plecaki stały się przyjazne - można było ponownie iść w Tatry. Tym razem w 19 osób. Naszym celem był Koprowy. To taki szczyt o wysokości 2363 metrów pod poziomem morza. Pochwalę się :D - to jest najwyższy szczyt w Tatrach na jakim byłem zimą. Dziękuję. Tym razem zimy nie było - było słońce, wody płynące, stojące, kozice brykające, kwiaty pachnące, turystki piękniejące.

Re: Na niebiesko i czerwono.

: 2016-07-25, 11:20
autor: Paula
Dobromił pisze:...turystki piękniejące.


Heh... dobrze, że Piotrek czuwał nad przebiegiem wycieczki, że szczęśliwie dotarliście do celu, bo Ty patrząc na te turystki piękniejące, to tylko w maliny byś ludzi wyprowadził :P
:haha

: 2016-07-25, 11:26
autor: Dobromił
Paula pisze: to tylko w maliny byś ludzi wyprowadził


Malin było mało, więcej borówek.

Ale gdyby tak stworzyć górską wersję dzieła p.t. "W malinowym chruśniaku" ...

Dobra, idziemy dalej.

Ruszyliśmy czerwonym szlakiem z Trzech Studniczek. W 37 minut dotarliśmy do Rozstaju pod Gronikiem. Jak wiata to wiata - trzeba odpocząć. A potem niebieskim szlakiem ruszyliśmy w głąb Doliny Koprowej. Przy okazji odbiliśmy w prawo i odwiedziliśmy wodospad. Ładny i chłodny. Jeden osobnik chciał się wykąpać ale nie podołał. Wracamy i ruszamy ku przyszłości - do Rozdroża w Hlińskiej. Była też i wiata. Tam, oczywiście, odpoczywamy. A potem ruszyliśmy w prawo, niebieskim szlakiem, w Dolinę Hlińską. Coś pięknego - ściany Grani Hrubego są po prostu imponujące. Do tego bardzo duża ilość potoków, małych wodospadków, jeden malutki stawek o wielkości sporej kałuży, mniej strzeliste ściany Pośredniego Wierszyku ( po lewej ręce ) i kozice szarżujące, pasące się i zalecające się. Do Wyżniej Koprowej Przełęczy spotkaliśmy pięć osób. Polacy, pozdrowiliśmy się. "Dobry wieczór" - "Dobranoc". Natomiast od przełęczy w stronę Koprowego luda sporo - wszyscy docierali od Hińczowej Doliny. Cieszy mnie to - szlaki są po to aby po nich chodzić. I czerwonym szlakiem docieramy na szczyt. Pełny luda, np. Polaków, Włochów i Izraelitów. Słowacy, o dziwo, też byli :D

Widoki piękne - pogoda pozwoliła nam zobaczyć całą okolicę. Pojawiły się chmury ale tylko dodały uroku. Np. Wysoka w połowie otulona kołderką. Poza nią było widać np. Giewonta, Świnicę, Cubrynę, Mięguszowieckie, Lodowy, Kopę Lodową, Łomnicę, Rysy, Ganek, Kończystą, Wołowca Mięguszowickiego, Tępą, Grań Baszt, Soliska, Szczyrbski Szczyt, Hruby Wierch, Furkot, Krywań, Bystrą Ławkę ( nasz kolejny, grupowy cel ) i od groma wiele innych ( zwłaszcza w Zachodnich ). Były też stawy - Hińczowe i Ciemnosmreczyńskie. Oczyma wyobraźni widziałem też Jezioro Dąbie i Jezioro Żywieckie.

: 2016-07-25, 11:47
autor: laynn
Relacja prawie jak Mosora.
37minut, w prawo, on też tak dawkuje/ował emocje.

: 2016-07-25, 11:53
autor: Dobromił
Daleko mi do Mosora. Za dużo kamieni na szlaku żebym wstrzelił się w jego genialny styl.

Po leżącym wypoczynku na szczycie czas wracać na Przełęcz. Wróciliśmy, z rozpędu skręciliśmy w lewo. Niebieskim szlakiem do Doliny Hińczowej. Milusie zakosy i skosy, w górnej części wyremontowane. Nad Wielkim Hińczowym Stawem ludzi dużo, chłodzą się w bryzie od morza. Nie zatrzymując się ruszamy do Popradzkiego. Ja, jako przykładny prowadzący grupę, idę w końcówce, szukam padniętych ( co by dobić ). I tak to docieramy do schroniska. Gulasz, napój chłodzący, rozmowy, podsumowania, liczenie uczestników, słońce na ryjach, uśmiechy na twarzach. Telefon do kierowcy i czerwonym szlakiem do Szczyrbskiego Plesa. W równe ( z ręką na sercu ) 10 godzin od wyjścia z busa do wejścia w busa wycieczka zakończyła się. Sukcesem - nikt się nie utopił.

Dziękuję za uwagę.

: 2016-07-25, 12:14
autor: Paula
Dobra, dobra, wyskakuj ze zdjęć gdzie żeś był i co żeś widział, bo ja Ci nie ufam nic a nic :P ;)

: 2016-07-25, 12:20
autor: Dobromił
Paula pisze: co żeś widział


Widziałem staw wielkości kałuży.


Obrazek

Kozice.


Obrazek

Obrazek

: 2016-07-25, 14:19
autor: Dobromił
Zdjęcia :


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 2016-07-25, 14:22
autor: nes_ska
Tak patrzę na te Wasze tatrzańskie i coraz bardziej kusi, żeby się tam pojawić... :P

: 2016-07-25, 14:45
autor: sprocket73
Koprowy - moja ulubiona góra, na której nie byłem wieki...
A przecież łatwa, w sensie, że Ukochana powinna dać radę, trzeba się będzie wybrać.

: 2016-07-25, 14:54
autor: Dobromił
nes_ska pisze: i coraz bardziej kusi, żeby się tam pojawić...


Nie krępuj się, miło Cię będzie widzieć - napisał Dobromił w imieniu Tatr :)

sprocket73 pisze:A przecież łatwa, w sensie, że Ukochana powinna dać radę, trzeba się będzie wybrać.


A piesy ?

: 2016-07-25, 15:05
autor: Paula
No teraz to nawet powiem, że ładnie na tym Koperku. :) Fajnie udało Ci się uchwycić na jednym ze zdjęć drogę na Koguta.

: 2016-07-25, 15:09
autor: Dobromił
Paula pisze:Fajnie udało Ci się uchwycić na jednym ze zdjęć drogę na Koguta.


Znaczy się na Wysoką ?

: 2016-07-25, 15:16
autor: Paula
Dobromił pisze:
Paula pisze:Fajnie udało Ci się uchwycić na jednym ze zdjęć drogę na Koguta.


Znaczy się na Wysoką ?


Znaczy się trawersującą Wysoką i Ciężki, stanowiącą najłatwiejsze bezpośrednie przejście ze Złomów do Chaty pod Rysami.

: 2016-07-25, 15:19
autor: Dobromił
Paula pisze:
Dobromił pisze:
Paula pisze:Fajnie udało Ci się uchwycić na jednym ze zdjęć drogę na Koguta.


Znaczy się na Wysoką ?


Znaczy się trawersującą Wysoką i Ciężki, stanowiącą najłatwiejsze bezpośrednie przejście ze Złomów do Chaty pod Rysami.


Sprawdzałem Cię :D ;)