Strona 1 z 2

Od Ornaku do Ornaku

: 2018-03-26, 13:20
autor: Dobromił
Dzień dobry.

W niedzielę, 25.3.2018, było ładnie. Tak ładnie, że wywiało nas ( Prezesa i mnie ) w Tatary Polskie Zachodnie. Jesteśmy dumni z siebie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Część dalsza nastąpi.

: 2018-03-26, 15:15
autor: Iva
O ile dobrze pamiętam, ani w sobotę ani w niedzielę nie wiało... ;)

: 2018-03-26, 16:28
autor: TNT'omek
Dobromił pisze:W niedzielę, 25.3.2018, było ładnie. Tak ładnie, że wywiało nas ( Prezesa i mnie ) w Tatary Polskie Zachodnie. Jesteśmy dumni z siebie.

A mnie, kurwa! na Kiczere. Nie jestem z siebie dumny. :-( :zly

: 2018-03-27, 08:46
autor: Dobromił
Iva pisze:O ile dobrze pamiętam, ani w sobotę ani w niedzielę nie wiało... ;)


Ha ! Wiało ! Na grani Ornaków powitał nas milusi, narastający wiaterek.

TNT'omek pisze:A mnie, kurwa! na Kiczere. Nie jestem z siebie dumny. :( :zly


Ale i tak pewno miałeś piękne widoki. Skorzystałeś elegancko z wiaty ?

: 2018-03-27, 08:59
autor: Dobromił
Niedziela 25 marca 2018 roku. Dzień zmiany czasu. Dzień piękny pogodowo. Dzień Ambitnych Młodych Turystów. Dzień po Małej Fatrze. Co z tego wyniknęło ? Ukrócenie ambitnych planów :)

W piątek Prezes rzuca pomysłem ataku zimowego w Tatrach Zachodnich. Dla nas zima trwa tak długo jak jest śnieg na grani ! :) ;) Naszym celem miał być Robotniczy Bocian.

Ruszamy o 6.30 nowego czasu. Na pewno był to dobry czas ponieważ żyjemy w czasach Dobrej Zmiany więc wszystko zmienia się na lepsze. Np. premie w rządzie. Panie Prezesie - czekam na przelew.

O godzinie 8.08 wkraczamy w totalnie pustą Dolinę Kościeliską. Do samego schroniska spotkaliśmy 7 osób. Idących ze schroniska. Dziwne to. Czyżby Naród wybrał handlową niedzielę ? Nie wierzę w to !

Idziemy, podziwiamy widoki.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jak widać Towarzysze Kalamit i Kornik powinni otrzymać Medale za Zasługi dla Widoków Tatrzańskich.

Docieramy do schroniska Ornak ( 1100 m.n.p.m. ), zajmujemy miejsce przy stole, zamawiamy śniadanie i rozpoczynamy dyskusję. Niestety kwestia zakończenia wycieczki w tym miejscu nie została podjęta.

Po przemyśleniu paru spraw ruszyliśmy do boju. Naszym celem była Iwaniacka Przełęcz ( 1459 m.n.p.m. ). Dotarliśmy ! W 63 minuty.

Po drodze takie coś widzieliśmy.


Obrazek

Obrazek


Byliśmy obserwowani z niebiosów.


Obrazek

Obrazek

W sumie były trzy. Ostatni był żółty więc jemu zdjęcia nie zrobiłem.

Na Iwaniackiej spotykamy dwie osoby, kolejne dwie docierają po chwili od strony Chochołowskiej. One od razu ruszyły do ataku na Ornak. My później, a siedząca tam para o wiele później.

Do boju !!! Przed nami atak straszliwym zboczem na Suchy Wierch Ornaczański ( 1832 m. n.p.m. ) !!!

Taaaa ... To co latem jest miłym podejściem przy użyciu wielu trawersów to zimą złą jest okrutnym tyraniem się linią prostą przez przerażające śniegi i lody. Tak było. Po 57 minutach walki weszliśmy na SWO.

Ale za to było widokowo.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co było dalej ? Ano poszliśmy dalej. Po dotarciu na Zadni Ornak ( 1867 m.n.p.m. ) rozpoczęliśmy burzę mózgów. Dwóch. W jej wyniku ( oraz kotłujących się chmur ) odpuściliśmy sobie straszliwy atak na Robotniczego Bociana zwanego też Klinem. Ponieważ nie potrzebowaliśmy tego dnia klina. W zamian tego zasiedliśmy na suchych trawach ( było kilka takich w okolicy ) i leniwie podziwialiśmy okolicę. Mieliśmy miejsce z widokiem na grań Trzydniowiańskiego, na kolejna grań od Grzesia do Wołowca, na pojawiające się i znikające Rohacze, na częściowo ukryte Trzy Kopy oraz na Bobrowca, Osobitą i prawostronne okolice. Po lewej było widać Kończysty Wierch i kotłujący się Starorobociański.

Oto ujęcia od wejścia na grań do zejścia z grani.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przy zejściu na Iwaniacką rozsądnie było założyć raki. Wzruszyłem się ... Pierwsze raki tej zimy. Z tej radości zrobiłem sobie zdjęcie.


Obrazek

Elegancko, bez postojów, w 28 minut docieramy na Przełęcz. Z niej bez chwili przerwy staczamy się do schroniska. Po drodze Prezes zastygł w zachwycie patrząc na Tomanową Przełęcz.



Obrazek

Przed schroniskiem spory tłum ale w środku miejsca były. Był też czas na zasłużony obiad.

W drodze powrotnej podziwialiśmy Raptawicką Grań z Turnią na końcu.


Obrazek

Jak też turnie szczerzące kły nad Polaną Pisaną. Z Saturnem i Ratuszem na czele.



Obrazek


Końcowe zejście do parkingu to było w większości kluczenie w błocie między pamiątkami po koniach. To tak kultura góralska. Podobna do działalności budowlanej w mieście Zakopane.

Podsumowując - było pięknie.

Dziękuję za uwagę.

: 2018-03-27, 15:07
autor: Adrian
Miałeś elegancki weekend :ok5
Zdjęcia fajne, to z balonem szczególnie :)

: 2018-03-27, 15:22
autor: ceper
Adrian 17 pisze:Miałeś elegancki weekend
Zdjęcia fajne, to z balonem szczególnie
Starasz się być miły? To Cię kiedyś zgubi i będziesz tego żałował.
Napiszę krótko i wprost: zdjęcia takie sobie (pewnie lepsze niż moje ze staruszka-smartfona).
Po relacji forumowicza Słoty nabrałem chęci na wypad tatrzański, teraz mi przeszło. :usmi
Ze Złym się rozumiemy, że lepsza bolesna prawda niż... :zol

: 2018-03-27, 15:34
autor: telefon 110
Niektóre zbliżenia tematów są całkiem niezłe (np.6,14,20) i wnoszą coś nowego.

: 2018-03-27, 16:29
autor: sprocket73
Relacja zawiera błędy, np:
Dobromił pisze:Pierwsze raki tej zimy.

Przecież już wiosna ;)

Poza tym relacja zawiera ładne zdjęcia, kilka z nich określiłbym jako magiczne.

p.s.
staram się być miły, bo czekamy z Ukochaną na zwrot podatku :)

: 2018-03-27, 17:41
autor: Piotrek
Taktyczny ruch.
Pozostaje Ci jeszcze odpowiednio zagłosować w kilku ankietach :)

Dobromile, pytanie niedyskretne, bo watpliwość się pojawiła - ów Prezes to prezes GACu czy prezes KGZdobywcy? A może jeszcze inny prezes?
Obstawiam tego pierwszego patrząc na posturę ze zdjęcia. Nasz Klubowy jest bardziej...krępy :D

: 2018-03-27, 17:59
autor: ceper
sprocket73 pisze:staram się być miły, bo czekamy z Ukochaną na zwrot podatku
Proszę o przypomnienie, kiedy ja byłem tu miły? W odniesieniu do pewnych grup społecznych to odruch bezwarunkowy. :usmi
Jaki zwrot podatku? Mojego? Sprockecie, czyżby Ci płacono za to, że jesteś miły? Brawo. Niektórych przekupują 500+. :rol

: 2018-03-27, 18:46
autor: sprocket73
ceper pisze:Jaki zwrot podatku? Mojego?
Tak... wszystko co Ci zabrali mają dać mnie... nie wiedziałeś? Wystarczy być miłym. Tak to działa :)

p.s.
Najbardziej podoba mi się fotka Kończystego. Zaraz później ujęcie na Wołowiec i Rohacze. Niesamowite kontrasty, promienie słoneczne odbiją się z taką mocą, że wydaje się, ze góry świecą własnym światłem. Brawo!

: 2018-03-27, 19:43
autor: Adrian
Głupio wyszło z tymi zdjęciami, bo niby kiepskie, a mnie się podobają :msd chyba właśnie o to chodzi, że są zwykłe, takie jak u mnie ;)
Fakt, staram się być miły... czy to źle ? Dudroku ;)

: 2018-03-27, 20:34
autor: ceper
Adrian 17 pisze:Fakt, staram się być miły... czy to źle ? Dudroku
W wielu kwestiach bym Cię jeszcze przeskoczył pomimo 15 lat "przewagi". Dałem Ci sprawdzoną radę życiową, a Ty zachowałeś się jak miejscowy ze Ślůnska. Nie przepraszaj i nie dziękuj. Na mnie to nie działa. :usmi

Przejrzałem jeszcze raz relację w poszukiwaniu zdjęć magicznych. Czeka mnie wizyta u okulisty... :zol

: 2018-03-27, 20:57
autor: Piotrek
Adrian 17 pisze:Głupio wyszło z tymi zdjęciami, bo niby kiepskie,

No Adrian, Tobie wręcz przeciwnie, nie śpieszy się ze zwrotem podatku tak jak Sprocketowi :)