Strona 1 z 2

Szatan w samo południe.

: 2020-09-06, 18:25
autor: Dobromił
Nasz Szatanie chmurnooki,
pytaj o nas Tatr Wysokich !!!
Pytaj o nas dolin sławnych
i ugościj nas !!!


Dobry wieczór.

Po szlakowej wycieczce w wschodniej części Tatr ( Jagnięcy ) przyszedł czas na odwiedzenie bardziej środkowej części Tatr. Pierwszym pomysłem był szlak ze Skrajnego Soliska na Bystrą Ławkę. Przez Dolinę Furkotną i powrót przez Dolinę Młynicy. Pomysł się zmienił - w Wyprawie Tatrzańskiej miał wziąć udział Wiekowy i Nieprzyszłościowy Taternuk Hak. To mroczny bydlak więc poszliśmy na Szatana.

Wyprawę rozpoczęliśmy w miejscowości Szczyrbskie Pleso. Leżącej nad jeziorem Szczyrbskie pleso. To dobry punkt wypadowy ( miejscowość leży na wysokości ponad 1300 m ) na np. Krywań, Rysy i Solisko. Parkujemy i o godzinie ósmej rano 3 września 2020 roku ruszamy w górę. Na początek witają nas ciekawe rzeźby przy drodze.


Obrazek


Obrazek

Jako, że do Doliny Młynicy kolejka nie kursuje to weszliśmy za pomocą sześciu nóg na żółty szlak.

Okolice wyglądały dość dziko.


Obrazek

Szło się trochę pod górę.


Obrazek

Po prawicy skały na Basztach ( słowacka nazwa to Patria ).


Obrazek

Po lewicy początek Grani Solisk.


Obrazek

Z tyłu widać skocznie w Szczyrbskim Plesie i Tatry Niżne.


Obrazek

Po prawej Skrajne Solisko ( 2093 m ) prowadzi tam szlak turystyczny ze Szczyrbskiego Plesa. Byłem tam trzy razy i stwierdzam , że widoki nie powalają. Ale oczywiście polecam wycieczkę tym co jeszcze nie byli.


Obrazek

Tak sobie idziemy, podziwiamy okolicę, mijamy malutki Stawek pod Skokiem i docieramy do pierwszego pięknego punktu dnia - Wodoryj Skok. Rzuca się on ze skały na wysokości około 1800 m. Piękny to wodoryj. Warto tutaj odpocząć i posilić się duchowo i też śniadaniowo.


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Ten wodoryj ma piękną niemiecką nazwę tłumaczoną na "welonowy wodospad". Tak wygląda.

W międzyczasie zaczęło się lekko chmurzyć. Ciekawe skałki na Grani Solisk zaczęły się chować.

Obrazek

Obrazek


Szlak turystyczny omija go po lewej stronie. Na ogładzeniach polodowcowych ( morenach ? ) są dwa łańcuchy. Przy suchym dniu nie potrzebne.


Obrazek


Obrazek

Po wyjściu na próg witamy się ze Stawem nad Skokiem ( 1802 m ) i Szczyrbskim Szczytem ( 2381 m ) w oddali.


Obrazek

Dwa rzuty oczyma na Staw nad Skokiem.


Obrazek


Obrazek

Wypoczynek Taternuków.


Obrazek

Przyszedł czas na spotkanie twarzą w twarz z Szatanem. Co prawda szczytu nie widać ale On tam jest.


Obrazek

Szczyrbski.


Obrazek

Capie Wieże ( ? )


Obrazek

Szczyrbski. Nad obrywem po lewej odpoczywałem 4 lata temu.


Obrazek

I przyszedł czas na skręcenie na lewo. Szatan czekał. W powietrzu zabrzmiało intro do The Number of the beast. Na szybko przeczytaliśmy Mistrza i Małgorzatę. Serial Lucyfer przeleciał nam przed oczyma.

Byliśmy gotowi.

Oczywiście nie napiszę gdzie weszliśmy na "obok - szlak", jak przebiegała droga, itd. Kto chce niech szuka !!!


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



Obrazek


Obrazek

Jedyne miejsce na trasie wymagające czegoś więcej niż przejścia.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

W południe wkroczyliśmy na szczyt ( pierwszy z dwóch ) Szatana ( 2421 i pół metra ). Jako pierwszy uczynił to Taternuk Gutek. Potem ja i na końcu Taternuk Hak.

Jak widać pogoda była Hakowa … Nawet Przenajświętszy Szatan nic w tym temacie nie mógł pomóc.


Obrazek


Obrazek

Widok na drugi wierzchołek. Widać też Capi Staw ( 2072 m ) u podnóża Szczyrbskiego Szczytu. To w okolicach tego stawu miała miejsce tragedia słowackich ratowników. 25 czerwca 1979 spadł tam śmigłowiec Mi - 8. Zginęło 7 osób. Do tej pory w okolicy leżą szczątki maszyny. W życiu bym nie chciał takiej "pamiątki" znieść ze szlaku.


Obrazek

Taternuki Haku i Dobromił.


Obrazek

Ogrom widoków na Grań Baszt w kierunku Szczyrbskiego Plesa.


Obrazek

W międzyczasie Granią Baszt pojawia się Słowak. Rozmawiamy, wymieniamy się uwagami. Po chwili idzie on na drugi szczyt.


Obrazek

A tak wygląda miejscowość i szczyt Skrajnego Soliska. Tam nie było Haka więc pogoda była znośna. Zwróćcie uwagi na zwierzaki w górnym rogu trzeciego zdjęcia.


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Po naszej prawej było "hakowo".

Po lewej widać Furkot ( 2405 m ) połączony z Hrubym ( 2428 m ). Po prawej uschnięty Wyżni Kozi Staw ( 2109 m ). Zwykle jest on jednoczęściowy.



Obrazek

Czasami było widać coś na przeciwko. Wielkie Solisko ( 2404 m ). Jak widać nie tylko Kończysta jest wyposażona w "kowadło".


Obrazek

Furkot z Hrubym. Widać ludziki.


Obrazek

A to kolega Słowak na "tabliczkowym" wierzchołku Szatana.


Obrazek

Przyszedł czas na pożegnanie z Szatanem. Chmury nie ustępowały, pożywienie się skończyło, dolina wzywała.

Ruszyliśmy.

Tutaj widać tę Słowaczkę , która chciała nas zamknąć w najbliższym więzieniu. Pozdrawiamy górskie ORMO.


Obrazek

Poza tym droga powrotna przebiegła bezproblemowo.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Po powrocie na żółty zostaliśmy powitani przez stado Szatanów. Wypasały się na zboczach Solisk.


Obrazek


Obrazek

Miasto na nas czekało.


Obrazek

Skalna Brama.


Obrazek

Skok.


Obrazek

Zbocza Baszt.


Obrazek

Szpaler Rzeźb.


Obrazek


Obrazek

Po ośmiu godzinach wróciliśmy na parking. Odwiedziliśmy sklep z pamiątkami i ruszyliśmy do Żywca.

Ogólnie to zadowoleni ale jednak byłoby lepiej jakbyśmy chociaż przez parę minut widzieli coś np. w stronę Wysokiej :)

Zresztą cały ten rok jest dla mnie tatrzańsko wspaniały. Sarnia Skała ! Gerlach ! Rakoń ! Mały Lodowy ! Siwy Wierch ! Kopa Lodowa ! Świstowy ! Przenajświętszy Szatan ! I na deser Rusinowa Gęś ! Koledzy też tego roku pięknie się wykazują. Mimo klątwy Haka.

W drodze powrotnej słuchaliśmy religijnych pieśni zespołów Death, Testament, Black Sabbath i innych.

W piątek człek pracował dla Ojczyzny, a w sobotę pojechaliśmy masowo ( 24 sztuki ) na Siwy Wierch. Poszliśmy nie oklepanymi, "komercyjnymi" szlakami które tak pięknie opisali Sebastian i Adrian tylko bardzo rzadko odwiedzanym szlakiem przez Dolinę Bobrowiecką. To trzecia z trójki najdzikszych dolin słowackich Tatr Zachodnich. Było pięknie.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Zwróćcie uwagę na kształt stawu :D


Obrazek

: 2020-09-06, 22:06
autor: Adrian
Tatrzańsko się zrobiło na forum, aż miło popatrzeć i poczytać :)
To twój rok w Tatrach! Choć patrząc na ciebie z perspektywy zwykłego turysty, to guzik żeś przeszedł szatanie górski, wszystko się nie liczy, bo nielegalne było! ;)
Chyba zazdrość przeze mnie przemawia i ORMO-wska ideologia :ops ;)
Pięknie w tych waszych mniej legalnych górach!

: 2020-09-06, 22:13
autor: Dobromił
O przepraszam ! Gerlach był z przewodnikiem ! Rakoń to umiłowany szlak ! Sarnia również ! Gęś i Jagnięcy to wzorcowe szlaki ! Siwy takoż ! Byłem nawet na szlaku na Ciemniak !

Na pozostałe wszedłem przypadkiem.

P.s. Jest tam pięknie.

: 2020-09-06, 22:15
autor: laynn
W ogóle Tatry w tym rok obrodziły.

A wiesz, że w takiej scenerii, to nawet one ciekawie wyglądają?
Obrazek

: 2020-09-06, 22:20
autor: Sebastian
laynn pisze:W ogóle Tatry w tym rok obrodziły.


Właśnie, wcześniej najwięcej wpisów było w Beskidach, a sekcja tatrzańska tak trochę odłogiem leżała, a teraz taki wzrost aktywności.

: 2020-09-06, 22:46
autor: haku
laynn pisze:W ogóle Tatry w tym rok obrodziły.

A wiesz, że w takiej scenerii, to nawet one ciekawie wyglądają?
Obrazek
Kur.a, to moje zdjęcie :D :O

: 2020-09-06, 22:49
autor: Dobromił
Zgadza się. Na zdjęciu jest wędrujący Dobromił.

: 2020-09-06, 22:51
autor: haku
Dobromił pisze:Zgadza się. Na zdjęciu jest wędrujący Dobromił.
Raczej ustalajacy fakty przez telefon. :fajka

: 2020-09-06, 23:59
autor: sprocket73
Kiedyś szedłem Bobrowiecką Doliną i była ona bardzo zarośnięta. Jak wygląda teraz? Czy przypomina szlak, czy bardziej pozaszlak?

: 2020-09-07, 00:22
autor: Dobromił
Jak przeszedłem obok dwumetrowej pokrzywy to poczułem się dziwnie ;)

: 2020-09-07, 07:19
autor: Piotrek
W drodze powrotnej słuchaliśmy religijnych pieśni zespołów Death, Testament, Black Sabbath i innych.

Idealny podkład po poskromieniu Szatana :dev

Swoją droga - ale to może kwestia pobieżności w przeglądaniu forum - wrażenie mam, że sporo mroku pogodowego w tegorocznych Tatrzańskich relacjach Ci się trafia.

: 2020-09-07, 07:20
autor: Dobromił
Swoją droga - ale to może kwestia pobieżności w przeglądaniu forum - wrażenie mam, że sporo mroku pogodowego w tegorocznych Tatrzańskich relacjach Ci się trafia.


Tak. W trakcie wycieczek z Hakiem.

: 2020-09-07, 07:24
autor: sprocket73
Dobromił pisze:W trakcie wycieczek z Hakiem
To kara Boska za Antka w awatarze!!!

: 2020-09-07, 07:35
autor: Piotrek
Pogodowy Haker :D

: 2020-09-07, 07:39
autor: Dobromił
sprocket73 pisze:
Dobromił pisze:W trakcie wycieczek z Hakiem
To kara Boska za Antka w awatarze!!!


Tylko dlaczego ta kara dopada zwykle Gutka i mnie ? :zly ;)

P.s. W sobotę na Siwy Hak nie pojechał. Pogoda była idealna. Miał jechać w niedzielę na Rohacze. Odwołano wyjazd z powodu ulewy.