Jest jesień, idzie zima, rok 2020 się kończy. Rok dziwny, z różnych powodów - ogólnych i szczególnych.
Mimo to turystycznie rok mi się udał. Z naciskiem na wycieczki piesze w Tatry. Teraz przyszedł czas na sielankowe wyprawy turystyczne po Tatrach. Tych po polskiej stronie granicy. 7 listopada udałem się na Wycieczkę Sielankową część I na Rusinową Polanę i Przełęcz nad Łapszanką. 8 listopada udałem się na Wycieczkę Sielankową część II na Grzesia.
Grześ jest bardziej monumentalny więc opowiem najpierw o nim.
Wyruszyliśmy z Żywca w składzie masowym - 13 osób w trzech autach. W przedziale wiekowym od 9 do 48 lat. I z planami od Grzesia do Wołowca. Od razu rzeknę, że wszystkie plany zostały przez wszystkich zrealizowane.
W okolicach godziny 7.30 parkujemy na ostatnim ( czyli najbliższym punktu z biletami ) parkingu. Aut bardzo dużo ale miejsca jeszcze były. Temperatura w okolicy 3 stopni, słońce dopiero rusza do pracy. Do boju !
Cele przed nami !
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/abe2fea0ced249aa.jpg)
Po około 40 minutach docieramy na Polanę Huciska. To tam gdzie dojeżdża kolejka Rakoń. Wtedy jak jeździ. Jest to miejsce z historią górniczą - hutniczą i schroniskową. Te fundamenty na zdjęciu to pozostałość po schronisku Bukowskich. Skończyło żywot w styczniu 1945 roku. Z rąk niemieckich.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/01f2888f3115c88c.jpg)
Szlak przez Chochołowską jest, krótko pisząc, nudny. No ale trzeba go przejść. I raz za czas rzucić okiem na skały. Np takie.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/5c70be9b48e5a253.jpg)
Do tego szlak ten ( zielony, z Siwej Polany do Schroniska Chochołowskiego ) jest z lekka lewacki. Dlaczego ? Ano dlatego, że ma sporo odnóg w lewo. Np na Drogę nad Reglami i do Doliny Starego Robotniczego Bociana. Oto to odbicie.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/441/2192f24ce539083a.jpg)
Dolina ta wygląda jak po przejściu szalonego drwala.
Z okolic tego odbicia już jest bardzo blisko do schroniska. Po lewicy tego odcinka jest np takie coś .
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/379a7765e33aa28f.jpg)
Ostatnimi czasy drzew było tam więcej.
Po paru minutach wkraczamy na Polanę Chochołowską. Znaną z kwiecia, zabytkowych szałasów, plenerów filmowych ( np Ród Gąsieniców ), fajnych widoków i stada mnichów. Mnichów Chochołowskich.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/1c8a1d8e1ab8b79f.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/68e056bbbc485ab2.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/27bbb20b4bd24e9c.jpg)
Jak się człek obróci to zobaczy piękny masyw Kominiarskiego Wierchu ( 1829 m ).
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/72c6f6e19bb5e4c6.jpg)
Za młodu był zwany Kominami Tylkowymi. Obecnie robi za mieszkanie rodziny ptasiej. I dlatego robi za ścisły rezerwat przyrody. Dlatego praworządni turyści, tacy jak ja , tam nie chodzą. Uczcie się !
W tym budynku doszło do spotkania Wałęsy z Wojtyłą.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/52dc4882d28e9822.jpg)
Przed schroniskiem następuje podział grupy. Cztery osoby poprzez Wyżnią Chochołowską ruszyły na Wołowiec. Weszli. Pozostała dziewiątka ruszyła do schroniska. A dokładniej na taras po lewej stronie schodów. Posiedzieliśmy tam z godzinę. Bo cztery dziecka chciały się herbaty napić.
Bydlaki - dzieciaki myślały, że tam zakończymy wycieczkę. Jak dowiedziały się, że idziemy dalej to rozdarły szaty, wyrwały włosy, herbatę wylały i zapłakały. To był znak , że można było iść dalej - żółtym szlakiem na Monumentalną Górę Grześ. Początek tego szlaku to kolejny przykład złej działalności przyrody i ludzi.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/52b4390a2859b7c1.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/441/eea747e1b1721439.jpg)
Na to wszystko patrzył pół księżyc.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/441/1bc025b2b04055f5.jpg)
Po pewnym czasie wyszliśmy z terenu błotnego na teren kamienisty.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/b7dd994905d23991.jpg)
Pojawiają się widoki na zbocza Bobrowca ( Mnichy Chochołowskie leżakują na jego grzbiecie ) i Kominiarski po prawej.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/c6c461a466552936.jpg)
Mnichy.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/df4ff099007800b9.jpg)
Skały na grzbiecie Bobrowca,
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/dd30d8339a0e2c97.jpg)
Czas na widok na zacne szczyty Tatr Zachodnich. Ten mały po prawej to Błyszcz ( 2159 m ) przechodzący łagodną granią w Bystrą ( 2248 m ). Jak widać na tym zdjęciu - Bystra to najwyższy szczyt Tatr Zachodnich. Prowadzą tam 3 ( ? ) szlaki turystyczne. Wszystkie potwornie długie. Za to ( częściowo ) piękne widokowo. Ponoć widok z Bystrej też jest piękny. Nie wiem, byłem tam trzy razy, mało co widziałem - podziękowania dla chmur i mgieł.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/005220267d9aac41.jpg)
Bobrowiec będzie nam towarzyszył do końca wycieczki.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/ed6ff3fa3e4eb663.jpg)
A tu mamy Kominiarski "przechodzący" w Ciemniaka ( 2096 m ). Ten zacny widokowo szczyt ( polecam zachody słońca na nim ) należy do tzw Czerwonych Wierchów - czterech szczytów leżących na granicy polsko - słowackiej. Przebiega tam czerwony szlak. W latach dyktatury komunistycznej zwany był on Pikiem Gomułki. Teraz może być zwany np Pikiem ... ( wybór olbrzymi ). A to maleństwo wystające nad Ciemniakiem to , chyba, Krzesanica. Kolejny z Czerwonych.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/8af8108d41b9f280.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/e7b7b21833a5e4f9.jpg)
Idziemy dalej, dziecka pędzą przodem.
Ta wybitna przełęcz to Iwaniacka Przełęcz ( 1461 m ), turystyczne połączenie ( żółty szlak ) pomiędzy dolinami Chochołowską i Kościeliską. Położona jest ona pomiędzy masywami Kominiarskiego po lewej i Ornaków po prawej.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/441/e8a3e918ec0c3197.jpg)
A teraz rzut oka na Babią Górę. Najwyższy szczyt ( 1725 m ) bardzo nudnych gór zwanych Beskidem Żywieckim. Nie polecam.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/32bc8b547bb2de72.jpg)
Iwaniacka po raz kolejny.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/d7a7fedc85524664.jpg)
Dostojnym krokiem weszliśmy na grzbiet pomiędzy dwoma szczytami Grzesia. Rzucając okiem wstecz takie coś widać. To Bobrowiec ( 1665 m ) w pełni całego swego piękna. Szczyt na granicy państw. Od kilku lat szlak na niego jest zamknięty. Zrozumiano ? !
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/01b2ac42d52f95df.jpg)
To krzywe w tle to Krywań ( 2494 m ). Wspaniały szczyt w Tatrach Wysokich po słowackiej stronie. Dla Słowaków to świętość. Jak i też widok na ich drobnych monetach.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/d0433e2209c62bd7.jpg)
Na środku Wołowiec ( 2063 m ). Szczyt graniczny. Prowadzą na niego szlaki z wielu miejsc. Np z Jarząbczego, Jamnickiej Przełęczy, z Rakonia i innych miejsc. Jakby się człek rozpędził to i z Ornaków by na Wołowiec wyszedł.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/7c8ece558e32d57d.jpg)
Coraz więcej Wysokich się pojawia. To na prawo od Ciemniaka to dwuwierzchołkowa Świnica ( 2291 m i 2301 m ). Na dole zdjęcia widać drugi wierzchołek Grzesia.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/63f97d6ef03b708c.jpg)
A na prawo od Świnicy "mieszka" Lodowy Szczyt ( 2627 m ). Trzeci pod względem wysokości szczyt Tatr. Licząc główne wierzchołki. Wspaniały szczyt. Polecam - weźcie przewodnika i idźcie. Dla dokładności - na prawo od Lodowego Szczytu widać Lodową Kopę ( 2603 m ) - też warto wyjść. Ma dość ciekawą ... grań szczytową.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/7fbe55b77129cf83.jpg)
Ciąg dalszy Tatr Wysokich. Po środku Mięguszowicki Szczyt Wielki ( 2439 m ) - drugi szczyt Polski. To on tak cudownie wystaje nad Morskim Okiem. Na prawo od niego na zdjęciu występują Rysy - teraz to nie wiadomo ile mają wysokości
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/c35358d430d4de14.jpg)
Dla odmiany szczytowy ( 1653 m ) widok z Grzesia na Tatry Zachodnie. Z Trzema Kopami na czele.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/fa8073f71d81afb1.jpg)
Tak swoją drogą to na Grzesia weszliśmy w 85 minut.
Oto te Kopy w przybliżeniu.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/39fe4eaf311bedd6.jpg)
Rzut oka na Dolinę Jarząbczą u stóp grani od Kończystego Wierchu ( 2002 m ) do Jarząbczego ( jakoś 2137 m ). Główny wierzchołek Jarząbczego leży po słowackiej stronie.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/3ae4c3696352bc39.jpg)
Czas na Osobitą ( 1687 m ) , szczyt na skraju Tatr - stąd nazwa znacząca "oddzielna", "osobna". Rezerwat ! Bydlaki pozaszlakowe WON !
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/d2bb54723c9c7ed8.jpg)
Lodowa Świnia.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/a5f6cfeb44b8de3f.jpg)
Ponownie Iwaniacka.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/6920c3cff0c97b6f.jpg)
Od lewej : Wołowiec, Rohacz Ostry ( 2086 m ), Rakoń ( 1879 m ), Rohacz Płaczliwy ( 2126 m ). Można je pokonać szlakiem turystycznym , który na Wołowcu przekracza granicę państwa.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/470587a4236a10fa.jpg)
Uwaga ! Zdjęcie makabryczne. Powszechnie wiadomo, że dla gór można stracić głowę.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/9fb8d1f55070bc76.jpg)
Przeżyła ...
Tłumy na Wołowcu.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/a9594ff20697dc56.jpg)
Od lewej : Błyszcz, Bystra, Starorobociański Wierch ( 2176 m ) i Kończysty Wierch. Pomiędzy Kończystym a Starorobociańskim występują rowy grzbietowe. A ta zielona grań u dołu to szlak idący przez np Trzydniowiański Wierch. Tak przy okazji - Starorobociański zwie się u Słowaków Klin.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/f78d0a09a8988d4b.jpg)
Ostatnimi czasy widać atak psów na góry.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/3d3dda317b63a8b3.jpg)
Widok masowy.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/6c2a2f9ab053660e.jpg)
Przyszedł czas na powrót. Na początek poszedłem na drugi szczyt Grzesia. Co by popatrzeć na główny szczyt Grzesia.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/441/e3272799de94cd6c.jpg)
W drodze powrotnej weszliśmy na Bobrowiecką Przełęcz. To jakieś trzy minuty ( niebieskim szlakiem ) od głównego szlaku.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/60291d35abd96944.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/3f664ef25d4a03cd.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/d3e3c3d49d985a4a.jpg)
Jak już wcześniej pisałem - szlak jest lekko zniszczony ...
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/5f81c19da01675ee.jpg)
Okoliczne zbocza też.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/acb0873e2e81d19e.jpg)
I tak to wróciliśmy na Polanę Chochołowską. Kominiarski w pełni.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/56c990d1595e44e2.jpg)
Poszliśmy pod tzw kaplicę Janosika. Ładnie z tych okolic widać polanę i szczyty nad nią.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/441/4239ea3ac0df2d72.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/7a645ae52d7e923f.jpg)
Jak wygląda kaplica z przodu wszyscy wiedzą. A tak wygląda z boku.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/1eee6553ac5f8323.jpg)
Rzut oka na Wołowca. Idzie mrok ...
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/442/f51d79eb634065c6.jpg)
Tu też coraz mroczniej ...
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/442/28bea9ad20265250.jpg)
Szlakiem czarnym z kaplicy schodzimy na dno polany.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/442/8a374215e8f9fd4c.jpg)
Co było dalej ? Wróciliśmy na parking
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Wszystkim się podobało. Co prawda niektórym na drugi dzień się zmieniło ...
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dziękuję za uwagę.