Na Koprowy Wierch z "Szatanem"

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Na Koprowy Wierch z "Szatanem"

Postautor: Adrian » 2021-08-26, 20:57

Dobry wieczór.

W niedzielę wróciliśmy do domu, urlopowy niedosyt zżerał mnie od środka, potrzebowałem gór, ale nie takich małych. Potrzebowałem Tatr, żeby się sponiewierać i poczuć ból mięśni w nogach i zakwasy dzień po !
Poniedziałek wieczorem Iza mówi że w środę ma być pogoda … Nie dotarła chyba do mnie ta informacja i spokojnie idę spać.
Dopiero wtorek otwiera mi oczy i to szeroko :D Jadę zatankować auto, kupić euro i coś o czym kompletnie zapomniałem, zarejestrować się na eHranica.
Oglądane pogody, pokazują coś co do mnie nie może trafić, ma być zaj..iście zimno :o-o lekko zdziwiony warunkami jakie zapowiadają, wyciągam słynne kolorowe getry i bluzę termiczną, dochodzą rękawiczki, czapka i oczywiście komin, spodnie wybieram też te na chłodniejsze dni, całe szczęście że mają rozpinane wywietrzniki na udach, bo byłbym ugotowany ;)
I tak przygotowany poszedłem spać! Taaaa spać, zawsze kiedy mam jechać w Tatry i trzeba by było się wyspać, nie zaśniesz za cholerę !
Budzik dzwoni 1.35 ! Jak zawsze wstaję od razu nigdy nie uleguję, nie używam żadnych drzemek, nie oszukuję ;)
Wszystko przygotowane dzień wcześniej, rano ogarniam tylko termosy i oczywiście poranną kawę.
Wyjeżdżam jakieś 30 min szybciej niż zakładałem, jadę jak zawsze na Żywiec i dalej przez Krowiarki, granicę przekraczam w Jurgowie bez żadnych kontroli, w Szczyrbskim Jeziorze jestem zaraz po 6.00, parking pusty.
Wysiadam z auta i czuję że zima czai się za rogiem, no nic, jak już przyjechałem to idę ;)
Wchodzę na główną ulicę i widzę z daleka zegar z datą, godziną i temperaturą ! jak tu na dole jest 4.5 stopnia, to co będzie na górze :o-o
Wszędzie mgła i guzik widać, są jakieś przebłyski ale zaraz nikną za mgłą, mam nadzieję że wyżej będzie lepiej i z taką nadzieją idę.
Zza szczytów zaczyna się wyłaniać słońce, jednak jeszcze przez jakiś czas muszę iść w cieniu, na dobre w słońce wchodzę zaraz za drugim mostkiem :) i w tedy świat zaczyna się drastycznie zmieniać, temperatura wzrasta, getry i bluza termiczna które mam na sobie zaczynają mnie gotować. Chcąc nie chcąc musiałem się rozbierać na szlaku, całe szczęście że są te wywietrzniki w spodniach :lol
Za mną mgła wlewa się w Doliną Mięguszowicką, co w pewnym momencie zaczyna mnie niepokoić, bo mgła idzie za mną coraz wyżej i wyżej … Może wystraszy się Szatana i zawróci ;)
Więc w towarzystwie Szatana idę przez dolinę podziwiając otaczające mnie mury skalne, te Słowackie robią na mnie większe wrażenie, a może to On to powoduje …?
Biała maź leje się dalej, z lewej strony też nadchodzi, wiem że nie mam już żadnych szans i nie zdążę wejść na górę za nim dopadnie mnie mgła :(
Nie godząc się z takim losem próbuję przyspieszyć, lecz czuję jakbym próbował wspinać się po wydmie której zbocza obsuwają się z pod nóg …
Docieram na przełęcz, mgła wchodzi zaraz za mną, mało tego od strony Glinianej Doliny wchodzi również :(

Obrazek

coś się pojawia żeby zaraz zniknąć
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

jakieś dalekie widoki
Obrazek

zaczyna się wlewać
Obrazek

Obrazek

mur "szatana"
Obrazek

Bardzo ładny !
Obrazek

Obrazek

kiedy oglądałem ten zygzak z Chłopka jeszcze nawet nie myślałem że nim pójdę ...
Obrazek

cieszę się widokami póki są
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Spoglądam w stronę szczytu i myślę sobie, hmmm to kawałeczek, a na szlakowskazie pisze 45 minut :msd
Idę w górę, kawałek za przełęczą grupka Słowackich robotników naprawia szlak, kilku (Romów)stoi, a dwóch Słowaków robi, gdy wracałem układ sił się zmienił i było odwrotnie ;)
Mgła w natarciu ! Wchodzę na wierzchołek i widzę, a w zasadzie nie widzę ! że wierzchołek jest dalej, sporo dalej :lol
Gramolę się na szczyt pstrykam co się akurat da i schodzę trochę poniżej w małą wnękę skalną i tam urządzam sobie krótką przerwę.
Widzę że przede mną zaczyna coś się dziać, więc wyciągam aparat i próbuję wyłapać szczyty kąpiące się w gęstej mgle … a może to omamy, brak tlenu na takiej wysokości może je powodować, a może Szatan maczał w tym paluchy i pokazywał mi latające szczyty !?
Staję nad przepaścią kolejny raz, (szlak tan oferuje piękne przepaście) bynajmniej nie po to żeby zakończyć swój żywot, lecz by podziwiać dzieło natury !

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

w nocy faktycznie musiało przymrozić
Obrazek

Zwidy, czy latające szczyty ;)
Obrazek

Obrazek

nad przepaścią
Obrazek

co widać po środku, Rysy ?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Powrót na przełęcz i kolejna krótka przerwa, połączona z leżakowaniem.
Ludzi sporo, jedni schodzą inni dopiero podchodzą, po drodze spotykam masę ludzi idących w górę mimo późnej już godziny, część idzie tylko do stawów pytając czy daleko jeszcze …
Zaczynam czuć kłucie nad kolanem, w sumie to już norma że coś tam kłuje, stopy również zaczynają się odzywać, ale chyba oto mi właśnie chodziło :D (a dzisiaj jest ból łydek i zakwasy)
Mozolnie schodzę noga za nogą, przy stawach mgła która utrzymuje się przez długi czas, więc nie zawracam sobie głowy fotkami, po prostu idę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na rozstajach skręcam w stronę schroniska, zapachy jedzenia kręcą mną jak w tańcu, niestety kolejki powodują nagły brak apetytu, kupuję znaczek schroniska i wychodzę. W knajpce trochę dalej udaję mi się kupić Kofole, którą szybko wypijam i ruszam w stronę symbolicznego cmentarza, akurat gdy do niego dochodzę słyszę jak helikopter leci na akcję w pobliskie szczyty, oby nic poważnego.
Zwiedzam zachwycony, kolorowe krzyże i tabliczki przymocowane w skałach robią wrażenie, cmentarz jest spory, jak na symboliczny.
Ruszam dalej, wybrałem szlak zielony, niepotrzebnie bo nic specjalnego oprócz śliskich korzeni i lasu tam nie ma ;)
Ostatni widok który zwiastuje rychły koniec wycieczki, to skocznia, cieszę się że ją widzę :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I taka to była wycieczka.
Ostatnio zmieniony 2021-08-26, 21:11 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5636
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2021-08-26, 21:41

Ale fajne chmurki.
Pięknie Adrian!
Wszyscy chodzą po Tatrach, a mnie jakoś w tym roku nie po drodze :(

laynn

Postautor: laynn » 2021-08-26, 21:55

Idealna trasa dla zaszczepionych ;)

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-08-26, 22:02

sprocket73 pisze:Ale fajne chmurki.
Pięknie Adrian!
Wszyscy chodzą po Tatrach, a mnie jakoś w tym roku nie po drodze :(


Dziękuję.
Najlepsze są spontany, tym razem też się sprawdził.
Musisz namówić Tobiego, to Cię weźmie w Tatry ;)

Idealna trasa dla zaszczepionych ;)


Zrobiłem to z paszportem Polsatu ;)

laynn

Postautor: laynn » 2021-08-26, 22:07

Zawsze możesz Witku, dać kiełbasę Tobiemu, to zapewne Ci nie odmówi ;)

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2021-08-27, 02:45

Tam nie rysy tylko lodowy.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-08-27, 07:30

sokół pisze:Tam nie rysy tylko lodowy.


O kurde aż tak ?
A za nim jest Łomnica ? Coś chyba jest na wierzchołku.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-08-27, 08:34

Adrian pisze:O kurde aż tak ?


Szanowny Rumburaku Pogrzebowy !

Na tym zdjęciu ( bo o nie chodzi ? ) są :


Obrazek

Od lewej Pośredni Mięguszowiecki Szczyt, Lodowy Szczyt, Lodowa Kopa, Łomnica i Czarny Mięguszowiecki. A to wcięcie to Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem.

P.s. Bardzo ładna wycieczka tatrzańska. Skrytykuję za chwilę :D
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-08-27, 09:34

Adrian pisze:Potrzebowałem Tatr, żeby się sponiewierać i poczuć ból mięśni w nogach i zakwasy dzień po !


Ciekawa forma masochizmu :)

Adrian pisze:jadę jak zawsze na Żywiec


Ustawimy pułapki.

Adrian pisze:Więc w towarzystwie Szatana idę przez dolinę podziwiając otaczające mnie mury skalne, te Słowackie robią na mnie większe wrażenie, a może to On to powoduje …?


To prawda. Szatan zawyża średnią piękna górskiego.

Adrian pisze:Staję nad przepaścią kolejny raz, (szlak tan oferuje piękne przepaście) bynajmniej nie po to żeby zakończyć swój żywot, lecz by podziwiać dzieło natury !


Cykl "Zdjęcia znad przepaści".

Adrian pisze:co widać po środku, Rysy ?


To już sobie wytłumaczyliśmy. Popraw się na przyszłość.

Adrian pisze:Na rozstajach skręcam w stronę schroniska, zapachy jedzenia kręcą mną jak w tańcu, niestety kolejki powodują nagły brak apetytu, kupuję znaczek schroniska i wychodzę. W knajpce trochę dalej


Tam są dwa schroniska. Zresztą w Popradzkim kolejka idzie baaardzo szybko.

Adrian pisze:cmentarz jest spory, jak na symboliczny.


Bo tam są nie tylko tablice tatrzańskie.

Adrian pisze:wybrałem szlak zielony, niepotrzebnie bo nic specjalnego oprócz śliskich korzeni i lasu tam nie ma


Szedłeś śladami straszliwej tragedii lawinowej.

Może być. Za młody to Ty nie jesteś ale może być z Ciebie pojętny uczeń.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2021-08-27, 09:53

Ogólnie to teraz cos więcej napiszę, bo w nocy z telefonu tylko na szybko zajrzałem...

Źle nie miałeś, cos tam widziałeś, ale mnie zaskoczyłeś wyborem miejsca wyjazdu, Koprowy to chyba byłby jeden z ostatnich typów moich, gdzie się wybierzesz.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2021-08-27, 10:56

Chmurki o widoki owszem, świetne ale ta przymrożona trawa jest elegancka. W sam raz na sierpniową, wakacyjną relację :)

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-08-27, 11:40

Pogodę wakacyjną w tym roku mamy lekko mówiąc do pupy i zimno ;)

Ten Koprowy gdzieś tam kiedyś mi przez głowę przeszedł ... A jak spontan to i szczyt spontanicznie wybrałem :)

Tak jak pisałem, wiem niewiele albo nic o topografia Tatr, dziękuję za dokładny opis. Chętnie bym częściej jeździł w Tatry, ale te wyjazdy to masakra dla organizmu.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-08-27, 13:05

Adrian pisze:Ten Koprowy gdzieś tam kiedyś mi przez głowę przeszedł ...


Jako poważny turysta masz obowiązek wejść na Koprową Przełęcz a potem na Koprowy drugą trasą. Daję Ci czas do lipca 2022.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-08-27, 13:47

Że tak na około przez Koprową i glinianą Dolinę, czy coś bardziej PRO ? ;)
Ostatnio zmieniony 2021-08-27, 13:49 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-08-27, 13:50

Adrian pisze:Że tak na około przez Koprowy i glinianą Dolinę, czy coś bardziej PRO ? ;)


Tylko i wyłącznie świętymi szlakami. Inaczej nie wolno.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu