Wyjazd o paskudnej porze kwadrans po czwartej rano, powoli mam tego dosyć, spałem ze trzy godziny. Miejsca parkingowe w Jaworzynie przed siódmą prawie pełne (wiele ich nie ma). Autobus wg rozkładu 7:10 spóźnił się prawie 10 minut, w Smokowcu po mniej więcej godzinie.
Nie, żebym nie chciał wjechać na Hrebienok - ale jak zobaczyłem kolejkę do kolejki, to oszacowałem potencjalną oszczędność czasu jako znikomą lub żadną, co się mniej więcej potwierdziło, droga pod górę z buta zajęła pół godziny.
Ludzi na górze mrowie. Idziemy dalej.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/537/07a990c179df1606.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/536/52252e74c51d566c.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/536/b7bf1f4bd5997b04.jpg)
Magistrala wygląda pod tym względem jak nasza część Tatr. Pod schroniskiem Zamkowskiego mrowie do kwadratu - nawet się nie zatrzymuję, tylko idę do góry podziwiając widoki po drodze.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/536/be656cc587b451bd.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/537/cf633ca0383508fb.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/537/f27c0858a2ecc1df.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/536/f377108e00d9eb94.jpg)
Na szlaku przez dolinę frekwencja również wysoka, być może nie należy się dziwić biorąc pod uwagę pogodę.
Na progu przed Terinką przeklinam brak snu i obiecuję sobie następnym razem wyjazd z noclegiem. A najlepiej żadnego wyjazdu za tydzień, tylko posiedzieć gdzieś w knajpie przy zimnych napojach. Za jakie grzechy...
Pomimo narzekania w miarę sprawnie osiągam okolice schroniska, z których zresztą powodowany tłumem ewakuuję się bez zbędnej zwłoki.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/536/d71cda501d4817c4.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/536/a5aa07eb3a056ebd.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/537/91a8c821d20fd782.jpg)
W nieco już luźniejszej atmosferze osiągam rozstaj szlaków żółtego i zielonego. Schody pod górę wywołują u mnie niezwykły entuzjazm i koleją falę obietnic, że już nigdy. Generalnie stan górnych partii szlaku po obu stronach przełęczy jest fatalny i nie o wygodę tu chodzi, ktoś sobie kiedyś zrobi kuku np. na tym luźnym żwirku zmieszanym z ziemią i kamieniami.
Na przełęczy, jak to na przełęczy. Ludzi sporo, widać też kilka / kilkanaście osób w drodze na Lodową Kopę.
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/537/4b6a61d83704affa.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/537/0acc6431d4974a6a.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/536/082b9231d34fb1f2.jpg)
Schodzę na północ i powtarza się sytuacja sprzed tygodnia na Polskim Grzebieniu - wkraczam w lepszy tatrzański świat. Robi się cicho, na szlaku spotyka się czasem pojedyncze osoby czy małe grupy. Jak na Jaworową to i tak sporo.
Już tradycyjnie zejście na dół zajmuje mi znacznie więcej czasu od podejścia. Leżę tu i tam podziwiając widoki. A jest na co popatrzeć.
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/536/759357e72bfaf085.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/536/7a27730134b7b581.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/536/4433ec3c3904aa56.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/536/989b2b69398569df.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/536/70da2db9636e4c02.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/536/1785d72e0a00d6d3.jpg)
Docieram do Jaworowego Ogrodu i ulubionego miejsca przy kładce przez potok. Nie wiem dlaczego, ale zawsze pobyt tam wywołuje u mnie świetny nastrój i uczucie spokoju. Jeśli każdy ma jakieś takie swoje miejsce na ziemi, to moje jest tam.
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/537/64014e8980379d30.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/536/9585d399955ec1d7.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/536/e805b1253c53d28c.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/537/5dad0621feb08e99.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/536/92e26907f27d870a.jpg)
Na luzie i bez większego znużenia schodzę doliną do Jaworzyny, widoki nadal kapitalne.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/536/9f90a34232763900.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/537/ade57b320b7eed61.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/536/246c7efdbb2454f5.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/536/e962faa95d1d8e55.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/537/4ddb9caf3e1fcf89.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/536/e495192cff0bc490.jpg)
Podczas drogi na dół wszelkie obietnice składane podczas podejść zostały anulowane
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)