Komputer mi się spierdzielił i pisze z komórki a przez nią nie mogę cytować normalnie waszych pytań więc odpowiem po kolei :
Tripseeker przejście nie było generalnie trudne technicznie , myślę że w niektórych miejscach trudniejsze jest wejście na Kościelec. Kolano przeważnie odzywa się przy zejściu kiedy jest najbardziej obciążone.Pomyliłem drogę bo zamiast odbić wcześniej w lewo kiedy byłem jeszcze pod ścianą Kościelca ja niepotrzebnie poszedłem dalej do przodu i w dół tracąc na wysokości
![:rol](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
. Zorientowałem się trochę później widząc wspinaczy w górze . Więc poszedłem ich śladem a później kombinowałem coby wejść na Kościelcową przełęcz. Wejście na Zadni Kościelec jest trochę zawiłe dla osoby która nie zna tamtego terenu .
Byłem tylko na Zadnim Kościelcu wujku Falconie ,to był mój jedyny cel
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
.