Odbezpieczony czy nie granat jest zawsze groźny

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Odbezpieczony czy nie granat jest zawsze groźny

Postautor: Tatrzański urwis » 2022-01-12, 00:18

Wcześniejsza relacja była sielankowa i milusia ale ta już taka nie będzie :dev . Czerwone Wierchy na których byłem dzień wcześniej były na przetarcie bo nie wiedziałem jak będzie z moją kondychą . Nie było mnie w Tatrach zimą dwa lata więc nie wiedziałem do końca na co mnie tak naprawdę stać 🤔. Wybór padł na Granaty a dokładnie na Skrajny na którym byłem ostatni raz jakieś dziewięć lat temu :rol . Wyprawę rozpocząłem od Kuźnic i dalej wiadomo przez Czarny Staw Gąsienicowy . Było naprawdę ciężko , śnieg cholernie zmrożony i miejscami pokryty lodem :rol . Do tego spore nachylenie terenu dawało popalić urwisowskim zużytym kolanom :| . Ale jak to mówią dopóki walczysz jesteś zwycięzcą a urwisy walke mają we krwi 💪 . Pod samą kopułą szczytową zrobił się mały zator i trzeba było czekać na swoją kolejkę a że nie lubię w górach dłużej stać w jednym miejscu to wystrzeliłem w lewo i do przodu wspinając się swoim wariantem :dev . Zostawiwszy w tyle tych co byli związani jak również tych co nie mieli sznurków stanąłem na szczycie w geście triumfu wznosząc nad sobą czekan :hur6 .

Kilka fotek :


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Coś tam się jeszcze we mnie tli i mimo wszystko nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa w górach...........

Dziękuję za uwagę.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-01-12, 05:44

Ale nas w konia zrobiłeś, że niby sielanka i Czerwone Wierchy ...
A tu taki przeskok !
Podejście wygląda na solidnie strome, ale jak sam mówisz jeszcze się w tobie coś tli ;)
Raki miałeś (na ostrzone) czekan też, wiec spełniłeś wszystkie warunki nie narażania ratowników :lol ;)

Awatar użytkownika
TripSeeker
Posty: 118
Rejestracja: 2021-05-14, 13:02

Postautor: TripSeeker » 2022-01-12, 18:15

Ale zator nie udokumentowany fotograficznie.
Ładna wycieczka. Kolana się naprawi.

Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1171
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska

Postautor: Coldman » 2022-01-12, 23:02

Adrian pisze:Raki miałeś (na ostrzone) czekan też, wiec spełniłeś wszystkie warunki nie narażania ratowników :lol ;)


Brakuje najważniejszego, czyli umiejętności korzystania z nich :jez4 :jez4 :jez4

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-01-13, 05:39

Coldman pisze:
Adrian pisze:Raki miałeś (na ostrzone) czekan też, wiec spełniłeś wszystkie warunki nie narażania ratowników :lol ;)


Brakuje najważniejszego, czyli umiejętności korzystania z nich :jez4 :jez4 :jez4


O Tyyyyy :o-o ;)

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2022-01-13, 13:21

Coldman pisze:
Adrian pisze:Raki miałeś (na ostrzone) czekan też, wiec spełniłeś wszystkie warunki nie narażania ratowników :lol ;)


Brakuje najważniejszego, czyli umiejętności korzystania z nich :jez4 :jez4 :jez4


Coldman - pojaw się na zlocie. Nauczysz nas.

Urwis ! Może być !

P.s. Za cholerę nie pójdę zimą na Skrajny. Zadni mi wystarczył :D
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Vision

Postautor: Vision » 2022-01-21, 22:24

Fajny wypad. :) Przypomniała mi się moja samotna zimowa wycieczka na Skrajny, potem granią na Zadni. I jak tak sobie o tym teraz myślę, to mam wrażenie, że to było wtedy głupie. ;) Tzn. dzisiaj na starość to nie wiem czy bym to powtórzył. ;)

A na Zadni nie doszedłeś?

Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2022-01-22, 15:27

A na Zadni nie doszedłeś?


Nie miałem ochoty tam iść , trochę przemarzłem na Skrajnym i nie wiedziałem czy kolano wytrzymie . Nie było mnie w końcu 2 lata wysoko w Tatrach w sezonie zimowym .