Słoneczny klasyk, czyli carpe diem

Relacje z Tatr polskich i słowackich.
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1980
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Słoneczny klasyk, czyli carpe diem

Postautor: Prezes » 2024-05-17, 21:48

W zasadzie miałem już inne plany na niedzielę, byłem poumawiany itp. Ale w sobotę rano zobaczyłem prognozę.
No nie można było tego tak zostawić. Z żalem odwołałem wszystko, co trzeba było odwołać i kombinowałem, gdzie by tu… Ciągnęło mnie do Koprowej, ale tam daleko, trzeba wstawać o rakotwórczej godzinie i długo jechać.
Ale na Czerwonych Wierchach nie byłem już dawno. No to…
No to z rana zaparkowałem w Kirach na parkingu TPN-u. Nie ma parkingowego w budce. Można zeskanować kod QR i zapłacić z telefonu na stronie TPN. OK. W sumie nawet lepiej (zasięg jest).
Śniadanie na rozstaju szlaków i dzida do góry przez Adamicę. Podejście jakie jest, każdy widzi. Ale jest chłodno, a mój silnik lubi niskie temperatury, więc idzie się nawet nieźle.
Po drodze coś zaczyna być widać, wyłania się Rycerz. Będzie się wyłaniał jeszcze wiele razy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chmury robią widowisko, im wyżej tym więcej widać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na Ciemniaku ładnie, na Krzesanicy jeszcze lepiej. Słońce + chmury to jest to.

Obrazek

Walki powietrzne?

Obrazek

Przyroda budzi się do życia

Obrazek

I dalej ładnie.
Naprawdę sympatyczny dzień, ludzi na grani (jak na nasze Tatry) umiarkowana ilość. Kozica jedna.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Remont:

Obrazek

Idziemy więc dalej, Małołączniak, Kopa Kondracka. I na dół. Idzie się na tyle dobrze, że przez chwilę (szczęśliwie krótką) kiełkuje pomysł podejścia na Giewont. Rzut oka na frekwencję podszczytową pozwala otrzeźwieć.

Obrazek

Obiekty latające przemieszczały się nad granią.

Obrazek

No to w dół, do Małej Łąki. Turnia jak zwykle piękna.

Obrazek

Obrazek

Rycerz z innej perspektywy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Za to kamienie na szlaku wyślizgane jak skałki w podkrakowskich dolinkach, trzeba uważać.
Mała Łąka wiosną, cudo.

Obrazek

Obrazek

Ładnie pięknie, ale trzeba wrócić na parking – najkrótsza droga wiedzie przez Przysłop Miętusi. Piękne miejsce. Leczyłem się tam kiedyś, gdy wydarzenia poprzedniego wieczoru wykluczyły mój udział w porannej wycieczce skiturowej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I na dół, wystarczy. Bardzo fajny dzień, warto było olać (przepraszam, zmienić) plany.
W porównaniu z Barańcem sprzed tygodnia:
- lepsza pogoda
- nie było żmij
- nogi nie bolą

Dobra zmiana.
Ostatnio zmieniony 2024-05-17, 21:52 przez Prezes, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-05-17, 22:51

Faktycznie taki klasyk, ale za to w świetną pogodę :)

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2024-05-18, 16:24

Ładnie, bardzo ładnie. Szczególnie te płaty śniegu po górach ładnie się komponują.

Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1980
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2024-05-18, 18:40

Jeszcze kilka ujęć Rycerza:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14465
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-05-20, 09:56

Epicka wyprawa.

Zaimponiłeś mi.

Prawdopodobnie nogi moje w niedzielę zawitają w Tatry.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1980
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2024-05-20, 10:39

Moje powinny również zawitać. A w Dzień Dziecka być może nawet na weekend.

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2024-05-20, 11:41

Wiosna pełną gębą, świetna traska, bardzo lubię te rejony.
Giewont nie jest taki zły, kiedyś byłem tam wieczorem i cała kopuła była tylko nasza. Wtedy to miejsce miało swój urok.

A podejście przez Adamice nie jest takie tragiczne. Niemniej potu troszke trzeba wylać, to fakt.

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5934
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2024-05-23, 06:35

sokół pisze:A podejście przez Adamice nie jest takie tragiczne. Niemniej potu troszke trzeba wylać, to fakt.

Jest bardzo fajne, nie wiem czemu ludzie na nie narzekają.

Prezes pisze:No to z rana zaparkowałem w Kirach na parkingu TPN-u. Nie ma parkingowego w budce. Można zeskanować kod QR i zapłacić z telefonu na stronie TPN. OK. W sumie nawet lepiej (zasięg jest).

Jak nie ma parkingowego w budce, to ja nie płacę.

Prezes pisze:Ale jest chłodno, a mój silnik lubi niskie temperatury, więc idzie się nawet nieźle.

Mam identycznie, a przez Adamicę szedłem jedynie zimą, może dlatego mam tak dobre wspomnienia z tego szlaku

Prezes pisze:Słońce + chmury to jest to.

Po trzykroć tak.

Prezes pisze:W porównaniu z Barańcem sprzed tygodnia:
- nogi nie bolą

Rozruszałeś się :)