Góry Bez Granic

Podążając za relacją Dobromiła - Sorry ale taki mamy klimat - mnie również nie udało się osiągnąć zamierzonego celu. Było w sumie nawet i ciepło, ale mgły, deszcz i inne wiatry skutecznie przeszkadzały w dłuższych przechadzkach po szlakach. No i w podziwianiu widoków. Dałam radę zrobić dwie trasy - Kiry - Dolina Kościeliska - Schronisko na Ornaku - Smreczyński Staw
- Kuźnice - Dolina Jaworzynki - Schronisko Murowaniec - Boczań
Kilka zdjęć poniżej, oczywiście tradycyjnie robione telefonem




tutaj coś ku pokrzepieniu





nieco się zmęczyłam, no ale wiek robi swoje


choinka w Murowańcu







o, a tu ślady tylko nie wiem czyje

Straszne pobojowisko w tej Kościeliskiej, smutno to wygląda.

oj zdecydowanie smutno

To fakt. Warto na żywo zobaczyć, może zdążę przed "posprzątaniem".

Ślady są pandy.

P.s. Jak byłem na wyjściu "trzech królów" w Murowańcu to rzuciły mi sie w oczy ceny za noclegi i inne. Inne to np : "za zapaskudzenie pościeli, itp " 250 zł. Cena jak cena, czasami trzeba bydło za pyski i portfele chwycić ale bardziej mi się podoba słowo "zapaskudzenie"

A to nie widziałam. Nieźle. Klimat w taki dzień jak byłam był bardzo sprzyjający - bardzo niewielu turystów, cisza, spokój, kontemplacja

Dobromił pisze:To fakt. Warto na żywo zobaczyć, może zdążę przed "posprzątaniem".

Z tego co słyszałam na prelekcji od pracownika TPN "sprzątanie" zacznie się na wiosnę.
Niemniej zostawią fragmenty w "obszarach ochrony ścisłej" gdzie sprzątania nie będzie, aby obserwować jak las się sam odradza.

Na pozostałych obszarach będą sprzątać i będzie to operacja na bardzo dużą skalę, ciężkim sprzętem (ciężarówki 40 ton), będą musiały zostać zbudowane drogi zrywkowe.
Ale sami jeszcze do końca nie wiedzą jak to zrobić kosztem najmniejszej zmiany krajobrazu.

Być może (jeżeli zdążę) wybiorę się 22 lutego na szkolenie:

22.02. - Kiry - Polana Pisana - schronisko Ornak - Wycieczka przyrodnicza - krajobraz po halnym

Sama jestem bardzo ciekawa o czym będą mówić.

http://tpn.pl/wspieraj/przewodnicy/szko ... zewodnikow

No nie było tego dużo ale i tak zazdraszczam a w tej czapeczce wyglądasz bardzo milusio .

Dobromił pisze:Ślady są pandy.

,,Tej,, pandy? Na pewno szuka bobków pozostawionych przez turystów na szlaku .

Tatrzański urwis pisze:a w tej czapeczce wyglądasz bardzo milusio .

tak tak jak doktor z alpejskiej wioski

aranea pisze:tak jak doktor z alpejskiej wioski

Jeśli tak wyglądają doktorzy w Alpach to chcę się tam połamać

Pan już się lepiej nie łamie

Tatrzański urwis pisze:to chcę się tam połamać

tym razem złamiesz coś innego i wtedy dopiero będzie problem

I nawet szpilki z kobietami nie pomogą.

Dobromił pisze:Ślady są pandy.

Ta ,,kalamita" w Tatrach jest efektem końcowym po szukaniu klopsów przez pandę ?

Ps. Bardzo podoba mi się zdjęcie nr 6. Szkoda aranea, że pogodę miałaś tak paskudną.

aranea, miło zobaczyć Twoją relację
Basia Z., ale Ci fajnie, że masz tak blisko takie szkolenia, może to lepiej, że nie mieszkam na południu.

aranea pisze:Pan

Jaki tam ,,pan,,?

aranea pisze:się lepiej nie łamie

Po tym wszystkim co przeszedłem już nic mnie nie złamie

Pudelek pisze:tym razem złamiesz coś innego i wtedy dopiero będzie problem

Jak wyżej.

Dobromił pisze: nawet szpilki z kobietami nie pomogą.

To zawsze na mnie działa .