głosowanie na: ZDJĘCIE LIPCA

Čičmany-Fačkovské sedlo. Słowackie odkrycie sezonu

Relacje z gór całego świata, niepasujące do pozostałych działów.
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3459
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Čičmany-Fačkovské sedlo. Słowackie odkrycie sezonu

Postautor: Wiolcia » 2020-03-03, 18:34

Jesienny wypad w Góry Strażowskie zaowocował poznaniem nowego zakątka tego pasma. Po zejściu ze znanego nam już z maja Strážova (pisałam o tym tutaj strazov-z-cicman-jesiennie-i-klasycznie-choc-spontanicznie-vt4973.htm ) ruszyliśmy na drugą część szlaku: z Čičman na Fačkovské sedlo. Trasa niedługa, lokalna, lecz rewelacyjna widokowo. To jedno z moich słowackich odkryć sezonu.
Kolory trochę niepasujące do tej pory roku, ale niech będzie nieco odmiany.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Relacja: http://www.kuzniapodrozy.pl/cicmany-fac ... razowskie/
Ostatnio zmieniony 2020-03-03, 18:35 przez Wiolcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6052
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2020-03-03, 19:18

Fajna trasa, z tych takich nieoczywistych, a pięknych. Spotkaliście po drodze jakichś turystów? Łatwo było o stopa do Cicman?
włodarz
Posty: 2696
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2020-03-03, 19:38

Piękne miejsca. Urody niektórym widokom dodaje zieleń skoszonych latem łąk.
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2503
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2020-03-03, 20:05

Szłam tą trasą w odwrotnym kierunku - po zejściu z Klaka. Jak się mija wyciąg na Fackovskim i wchodzi w las - jest obłędnie dziko i bezludnie. Jednogłośnie stwierdziłyśmy wtedy z koleżanką, że mamy wrażenie, jakbyśmy wróciły na rumuńskie szlaki :) Nie spotkałyśmy żywej duszy na szlaku. A Cicmany też super miejsce.
Piękne zdjęcia, zwłaszcza z końca dnia :)
Ostatnio zmieniony 2020-03-03, 20:20 przez vidraru, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2020-03-03, 20:08

Niewątpliwie warto się tam wybrać. Widzę również brak postępu w relacjach z azjatyckiej eskapady. Przygotowujesz wydanie albumowe-przewodnik (warto spieniężyć trudy podróży i ich dokumentowanie)?
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
laynn

Postautor: laynn » 2020-03-03, 22:05

Bosko! Rany, taką perełkę tak długo trzymać?

A to zdjęcie, no ja mówię, po zachodzie są najpiękniejsze kolory!
Obrazek
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3459
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2020-03-03, 22:33

Sebastian pisze:Fajna trasa, z tych takich nieoczywistych, a pięknych. Spotkaliście po drodze jakichś turystów? Łatwo było o stopa do Cicman?

Turystów niewielu, rodzinka przy wiosce na początku, spacerowicze z psami, a na samym szlaku dwie turystki z plecakami i dwóch lokalnych mieszkańców, przyjechali (samochodem) chyba krów doglądać.
Większy problem był ze stopem z przełęczy do skrętu na Cicmany, choć to ruchliwsza droga. Ale z 15-20 minut góra czekaliśmy. A na Cicmany od razu złapaliśmy. Można jechać autobusami, ale trzeba się przesiąść w Fackovie.

włodarz pisze:Piękne miejsca. Urody niektórym widokom dodaje zieleń skoszonych latem łąk.

Tak, dość zielono było, choć połowa października. Ale zeszłoroczna jesień specyficzna była kolorystycznie, nie taka kolorowa jak inne.

vidraru pisze:Szłam tą trasą w odwrotnym kierunku - po zejściu z Klaka. Jak się mija wyciąg na Fackovskim i wchodzi w las - jest obłędnie dziko i bezludnie. Jednogłośnie stwierdziłyśmy wtedy z koleżanką, że mamy wrażenie, jakbyśmy wróciły na rumuńskie szlaki :) Nie spotkałyśmy żywej duszy na szlaku. A Cicmany też super miejsce.

Racja - obłędnie bezludnie i obłędnie pięknie. Cicmany kiedyś już oglądałam, teraz nie było czasu, bo dzień krótki. A w ogóle to okolice fajne.
Rumuńskie góry też mi się marzą...

ceper pisze:Niewątpliwie warto się tam wybrać. Widzę również brak postępu w relacjach z azjatyckiej eskapady. Przygotowujesz wydanie albumowe-przewodnik (warto spieniężyć trudy podróży i ich dokumentowanie)?

Ceprze, już Ci kiedyś pisałam, że nic spieniężać (w formie książkowej) nie będę. A co do relacji - to tytaniczna praca, by coś takiego przygotować. I kto by to czytał?

laynn pisze:Bosko! Rany, taką perełkę tak długo trzymać?

Taak, bosko! A że spóźniona relacja - cóż, przebranie zdjęć trwa u mnie wieki, a czasu mało, jak zwykle. I dlatego takie poślizgi mi się zdarzają.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10939
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-03-04, 21:07

Rzeczywiście, zaskakująco malownicza trasa. Widokowo oczywiście jest świetnie, lecz sądze, że sporo uroku daje ten łagodny wizualnie przebieg - przynajmniej na zdjęciach. :-)
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3459
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2020-03-04, 23:41

Piotrek pisze:Rzeczywiście, zaskakująco malownicza trasa. Widokowo oczywiście jest świetnie, lecz sądze, że sporo uroku daje ten łagodny wizualnie przebieg - przynajmniej na zdjęciach. :-)

Nie tylko na zdjęciach. Poza nielicznymi fragmentami, szlak nie jest uciążliwy.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości