Debiut w Jawornikach i pętla z Ochodnicy

Relacje z gór całego świata, niepasujące do pozostałych działów.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9527
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Debiut w Jawornikach i pętla z Ochodnicy

Postautor: Adrian » 2023-06-03, 17:53

Dzień dobry.

Szukając celu, jak to u mnie często bywa, kolega Sebastian rzuca kilka propozycji po słowackiej stronie ...
Słowacja, czemu nie !
Ale proponowane trasy są za daleko 😉
Więc łapie mapę i szukam !
Hmmm, między Beskidem Śląsko- Morawskim, a Małą Fatrą są jakieś szlaki ...
Jak się później okazuje jest tam całe pasmo, nazywa się Jaworniki.
Jaworniki – pasmo górskie na granicy zachodniej Słowacji i wschodnich Moraw.

Jest fajnie wyglądająca pętla !
Tego dnia okazuje się że kilku forumowiczów w krótkim czasie trafiło w to pasmo i to na ten sam szlak, trzeba przyznać że ta trójka ma dobry gust 😁

Ochodnica, mała wioska niedaleko Krásno nad Kysucou.
Wynajduje miejsce do parkowania przy nowo wybudowanych blokach, staje gdzieś na trawie żeby nie rzucać się oczy i staruje w nieznane.
Do sklepu nie zaglądam, bo pod nim przesiaduje kwiat młodzieży wrogo spoglądającej 😉
Odbijam w lewo na zielony szlak i po krótkiej chwili jestem już w innym świecie, pastwiska i pagórki, lubimy takie klimaty.
Ogromne łąki z wysoką trawą, cudownie się idzie w takich okolicznościach przyrody, im wyżej tym lepiej widać miasteczko w dolinie, jedynie ostre słońce przeszkadza w podziwianiu widoków i pstrykaniu widoczków.
Pojawia się sporo różnych kwiatów, storczyki i dzikie poziomki, firletka poszarpana, dzwonek, fiołek, gwiazdnica, dąbrówka, przetacznik i nawet jeden chaber się trafił, podczas całej wycieczki 🙂
Mnóstwo ładnych i ciekawych kwiatków można spotkać podczas tej wycieczki.
Gdyby tylko czas płynął trochę wolniej 😅
Polany się skończyły, zaczął się las, a właściwie to co z niego zostało ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trzeba uważać na skręt przy studni która wygląda jak wejście do domu hobbita, trochę powyżej ktoś w ogródku ma wieżę widokową, spoko pomysł.
W miejscu gdzie szlak skręca ostro w lewo pod górkę, trzeba iść dalej prosto na polanę, rozpościera się stamtąd piękny widok.
Krótkie podejście i wchodzimy w miejsce kolejnej rzezi, był sobie las ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Łagodnie ale cały czas podchodzę na grzbiet, w miarę nabierania wysokości pokazują się kolejne widoki, w dolinach widać kręte szutrówki i nakładające się na siebie kolejne wzniesienia i pasma wzniesień.
Najgorsze dopiero miało być, wychodzę na grzbiet i oprócz tego że są widoki na Beskid Żywiecki i na Morawsko -Śląski, to jest goło, tutaj też trup kładł się równo, wycinka w tej okolicy jest spora.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz to już sielanka, krętą drogą idzie raz w dół, raz w górę, widać jak w oddali wiją się jej kolejne metry, w oddali widać już wieżę do której prowadzi ta pokręcona droga.
Na pastwisku po prawej stronie pasie się stado krów z młodymi cielakami i jest też on byk, tłusty i wielki samiec alfa, patrzył na mnie z byka 😉 stadko nie było zbyt przyjazne, więc poszedłem dalej.
Na horyzoncie wielkie słupy elektryczne, przechodząc pod nimi wszystko strzela i bzyczy ...
Odbijając w lewo dojdziemy do kaplicy, w prawo do pięknej kamiennej wieży przy której jest malutka wiatka i spore miejsce z ławkami i paleniskiem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wieża jest fajna, kamienna konstrukcja z drewnianą górą, na którą prowadzą kręte betonowe schody, w okienku jest metalowa figurka anioła, a na górze wieży figurka kilku postaci, jakby rodziny.
Jedyni ludzie jakich spotykam tego dnia, to para starszych Słowaków.
Dłuższą chwilę rozmawiamy i każdy rozchodzi się w swoją stronę.
Ja wyciągam sprzęt do zagotowania wody na kawę i cieszę się samotnością w pięknym miejscu ...
Chodzę sobie z kubkiem kawy podziwiając widoki, strzeliłem nawet jakieś selfi 😉
Pojawia się jakaś młoda parka na rowerach elektrycznych i spokój znika.
Chciałem być miły i pozbierałem majdan żeby zostali sami, ale oni mnie wykiwali i dosłownie po chwili minęli mnie zjeżdżając w dół 😅


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Druga część trasy obfituje w kapliczki, całkiem ich sporo jak na taki krótki odcinek, Beskid Mały na Słowacji 😉
Kolejny szczyty to Vrchrieka, leży otoczona wielkimi polanami, nie wiedzieć czemu strasznie tam po błądziłem i poszedłem wszędzie gdzie nie trzeba było iść i dopiero ostatnia wersja okazała się dobra 😆
Na szczycie jest dziwne konstrukcja, która z daleka wygląda jak wielki robot bojowy z Gwiezdnych Wojen.
Tak jak Pudelek napisał, mnie również kojarzą się od razu z Maszynami Kroczacymi z Gwiezdnych Wojen 😁
Jakieś rury podłączone do skały na ich wierzchołku, ciekawa konstrukcja ...
Piękny widok na Małą Fatrę potrafi skutecznie zatrzymać na dłuższą chwilę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przy szlaku jest ukryta całkiem spora kapliczka, tuż przed dwoma ładnymi domkami jak ze skansenu 😉
Tej kapliczki Pudelek chyba nie widział?
Cały czas idę krętą szutrówką miedzy polanami, sielanka bez zmian.
Pojawia się Ochodnica, ładnie widać kościół koło którego będę przechodził na sam koniec wycieczki.
Na otwartej przestrzeni słonko nieźle daje, na szczęście mam kapelusz.
Schodzę koło kolejnej kapliczki i krzyża, w dalszym ciągu do okoła mnie łąki z mnóstwem kwiatów.
Wchodzę w przysiółki przez które prowadzi szutrówka, błądzę między starymi chatami ...
Jest też kapliczka ze źródełkiem, super zimna woda, w gorący dzień cudo ! 😃
Mijam kolejne zabudowania i wychodzę na kolejne pastwisko z którego widać w dolinie Ochodnice, jest coraz bliżej 😀
Krówki sobie leniwie leżą, są te kudłate (highland) i zwykłe, nasze!
Tuż za pastwiskiem jest mały staw, przy którym siedzi kilku wędkarzy i moczy kija, mijam ich po cichutku i wychodzę na betonowe płyty, nimi dochodzę do wioski.
Odwiedzam jeszcze sklep, ten który rano odpuściłem, zakupuję dwie duże Kofole i lecę do auta.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

resztki śniegu pod Krywaniem
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Żeby nikogo nie urazić ilością zdjęć, kwiatki dorzucę w osobnym poście ;)

I taka to była wycieczka.
Ostatnio zmieniony 2023-06-03, 21:16 przez Adrian, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Debiut w Jawornikach i pętla z Ochodnicy

Postautor: Sebastian » 2023-06-03, 19:25

Adrian pisze:Żeby nikogo nie urazić ilością zdjęć, kwiatki dorzucę w osobnym poście ;)

To taki nowy trynd?

Adrian pisze:Szukając celu, jak to u mnie często bywa, kolega Sebastian rzuca kilka propozycji po słowackiej stronie ...
Słowacja, czemu nie !

Słowacja zawsze na propsie ;)

Adrian pisze:Jak się później okazuje jest tam całe pasmo, nazywa się Jaworniki.
Jaworniki – pasmo górskie na granicy zachodniej Słowacji i wschodnich Moraw.

I cyk, nowe pasmo zaliczone. A relacja zdecydowanie odmienna od Pudelkowej.

Fajne pastwiskowo - łąkowe tereny, trochę podobne do Pogórza Orawskiego. Pogoda nawet pykła, ładna wiosna ci wyszła, a podobno się burzowo robiło. Szkoda, że dla mnie za daleko na jednodniówkę.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2023-06-03, 19:48

No ja się już gubie w tych forumowych relacjach ze Słowacji i innych miejsc "nie oklepanych" - że tak to ujmę :)
Ale bezsprzecznie miejsca o wielkim potencjale, widokowe i mocno zachęcające :-) Piękną trasę zrobiłeś.

Na ogólny plus muszę dodać, że jednak nie tylko Polacy mają tendencję do paskudzenia krajobrazu badziewiem - tak sobie uświadomiłem widząc to coś jakby pająk?, albo pojazd z Gwiezdnych Wojen? :rol

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-06-03, 21:01

Piotrek pisze:Na ogólny plus muszę dodać, że jednak nie tylko Polacy mają tendencję do paskudzenia krajobrazu badziewiem - tak sobie uświadomiłem widząc to coś jakby pająk?, albo pojazd z Gwiezdnych Wojen? :rol

"Mechwarrior" koszmarny, ale za to kamienna wieża bardzo stylowa.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9527
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-06-03, 21:05

To taki nowy trynd?


Oby ni ;)


I cyk, nowe pasmo zaliczone. A relacja zdecydowanie odmienna od Pudelkowej.

Fajne pastwiskowo - łąkowe tereny, trochę podobne do Pogórza Orawskiego. Pogoda nawet pykła, ładna wiosna ci wyszła, a podobno się burzowo robiło. Szkoda, że dla mnie za daleko na jednodniówkę.


Tym nowym pasmem to sam się zaskoczyłem :lol

Pogoda nawet, nawet ...
Chmury które się zbierały w pewnym momencie nie wyglądały zbyt fajnie, ale na szczęście nic z tego nie było.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9527
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-06-03, 21:09

Piotrek pisze:No ja się już gubie w tych forumowych relacjach ze Słowacji i innych miejsc "nie oklepanych" - że tak to ujmę :)
Ale bezsprzecznie miejsca o wielkim potencjale, widokowe i mocno zachęcające :-) Piękną trasę zrobiłeś.

Na ogólny plus muszę dodać, że jednak nie tylko Polacy mają tendencję do paskudzenia krajobrazu badziewiem - tak sobie uświadomiłem widząc to coś jakby pająk?, albo pojazd z Gwiezdnych Wojen? :rol


Trasa fajna i warta przejścia, w końcu to Słowacja ;)

Ale że brzydka?
Ona jest tak inna i nieoczywista, że aż ładna :D

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2023-06-03, 22:20

Nieoczywista....
Nieoczywiste są dla mnie intencje pomysłodawców takich wynalazków. Muszą palić niezły szajs :D

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9527
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-06-03, 22:24

Piotrek pisze:Nieoczywista....
Nieoczywiste są dla mnie intencje pomysłodawców takich wynalazków. Muszą palić niezły szajs :D


:tra2 :star2

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2023-06-03, 22:55

O, fajne tereny. Takie "inne". Troszkę beskidzko, ale trochę zaleciało Pieninami (Jaworki)
Ciekawy widok na Fatrę.

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2023-06-04, 00:15

Tej kapliczki Pudelek chyba nie widział?

jeżeli to ta pomarańczowa ze zdjęcia to widziałem

Piotrek pisze:Na ogólny plus muszę dodać, że jednak nie tylko Polacy mają tendencję do paskudzenia krajobrazu badziewiem - tak sobie uświadomiłem widząc to coś jakby pająk?, albo pojazd z Gwiezdnych Wojen?

to jest jakaś Jawornicka Galeria Rzeźb i ponoć się ciągnie przez całe pasmo. Rzeźby na wieży są tego częscią.

Mimo wszystko wolę tego kamiennego pająka niż kolejnego papieża lub drogę krzyżową
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2023-06-04, 01:30

Jak dla mnie wszystko z powyższych jest niszczeniem krajobrazu. Jedyny element który toleruję, dopuszczam i uznaję za w miarę nie szkodliwy to szlakowskazy. Głównie dlatego, ze pojawiają się w miejscach, w których informacja jaką niosą jest istotna.
A reszta to badziew...

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9527
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-06-04, 06:32

sokół pisze:O, fajne tereny. Takie "inne". Troszkę beskidzko, ale trochę zaleciało Pieninami (Jaworki)
Ciekawy widok na Fatrę.


Przy dobrej widoczności, Fatrę będzie super widać, coś dla ludzi z dłuższym zoomem :)

jeżeli to ta pomarańczowa ze zdjęcia to widziałem


Tak to ta.

Te rzeźby z wierzy to nawet ładne są, zupełnie inne niż "pająk" :lol

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9527
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-06-04, 21:27

Dorzucam jeszcze kwiatki.

Głóg
Obrazek

Dzwonek
Obrazek

Firletka
Obrazek

Fiołek
Obrazek

Poziomka i Przetacznik
Obrazek

Gwiazdnica
Obrazek

Dąbrówka
Obrazek

Storczyk
Obrazek

Chaber
Obrazek

Przetacznik
Obrazek

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2023-06-05, 08:13

Darz Szlak.

Sympatyczna wycieczka.
Sympatyczna trasa.
Sympatyczne widoki.
Sympatyczne baranki na niebie.
Sympatyczne krówki na pastwiskach.
Sympatycznie opisane.

Amen.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

laynn

Postautor: laynn » 2023-06-05, 08:14

Adrian pisze:Krótkie podejście i wchodzimy w miejsce kolejnej rzezi, był sobie las ..

o dżins...

Końcowe rejony niczego sobie.