![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ze szczytu schodzimy zabrać rzeczy z EJH i idziemy do schroniska Studl. Pierwotnie mieliśmy spać już gdzieś na dole, ale gdy okazało się że cena noclegu to jedynie 12 euro postanawiamy zostać na nocleg na większej wysokości
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-rBadFCOW3Og/U2fP9xZ5i8I/AAAAAAAALTM/21WNVsKq54M/s640/59.jpg)
Rano gdy wszyscy się zbierają my ze spokojem możemy spać do oporu, chyba jako jedyni z całego schroniska byliśmy już po zejściu ze szczytu, a nie przed atakiem
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-nFnefO5Vst0/U2fP9iYoy8I/AAAAAAAALTY/k8LFRC9b3gg/s800/57.jpg)
No ale pora schodzić. Ten dzień mamy zamiar przeznaczyć na zejście czyli jakieś 1,5h marszu, a później już tylko jedzenie i odpoczywanie
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-8HfvtFC8ma0/U2fP_0gACsI/AAAAAAAALT0/bhEvKAIKq6k/s800/63.jpg)
Po dojściu na parking trzeba się znów wpakować do auta, a choć jesteśmy w trójkę jest to absolutne maksimum dla Punta z taką ilością bagaży
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-dgprXWoS5vE/U2fQDiGvLWI/AAAAAAAALUM/ifX8iOMPw7k/s800/66.jpg)
Z parkingu przy Lucknerhaus zjeżdżamy do centrum Kals am Großglockner, gdzie zatrzymujemy się dosłownie tylko na 5min zrobić kilka zdjęć. Widoki jednak nie powalają, dużo chmur, kropi deszcz.
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-f4cpny0xyEQ/U2fQF7prj7I/AAAAAAAALUY/5TjvouZx4gk/s800/68.jpg)
I tak w sumie chcieliśmy dojechać do Lienz więc nie przeżywamy
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![:lol](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-Wuwi7f7T6rU/U2fQHh9GKAI/AAAAAAAALUo/IYWxXkCHeJQ/s1024/70.jpg)
W miejscowym McD sprawdzamy pogodę, prognoza nie jest zbyt optymistyczna. Na dodatek zaczyna lekko kropić. Postanawiamy zaryzykować i jechać w inną część Austrii, już bliżej Polski. Wybór pada na grupę Rax gdzie słyszeliśmy o darmowym parkingu z łazienkami i miejscem do biwakowania. Dojeżdżamy tam na wieczór, niestety okazuje się że o tym miejscu słyszało już pół Polski i pół Węgier
![:lol](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Obrazek](https://lh3.googleusercontent.com/-sA2IIDFkvP4/U2fQL6iUO3I/AAAAAAAALVI/V_GM3ZrV5-A/s800/74.jpg)
No nic, rozbijamy się gdzieś w rogu na nie najlepszych miejscach i jemy kolację. Później nadciąga burza z niezłą ulewą...
![:/](./images/smilies/icon_confused.gif)
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Niestety i poranek wita nas deszczowymi chmurami, w tym wypadku jedyny sensowny wybór to powrót do Polski co też robimy.
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-T5i3U9A18Fk/U2fQKhG40II/AAAAAAAALVQ/Hllt5tJcTlw/s800/72.jpg)
Ale przed odjazdem jeszcze wizyta w sklepie co by nie wracać bez czegoś smacznego
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-3fvn4LtpXbU/U2fQLjkqAZI/AAAAAAAALVM/EqAPwBLcCbM/s640/73.jpg)
I to by było na tyle
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Więcej zdjęć: https://picasaweb.google.com/1091508489 ... 0043052014