Dwie pieczenie na jednym ogniu.

[Piotrek]

Właśnie na zdjęciach Dobromiła wygląda jakby jego trasa była bardzo widokowa. Pogoda smętna ale ujęcia pokazują sporo potencjalnych widoków i otwartej przestrzeni.

[Dobromił]

Trasy są takie, że w pogodne dni panoramy są murowane. Więc tak sobie myslę , że warto tam ponownie się pojawić. I wtedy policzę ile zwierzów przebiegło mi drogę oraz ile kamieni weszlo mi w obuwie.

Panie Zdziczały - odnowa moralna jest dla cepów, pijaków, prostaków i tępaków. Ja ( oraz prawie wszyscy członkowie tego Forum ) nie należę do nich.

[TataOjciec]

Zacne klimaty. "Lecicie" z tą koroną

[Dobromił]

"Lecicie" z tą koroną

I "podkoroną"

[TataOjciec]

I "podkoroną"

HEH no faktico , tak czy siak bardzo ładnie

[Dobromił]

Mamy już plan na kolejny spacer. Tym razem majowy i rzeczywiście " koronowy".

[Robert J]

Ładną wiosnę już ustrzeliłeś na "polankowych" zdjęciach.

I jak Ci się te góry spodobały? Bo ostatnio byłam tam dwa razy i, jak na mój gust, za dużo iglaków, a za mało widoków.
Za to na Twojej trasie kiedyś miałam mgłę i zero widoków, a spod Cyryla i Metodego widzę, że fajna panoramka jest.

Z samego Radhosta są przednie panoramy. Stojąc obok schroniska jest ładny widok na Tatry, Niżne Tatry, M. Fatrę. Spod kaplicy jest zacny widok na Sudety Wschodnie no i przy super widoczności da radę dojrzeć Śnieżnik Wiedeński. Radhost to jedno z dwóch miejsc w Beskidach skąd da rady dojrzeć ten alpejski szczyt

[Basia Z.]

Panorama sprzed kaplicy - maj 2011.



Alp wprawdzie nie było widać ale wypatrzyłam Strážov i Vápeč - oba szczyty należą do Gór Strażowskich i oba są dość charakterystyczne, łatwo rozpoznawalne.

[Robert J]

Alp wprawdzie nie było widać ale wypatrzyłam Strážov i Vápeč - oba szczyty należą do Gór Strażowskich i oba są dość charakterystyczne, łatwo rozpoznawalne.

Dojrzeć Alpy z Radhosta gołym okiem jest niemożliwe. Schneeberg jest oddalony o jakieś 200 km dalej niż Strážov Chociaż jeden szczyt trudno nazwać Alpami.