Kurka fajne te skały.
Choć ostatnio chyba widziałem je w zieleni i wyglądają jeszcze lepiej.
Súľovské vrchy - majówka z głosami.
Kurczę, faktycznie mało zieleni. Zdjęcia faktycznie jakieś takie wyprane, ale ostre słońce nie sprzyja. Nie byliście na łące na środku Sulowskich Skał, a to fajne miejsce. Nie ma tam szlaku.
Jakie to wszystko względne, jak kemping jest luksusem.
Jakie to wszystko względne, jak kemping jest luksusem.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5636
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Pierwszy raz w Sulovie też byłem na majówkę. Było zielono. Ale to było za Tuska...
Nocowaliśmy w tym pensjonacie i nie trzeba było brać wyżywienia.
Jest zdjęcie sklepu, więc relacja jest kompletna![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Nocowaliśmy w tym pensjonacie i nie trzeba było brać wyżywienia.
Jest zdjęcie sklepu, więc relacja jest kompletna
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Ja byłem we wrześniu i było bardziej zielono niż w maju. Świat zwariował.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Przyznam, że ze słowackim pasm po których łaziłem to mi się Sulovskie najbardziej podobają. Za to urozmaicenie terenowe ze skałami włącznie, ciągłe zmiany krajobrazu i kapitalne punkty widokowe.
Po części też mam sentyment, bo gdy pierwszy raz tam pojechałem, to jeszcze z córą w nosidle i było dość ... odlotowo
.
Po części też mam sentyment, bo gdy pierwszy raz tam pojechałem, to jeszcze z córą w nosidle i było dość ... odlotowo
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Wiolcia pisze:Chyba trzeba postulować przeniesienie majowych świąt na połowę miesiąca.
Bardzo mi się podoba ta koncepcja.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/