Góry Bez Granic

Witam,

Ostatni weekend spędziłem na Małej Fatrze. Z kumplem zaliczyliśmy Janosikove Diery, Mały Rozsutec, Grun i trawers Stoha.

Podczas wejścia na Maly Rozsutec przeprowadzana była akcja ratunkowa z użyciem śmigłowca. Jak potem się dowiedzieliśmy jakiś Słowak złamał nogę.

W pierwszy dzień pogoda była piękna, wręcz cudowna. Niedziela była dosyć pochmurna, wietrzna lecz po południu trochę się przetarło. Szkoda tylko, że trzeba było jechać do domu.








Relacja: http://www.ziaro.pl/index.php/wycieczki ... mala-fatra
Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/wagabunda ... 3102881011

I to rzeźnicze podejście na Gruń. Ciorałem nim kiedyś w marcu, w mokrym śniegu. No masakra była w górnej części

Z Flicka nie da się adresu zdjęcia skopiować? Czy w jakiś tajemny sposób się to robi

O, tak, te tereny mnie bardzo interesują.

Rzuć no cenami na Gruniu, jak to wygąda, i czy musiałeś rezerwować i zaliczkę płacić, czy tak w ciemno pojechałeś.
Oglądałem już ten plac zabaw... tylko mi Rozsutka szkoda było, że zamknięty.

sokół pisze:O, tak, te tereny mnie bardzo interesują.

Rzuć no cenami na Gruniu, jak to wygąda, i czy musiałeś rezerwować i zaliczkę płacić, czy tak w ciemno pojechałeś.
Oglądałem już ten plac zabaw... tylko mi Rozsutka szkoda było, że zamknięty.

Wielki Rozsutec jeszcze zamknięty bowiem do 15 czerwca dlatego byliśmy tylko na Małym.

Cena na Gruni za nocleg 13 euro w tym jest wliczone śniadanie. Jechaliśmy autem więc około 400km zrobiliśmy tam i nazad. Stefanova parking 2 dni po 2 euro za każdy dzień.

Ja pod koniec kwietnia już sobie na wszelki wypadek zarezerwowałem na stronie Chaty lecz z tego co widziałem jeszcze na dzień przed wyjazdem było bardzo dużo wolnych miejsc. Na miejscu jednak trochę ludzi na nocleg było lecz sądzę, że całego obłożenia nie było. Płatność na miejscu bez żadnych zaliczek.

Jeszcze wrzucam kilka wykresów z Garmina. Podzielone są na trzy. Janosiki plus Rozsutec, do schroniska i reszta trasy w drugi dzień.

Część I
Część II
Część III

Tak na starość wzieło mnie na podsumowanie. I wyszło mi, że Mała Fatra łapie sie u mnie "na podium" moich ulubionych pasm górskich.

Boś nigdy na Grojcu nie był.

Piotrek pisze:Boś nigdy na Grojcu nie był.

Mnie też tam nie było a w Fatrze owszem.

ziaro pisze:

Piotrek pisze:Boś nigdy na Grojcu nie był.

Mnie też tam nie było a w Fatrze owszem.

To przenieście mi Grojec w okolice Rozsutca.

Dobromił pisze:

ziaro pisze:

Piotrek pisze:Boś nigdy na Grojcu nie był.

Mnie też tam nie było a w Fatrze owszem.

To przenieście mi Grojec w okolice Rozsutca.

Przenieście przenieście,sam se przenieś.

Już sobie zamówiłem spanie na Gruniu. A z tego co kojarzę, we Vratnej było parkovisko za darmochę. Tylko trzeba do Stefanowej podreptać z buta. Ale to blisko.

sokół pisze:Już sobie zamówiłem spanie na Gruniu. A z tego co kojarzę, we Vratnej było parkovisko za darmochę. Tylko trzeba do Stefanowej podreptać z buta. Ale to blisko.

No wiesz przyznam, że nie patrzyłem na to czy darmo czy nie. 2 euro to nie dużo dla mnie więc spokojnie zapłaciłem a tak miałem pętle, że to najlepsze miejsce było dla mnie.

ziaro pisze:

sokół pisze:Już sobie zamówiłem spanie na Gruniu. A z tego co kojarzę, we Vratnej było parkovisko za darmochę. Tylko trzeba do Stefanowej podreptać z buta. Ale to blisko.

No wiesz przyznam, że nie patrzyłem na to czy darmo czy nie. 2 euro to nie dużo dla mnie więc spokojnie zapłaciłem a tak miałem pętle, że to najlepsze miejsce było dla mnie.

Po tym jak 3 lata temu na wycieczce na Słowacji okradziono nam samochód zostawiony na "dzikim" parkovisku (też w Małej Fatrze) to wolimy zawsze go zostawiać na płatnym. Jak jesteśmy we czwórkę to wypada po 2 zł na osobę, kasa żadna a ma się przynajmniej spokojną głowę.

Ta Mala Fatra to sie zrobilo jakies niebezpieczne miejsce! Znajomym w zeszlym roku okradli namiot gdzies tam na kempingu, teraz ty piszesz o aucie...

Basia Z. pisze:Po tym jak 3 lata temu na wycieczce na Słowacji okradziono nam samochód

Nie wiem, jak to się dzieje: jednym kradną samochody, innych okradają...
Przecież wystarczy zamontować 4 maczety dookoła samochodu, które aktywują się wraz z alarmem i ucinają łapy złodziejom. Problem kradzieży szybko by się sam rozwiązał

Z tego co wiem to w Stefanovej, Pan parkingowy jeśli przyjeżdża się na dłużej mówi by zaparkować w innym miejscu gdzie są kamery.

My o tym się dowiedzieliśmy jak wyjeżdżaliśmy i lekko nas opierniczył, że tego mu nie powiedzieliśmy. Jedynie nam z auta wykręcił antenę by nie ukradli a na końcu oddał.