Góry Bez Granic

Pierwszy pobyt w Walii ukoronowaliśmy wejściem na Snowdon - najwyższy szczyt tej części Wielkiej Brytanii. Ostatni dzień deszczowej do tej pory majówki wynagrodził nam na szczęście te poprzednie i mogliśmy w pełni cieszyć się widokami gór, które niektórzy przyrównują do Tatr Zachodnich.





Relacja tu: http://www.dwagroszki.pl/p_ANG_snowdon.htm

Bardzo nie lubię klikać w "relacja tu";)
Dla Groszków jak zwykle zrobiłem wyjątek

Faktycznie, dość swojskie klimaty

Fajne klimaty. Swego czasu zastanawiałem się jakby wyglądały nasze Beskidy ot choćby Wyspowy bez drzew. Po tej relacji mam częściowo odpowiedź. Wysokości jak w Beskidach, a klimat rzeczywiście tatrzański.
" Od miejsca, gdzie oba szlaki łączą się ze sobą, zaczyna się robić tłoczniej" - w porównaniu z kolejkami w nasze " łykendy" na Rysy czy Świnice to tam powiewa delikatnie pustką choć już partia szczytowa coś mi już przypomina.

Strasznie fajne. Wysokość niewielka, a wrażenie spore. Rzeczywiście przypominają trochę Tatry Zachodnie.

Vlado pisze:Bardzo nie lubię klikać w "relacja tu";)
Dla Groszków jak zwykle zrobiłem wyjątek

ŚlepyPaweł pisze:" Od miejsca, gdzie oba szlaki łączą się ze sobą, zaczyna się robić tłoczniej" - w porównaniu z kolejkami w nasze " łykendy" na Rysy czy Świnice to tam powiewa delikatnie pustką choć już partia szczytowa coś mi już przypomina.

Na zdjęciach jeszcze to w miarę znośnie wyglądało, ale ludzi rzeczywiście było sporo, jak to w przedłużony weekend.

Piotrek pisze:Faktycznie, dość swojskie klimaty

Majka pisze:Strasznie fajne. Wysokość niewielka, a wrażenie spore. Rzeczywiście przypominają trochę Tatry Zachodnie.

Też miałam w sumie tatrzańskie skojarzenia. Szlak bardzo przyjemny, jeziorka, skaliste szczyty, jeszcze pogoda - żyć nie umierać!

ale smieszne to drzewko utkane monetami! to wystepuje tylko tam czy to taka wogole moda angielska?

buba pisze:ale smieszne to drzewko utkane monetami! to wystepuje tylko tam czy to taka wogole moda angielska?

Taki angielski zwyczaj w ogóle - w kilku innych miejscach też takie drzewa widziałam!

Piękne góry, pięknymi górami ale poproszę o troche więcej walijskich nazw

Dobromił pisze:Piękne góry, pięknymi górami ale poproszę o troche więcej walijskich nazw

Dobromił, chcesz, żebym sobie język połamała? Przecież tego nie da się przeczytać!

Na przykład ta oto nazwa miejscowości: Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch

Czyli w tłumaczeniu: "Kościół Świętej Marii nad stawem wśród białych leszczyn niedaleko wodnego wiru pod Czerwoną pieczarą przy kościele św. Tysilia."

Wiolcia pisze:Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch

Bezkresnie piękne;)

Wiolcia pisze:Na przykład ta oto nazwa miejscowości: Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch

Oooo... to tak na serio, czy to jakieś ćwiczenie logopedyczne. Do tej pory wiele radości sprawiało mi pisanie liczebników niemieckich, zwłaszcza tych powyżej 100 i dalej .

ŚlepyPaweł pisze:

Wiolcia pisze:Na przykład ta oto nazwa miejscowości: Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch

Oooo... to tak na serio, czy to jakieś ćwiczenie logopedyczne. Do tej pory wiele radości sprawiało mi pisanie liczebników niemieckich, zwłaszcza tych powyżej 100 i dalej .

Na serio. Nazwę wymyślono oczywiście dlatego, by była sławna. Dla wygody skraca się ją do Llanfairpwll lub Llanfair P. G.

Wiolcia pisze:

buba pisze:ale smieszne to drzewko utkane monetami! to wystepuje tylko tam czy to taka wogole moda angielska?

Taki angielski zwyczaj w ogóle - w kilku innych miejscach też takie drzewa widziałam!

Spotkałem takie drzewo w Yorkshire i głowiłem się, po co w drzewie zostawia sie tyle monet... Zagadka rozwiązana