Góry Bez Granic

Kilka ostatnich dni tegorocznych wakacji spędziłem w rumuńskich Karpatach Wschodnich.

Tu można zobaczyć obrazki z tego wyjazdu.

Zapraszam!

Pisałem już kilka słów na powitanie na pw, ale tu napiszę Ci, że śledziłem Wasze wycieczki za czasów albumów picasy i cieszę się, że zawitałeś na nasze forum!
Bo teraz będę na bieżąco , a już szczególnie jak będziesz wrzucał tu relacje

Ja też od dawna przeglądam i zawsze jestem pod wrażeniem

Witam,

fajnie widzieć osobę która nie tylko chodzi po górach ale jeździ i zjeżdża na nartach rowerze itp. Widziałem gdzieś Twoją relację 7 dni rowerem na GSB bez schronisk .
Mam pytanie rower składany ? Bez amortyzatora z przodu ale z napędem 1x10 ile waży rower?

Ciekawa przygoda

pozdr.

Gór Ski pisze: Widziałem gdzieś Twoją relację 7 dni rowerem na GSB bez schronisk.

Tu jest relacja z tego przejazdu. W tekście jest też odsyłacz do fotorelacji. Spokojnie dałoby się w krótszym czasie, ale nie odmawiałem sobie po drodze różnych przyjemności i nie jeździłem po zmroku. Myślę, że gdyby pojechać na lekko (bez biwaku) to by się dało zmieścić w 4-5 dniach.

Gór Ski pisze:Mam pytanie rower składany ? Bez amortyzatora z przodu ale z napędem 1x10 ile waży rower?

Rower to klasyczny, sztywny "ścieżkowiec". Używam napędu w różnej konfiguracji. Akurat tutaj jest 1x11. Tarcza korby owalna 28T, kaseta o zakresie 11-46. Nie jest to napęd optymalny, ale wszystkiego trzeba spróbować, aby nabrać doświadczenia. Rower bez amortyzatora. Nie podobają mi się rowery z amortyzatorami - lubię prostotę. Mam bardzo pozytywne doświadczenia z kołami w rozmiarze 27.5+.

PABLO

W cztery dni to już niezły wyczyn tyle co rekordowe przejścia , tuż już trzeba mieć nieco pary w nogach.
Optymalnie to mieć jeden rower sztywniak na długie trasy mtb , a drugi z pełną amortyzacją na krótsze acz wymagające zresztą jak z nartami biegówki , śladówki , skitury.

pozdr

Od kiedy picasy zdechly mialam problem ze sledzeniem waszych wycieczek! A od zawsze je uwielbiam! To juz chyba kilkanascie lat jak z otwarta japa ogladam wasze klimatyczne trasy! Strasznie sie ciesze ze tu jestes!

Wrzucaj te te rowninne!

I jedna zmiane zauwazylam - co sie stalo ze 10 krotnie zredukowaliscie objetosc bagazu? Pamietam zawsze te wielkei plecaki i opasłe sakwy! A teraz karimata na kierownicy i jakas kosmetyczna na siodelku. Odkryles jakies tajne magiczne zasady kompresji? Bo widze namiot jest, spiwory pewnie sa, gar tez...

Super foty, moje klimaty i fajny Rigid swoim jeszcze po górach nie jeździłem ale musi nieźle fruwać na zdjazdach
Mój kierunek na następne lub kolejne wakacje