Góry Bez Granic

Dawałam już jakiś czas temu relację z jesiennego wypadu na Veterný vrch z Wielkiego Lipnika. Kończąc wycieczkę po Magurze Spiskiej, zeszliśmy na Straňanské sedlo (Korbalowa Przełęcz), które oddziela Magurę od Pienin. Tak nam się spodobało to miejsce (w relacji z Veternego vrchu na końcu są zdjęcia z tej przełęczy), że przyjechaliśmy tam na noc. A skoro spaliśmy w górach, to zmobilizowałam się i wstałam na wschód. Trochę zdjęć z tego wschodu, który zmieniał się bardzo szybko, w relacji pod zdjęciem.



Zdjęcia: http://www.kuzniapodrozy.pl/strananske- ... cz-wschod/

Robią wrażenie. O dziwo najbardziej podobają mi się nie tyle ujęcia gór, co z drogi

Dla takiego wschodu warto ganiać w mokrej trawie nawet po kolana Narobiłaś mi smak tymi zdjęciami i pewnikiem niedługo zaliczę taki wschodzik,ale będę go chciał połączyć z zachodem.Pewnie nawet na Babiej.

Piotrek pisze:O dziwo najbardziej podobają mi się nie tyle ujęcia gór, co z drogi

Mnie też. Nie przeszkadza mi w ogóle ta droga, a nawet czasem pomaga w zdjęciach.

marekw pisze:Dla takiego wschodu warto ganiać w mokrej trawie nawet po kolana Narobiłaś mi smak tymi zdjęciami i pewnikiem niedługo zaliczę taki wschodzik,ale będę go chciał połączyć z zachodem.Pewnie nawet na Babiej.

Powodzenia w każdym razie. Wschód i zachód za jednym zamachem to już trudniej.
Wrzuć coś, jak już będziesz po.