Čipčie

Relacje z gór całego świata, niepasujące do pozostałych działów.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5636
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Čipčie

Postautor: sprocket73 » 2022-05-19, 13:20

Pogodowy pewniak! Urlop jest. Pytanie tylko gdzie jechać? Mam kilka pomysłów, ale odrzucam po kolei. Że albo będzie za trudno, albo za wysoko, a za śniegiem nie tęsknię. W końcu już prawie mam pomysła, ale Seba podsuwa mi Cipcie. Hmm... brzmi fajnie :)

No to jadę do Turie koło Żyliny. Parkuje w centrum. Słowackie miejscowości są bardzo zwarte, więc po chwili jestem już na drodze wylotowej wśród łąk. Pogoda faktycznie żyleta.

Obrazek

A to mój cel. Čipčie po lewej, a po prawej Kozol - tego zaplanowałem na początek.

Obrazek

Wchodzę na mokrusieńką od rosy łąkę. Dobrze, że mam porządne buty.

Obrazek

Kozol. Nie ma tam szlaku, jest rezerwat. Nie wolno tam chodzić, bo NIE WOLNO.
Plan jest taki, żeby podejść najwyżej jak się da drogą zaznaczona na mapie, a potem się zobaczy.

Obrazek

Droga była :)
Wyprowadza dość wysoko, do granicy rezerwatu.
Plan był wyjść na przełęcz widoczną na wprost.

Obrazek

Obyło się bez chaszczowania. Moje wprawne oko wypatrzyło ścieżkę :)

Obrazek

A więc jestem. Rozpoczynam część skalistą. Bo Kozol z jednej strony jest zalesiony, a z drugiej skalisty i to całkiem konkretnie.
A widzicie tą chmurę/mgiełkę na tle lasu? Najpierw myślałem, że to słońce ogrzewa łąki i rosa paruje, ale potem okazało się, że to chmura z pyłku drzew.

Obrazek

No to pora iść w górę.

Obrazek

Konkretne te skałki. Tobi prowadzi.

Obrazek

Jest pięknie.

Obrazek

Czyżby szczyt?

Obrazek

Kawałek lasem. Stare liście kontrastują z nowymi.

Obrazek

Znowu w górę.

Obrazek

Kurczę, to jeszcze nie szczyt. Grzbiet jest zakrzywiony i jak się gdzieś wyjdzie, to od razu pojawia się nowy wyższy cel, którego wcześniej nie było widać.

Obrazek

A w dole lufa.

Obrazek

Znaleźliśmy się w miejscu, gdzie lepiej byłoby nie odpaść. Kruszyzna straszna.

Obrazek

Tobi dał radę. Jeszcze tylko ja ;)

Obrazek

Wygląda, że w końcu będzie szczyt ;)

Obrazek

Tak, w końcu, zmęczyło mnie to skałkowanie :)
Widok na główny grzbiet: Veľká lúka i Minčol

Obrazek

Tobi zdobywca.

Obrazek

Dalej grzbiet utrzymuje wysokość, ale jest zalesiony.

Obrazek

Seks ślimaków, tak przy ludziach ;)

Obrazek

Okienko.

Obrazek

Jest jakieś zejście, wyraźna stroma ścieżka wśród pięknych buków.

Obrazek

Jestem na dole, na bezszlakowym grzbiecie. Odnodze grzbietu głównego.

Obrazek

Widok wstecz na Kozol. To nie jest całość skał, reszta chowa się, gdyż jak wspominałem jego grzbiet jest zakrzywiony.

Obrazek

Przechodzę przez szczyt Kobylie, schodzę na przełęcz gdzie dołącza szlak. Otoczenie zmienia się, las iglasty, mniej zieleni.

Obrazek

Otwierają się widoki.

Obrazek

Na górze nie ma w ogóle świeżej zieleni.

Obrazek

Miejscami snieg.

Obrazek

Widok na Tatry. A miała być super przejrzystość.

Obrazek

Idę w kierunku Minčola.

Obrazek

Ale fajna ścieżka.

Obrazek

Obniżenie terenu, wrócił las.

Obrazek

Szczytujemy! :)
Jest krzyż :)

Obrazek

Tobi patrzy w kierunku Wielkiej Fatry. Czyżby chciał tam pojechać?

Obrazek

Charakterystyczna Ploska.

Obrazek

Jeszcze trzeba zejść zobaczyć działo.

Obrazek

Faktycznie, kawał działa. Ciekawe czy na chodzie ;)

Obrazek

Wracamy na górę i schodzimy żółtym szlakiem. Słońce już nisko.

Obrazek

Asfalt w dolinie. Jest po 18, szlakowskaz mówi, że Turie za godzinę dziesięć. Wygląda na to, że na Čipčie brakło czasu. To przez to działo!

Obrazek

Idę asfaltem, trochę niezadowolony. Nogi bolą, kolano boli. Wkurzenie narasta. To jak to, pojechałem na Čipčie i nie wyszedłem na Čipčie - to bez sensu.
Skręcam w lewo i idę do góry na Čipčie. Początkowo jest stromo bardzo.

Obrazek

Ale potem robi się urokliwie.

Obrazek

Doszedłem do szlaku. Čipčie na wprost.

Obrazek

Tu jest dopiero urokliwie.

Obrazek

Widok z góry na Kozol.

Obrazek

Nawet jacyś ludzie byli. Bardzo komercyjny szczyt te Čipčie.

Obrazek

W dół stromo, ale nie ma skał, raczej trawki

Obrazek

Łąki w oddali - startuje balon.

Obrazek

Słońce mi ucieka.

Obrazek

Szlakowskaz szczytowy informuje, że Turie za godzinę dziesięć. Trzeba ruszać bo się ściemnia.
Fajne te łączki z wydłużonymi cieniami.

Obrazek

Szlak zejściowy zanim wejdzie w las.

Obrazek

Prawie zachód spotkał mnie jeszcze w lesie.

Obrazek

Zachód właściwy. Turie w dole.

Obrazek

Umęczyłem się solidnie. W drodze powrotnej przysypiałem, ale dojechałem.
Tereny rewelacyjne. Bardzo mi się podobało :)

laynn

Postautor: laynn » 2022-05-19, 15:18

Niektórym to już na prawdę odbija, sportowe auto, najnowszy aparat, modny znany pies i jeszcze na Cipki jeździ. Przesada, zdecydowana przesada.

;)
Ostatnio zmieniony 2022-05-19, 15:18 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2820
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2022-05-19, 15:47

laynn pisze:Niektórym to już na prawdę odbija, sportowe auto, najnowszy aparat, modny znany pies i jeszcze na Cipki jeździ. Przesada, zdecydowana przesada.

;)
W rzeczy samej...za peło tego nie miał, rządzi pis i ma....niszowe rejony i to bardzo....wszystko jak należy pogodowo....sprocket73 jak zwykle w formie nawet jeśli twierdzi inaczej.

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-05-19, 16:29

Czy jak namawiam kogoś na Cipcie to jestem stręczycielem?

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-05-19, 17:50

Połaził po krzakach, znalazł Cipcie czy jakoś tak i co !?
A gdzie porządna turystyka, gdzie szlaki i kultura ? Tylko samowolka i łamanie przepisów :P

Starzejesz się, ale po woli, skoro jeszcze dajesz radę tak się wspinać i łazić po krzakach ;)

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5636
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2022-05-19, 18:25

Adrian pisze:skoro jeszcze dajesz radę

po prostu łykam tabletkę i jazda ;)

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2022-05-19, 18:27

Podejrzewam, że całą robotę jak zwykle odwala Tobi.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

laynn

Postautor: laynn » 2022-05-19, 18:59

Czyli do tego jeszcze męczy psa! Skandal!

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-05-19, 19:02

To teraz tak na poważnie. Co mi się podoba:

1. znakomicie wybrane miejsca na wycieczkę
2. zdrowie autora, mimo zaawansowanego wieku daje radę
3. słowackie wsie, o których autor pisze, że mają zwartą zabudowę - też to zauważam, dzięki takiej zabudowie łąki nad wsiami są takie fotogeniczne i nieupstrzone dachówkami jak w Śląskim czy Wyspowym
4. świeża wiosenna zieleń i skałki na Kozole
5. Cipcie mi się podobają, bo nie mogą się nie podobać
6. akuratna ilość zdjęć w relacji, z takich popierdółek na Jurze albo gdzieś koło Żurawnicy faktycznie nie ma co wrzucać dużej ilości, ale takie "syte" wycieczki proszą się o większą ilość zdjęć

Co mi się nie podoba, albo czego brakuje:

1. zdjęcia są za jasne
2. kilka z nich jest spierdzielonych przez "przekręcenie" filtra polaryzacyjnego, co przy szerokim kącie i bezchmurnym niebie daje kiepskie efekty, np:

Obrazek

3. w kilku przypadkach aż prosi się o większe zbliżenia np tu:

Obrazek

4. nie dbanie o zdrowie ratowników i własne, chodzenie w trudnym kruchym terenie jest lekkomyślne, dodatkowo ubezpieczenie turystyczne (nawet jeśli autor je wykupił) nie obejmuje terenów, gdzie nie wolno chodzić - ale to już pół żartem

laynn

Postautor: laynn » 2022-05-19, 19:20

Ten filtr to już nawyk od dawna.
A drugie wywołane zdjęcie do dyskusji, dla mnie idealny kadr. Oczywiście można jeszcze zrobić drugie, ze zbliżeniem, ale...autor ma koncepcję.

Na serio to Wam panowie zazdroszczę, tego tygodniowych wycieczek...

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-05-19, 19:21

laynn pisze:A drugie wywołane zdjęcie do dyskusji, dla mnie idealny kadr. Oczywiście można jeszcze zrobić drugie, ze zbliżeniem, ale...autor ma koncepcję.


Owszem, kadr jest idealny, ale prosi się jeszcze o jakieś zbliżenia.

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2022-05-19, 19:30

Sebastian pisze:3. słowackie wsie, o których autor pisze, że mają zwartą zabudowę - też to zauważam, dzięki takiej zabudowie łąki nad wsiami są takie fotogeniczne i nieupstrzone dachówkami jak w Śląskim czy Wyspowym

czytałem dziś w nocy artykuł - wywiad z polskicm architektem i właśnie porównywał polskie wsie do czeskich i słowackich. Stwierdził, że m.in. dzięki odpowiednim przepisom tam zazwyczaj jest jasny podział na zwartą zabudowę i pozbawione niej otoczenie, a w Polsce co drugi chciałby mieszkać bez sąsiedztwa innych ludzi, z ogromną ogrodzoną trawą, oczywiście wszędzie trzeba dociągnąć prąd, wodę, asfalt itp. I efekt jest, jaki jest.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Awatar użytkownika
Lidka
Posty: 367
Rejestracja: 2022-01-26, 14:36
Kontakt:

Postautor: Lidka » 2022-05-19, 19:33

sprocket73 pisze:Seks ślimaków, tak przy ludziach

jeśli to w rezerwacie, to was tam nie powinno być, czyli nie było przy ludziach :P
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-05-19, 19:35

Pudelek pisze:czytałem dziś w nocy artykuł - wywiad z polskicm architektem i właśnie porównywał polskie wsie do czeskich i słowackich. Stwierdził, że m.in. dzięki odpowiednim przepisom tam zazwyczaj jest jasny podział na zwartą zabudowę i pozbawione niej otoczenie, a w Polsce co drugi chciałby mieszkać bez sąsiedztwa innych ludzi, z ogromną ogrodzoną trawą, oczywiście wszędzie trzeba dociągnąć prąd, wodę, asfalt itp. I efekt jest, jaki jest.


Znakomicie widać słowacki model zabudowy na tym zdjęciu z balonem.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Sebastian, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2022-05-19, 19:48

Prześwietlone, nieostre, więc mogę się tylko domyślić ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!