Strona 1 z 2

Czas na jesienne kolorki w Małych Pieninach z kawałkiem Słow

: 2022-10-09, 13:55
autor: sprocket73
Wrzesień to jakaś tragedia pogodowa. Nie było ani jednej wycieczki. Dwa razy byliśmy na grzybach, a tak to siedzenie w domu. Zapomniałem już jak wygląda słońce ;) Ale mrok nie może trwać wiecznie, w prognozach słoneczna sobota. Pomyślałem, że trzeba to wykorzystać na coś fajnego i padło na Słowację.

Podjechaliśmy na Straňanské sedlo i ruszyliśmy w stronę Wysokiej, która od tej strony wygląda bardzo niepozornie.

Obrazek

Kolorki jesienne były zadowalające :)

Obrazek

W dolinach resztki porannych mgieł.

Obrazek

Jesienne "krokusy", czyli zimowity.

Obrazek

Wędrujemy szlakiem. Robi się coraz cieplej.

Obrazek

Wchodzimy w las.

Obrazek

Południowe strome stoki Wysokiej.

Obrazek

Końcówka poza szlakiem po skałach.

Obrazek

Pierwsze dalekie widoki. A nad nami ludzi pełno ludzi za barierkami. Po słowackiej stronie wcześniej nie spotkaliśmy nikogo.

Obrazek

Widoki z Wysokiej jak zwykle najwyższych lotów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dalej idziemy granicą w kierunku wschodnim.

Obrazek

Widok wstecz na Wysoką.

Obrazek

Pierwsza jesienna wycieczka i od razu kolory na maxa :)

Obrazek

Obrazek

Jest niezaprzeczalnie piękniusio :)

Obrazek

Obrazek

Schodzimy na Przełęcz Rozdziele.

Obrazek

Następnie kierujemy się na Słowacką stronę do Litmanovej.

Obrazek

Krajobraz jest urozmaicony, pojawiają się skałki.

Obrazek

Oraz wielkie jednolite słowackie łąki.

Obrazek

Kolejny cel - Čertova skala. Nigdy tam nie byłem. Jestem pod wrażeniem jej ogromu.

Obrazek

Tak sobie myślałem, czy cienka modrzewiowa gałązka wytrzyma, czy nie i Ukochana mi spadnie?

Obrazek

Idziemy dalej otwartymi przestrzeniami do kolejnych atrakcji.

Obrazek

Jarabinský prielom. Czyli przełom małego potoczku przez wąwóz skalny. Robi wrażenie, choć jest to naprawdę krótki odcinek.

Obrazek

Szlak obchodzi najciekawsze górą. Jakby dało się przejść dołem byłoby lepiej. Mogliby porobić "stupaćki".

Obrazek

Pozostało już tylko wrócić. W planach całkiem bezszlakowe chodzenie w poprzek przez kolejne grzbiety. Patrząc na to zdjęcie - na wprost.

Obrazek

Dzień się powoli kończy, ale udało się dotrzeć do auta przed nocą ;)

Obrazek

Fajne tereny, choć dojazd nieco kłopotliwy. Wracając staliśmy w sporych korkach na zakopiance. Jednak zdecydowanie warto było wybrać się w tamte strony! :)

: 2022-10-09, 14:21
autor: Adrian
No w końcu, bo już zaczynałem klepsydry przeglądać ;)

Pięknie tam o tej porze, jak zwykle tereny nieoczywiste.

A jak na nowym sprzęcie jesienne klimaty, musiałeś coś zmieniać? miałeś jakiś problem żeby dostosować ustawienia pod siebie ?

: 2022-10-09, 14:32
autor: sprocket73
Ustawienia aparatu na jesień? Nie, nie zmieniałem. Nie jestem aż tak profesjonalny ;)

: 2022-10-09, 14:33
autor: Dobromił
Może być.

: 2022-10-09, 14:36
autor: sprocket73
Dobromił pisze:Może być.

No wiem, że może...
A kolorki jak oceniasz? Czy są milusie? Czy raczej śliczniusie?

: 2022-10-09, 14:38
autor: Dobromił
Śliczniusie.

: 2022-10-09, 15:26
autor: laynn
O, Spro żyje. To dobrze. ;)

Kolory fajniste. Fajnie, że już jesień złota jest! :)

: 2022-10-09, 16:22
autor: Sebastian
I tam, wprawdzie wrzesień był pogodowo chujowy, ale coś tam dało się wykroić ;), a tu o Spro w jego wątku dziura. Aha, bym zapomniał - przeca był nad morzem.
Tereny zajebiaszcze, odcinek z Rozdziela na Wysoką szedłem w drugą stronę, też miałem końcówkę wspinaczkową. Pomysł, żeby połączyć z Certovą Skałą bardzo dobry.
W temacie kolorków, to wiem co zrobić, aby jesienne zdjęcia Sprocketa były jeszcze bardziej śliczniusie, ale nie powiem. :D
Podobno Przełom Jarabiny liczy się tylko, jak się go przejdzie dołem.

Obrazek

Obrazek

: 2022-10-09, 17:27
autor: sprocket73
W sumie z dołu w górę, z założeniem, że się człowiek zmoczy, przy niskim stanie wody, dałoby się przejść, nawet z pieskiem ;)
Będzie trzeba powtórzyć kiedyś ;)

: 2022-10-09, 20:55
autor: Dobromił
Sebastian pisze:I tam, wprawdzie wrzesień był pogodowo chujowy, ale coś tam dało się wykroić , a tu o Spro w jego wątku dziura.


A bo Sprocket wpadł w pułapke tzw "okien pogodowych". I stał się wybredny. Natomiast taki skromny pracownik Winnicy Pana jak Dobromił zrobił we wrześniu pięć wycieczek górskich i dwie miejskie. Nie licząc wycieczek do lokalu Kultura.

Sprockecie i Tobi ! Nie idźcie tylko tą drogą !

: 2022-10-09, 21:20
autor: Sebastian
Dobromił pisze:Natomiast taki skromny pracownik Winnicy Pana jak Dobromił zrobił we wrześniu pięć wycieczek górskich i dwie miejskie. Nie licząc wycieczek do lokalu Kultura

Twoja aktywność powoduje, że zostałeś forumowym Przodownikiem Górskim. Możesz sobie to wpisać do sygnaturki.

: 2022-10-09, 21:33
autor: Dobromił
Nie. Lokal Kultura jest w głębokiej piwnicy więc nie podpada pod działalność górską.

: 2022-10-09, 21:35
autor: Sebastian
Dobromił pisze:Nie. Lokal Kultura jest w głębokiej piwnicy więc nie podpada pod działalność górską.

Ale pięć górskich jest we wrześniu, a jak podliczysz cały rok, to pewnie odskoczyłeś od reszty stawki jak Haaland w lidze angielskiej.

: 2022-10-10, 07:58
autor: Dobromił
Turystyka to nie sport !

To sztuka !

To realizacja dramatyczno - artystyczna !

To wyrobienie się towarzyskie !

Amen.

: 2022-10-10, 09:58
autor: sokół
Posprzątałeś z tymi Pieninami, chociaż mocno mi brakuje chaszczowania i walki o przeżycie podczas zejścia. Zwykle u Ciebie to jest. No ale zdjecia mi rekompensują ten brak.